Dziś nie miałam specjalnie czasu na politykę i może i dobrze, bo odpoczęłam od tego wszystkiego.
Jednak jakieś trzy dni temu zauważyłam na Twitterze aktywność trójki dzieciaków, które działalność rozpoczęły na Tik-Toku!
Nie powiem, ale poczynają sobie śmiało pod patronatem PiS-u, co widać na powyższym zdjęciu.
Dzieciaki założyły sobie konto na Twitterze i dokazują jak zające w kapuście i chcą obalić Tuska i jakieś lewactwo.
Podejrzewam, że steruje nimi Mejza, albo Tarczyński i dyktują tym nieświadomym teksty na TT.
Bezczelność i buta i jeden taki Oskarek się odgraża komentującym, którzy się dziwią gdzie są rodzice tej dzieciarni.
Oskar
@Szafarowicz2001
Drodzy hejterzy, dzisiaj nie pozwolę Wam zasnąć 😎😎😎
„Panie Prezesie, melduję wykonanie zadania” 😁💪😉
#OkiemMlodych
PS Szczególnie pozdrawiam „wolne media”
Nie powstrzymacie nas!
@OkiemMlodych22
Dzieciaki nie zdają sobie sprawy z tego jaką krzywdę im wyrządza partia PiS.
1 września wrócą do szkoły i z pewnością trafią na hejt ze strony rówieśników z normalnych domów.
Kto wie, co ich spotka na ewentualnych studiach i kiedy zmienią się rządy.
Kiedy przestaną być potrzebni, to PiS ich wypluje jak gorzką ulęgałkę.
Wszystko zdarzyć się może i jestem pewna, że nie robią tego za darmo, bo chodzą słuchy, że Orlen gówniarzy sfinansował.
Kiedyś podziękują Kaczyńskiemu, bo spotka ich ostracyzm, ale kto tam w tej formacji przejmuje się dziećmi.
A może trzeba było wziąć udział w „Campusie Polska” Trzaskowskiego?
Tam nikt by was nie oszukał i wykorzystał.
Tymczasem w Polsce następuje efekt domina – wszystko pada na pysk i czeka nas głód.
Marta Marta na FB
„Azoty stoją.
Ale to dopiero początek, a efekt kuli śnieżnej zacznie zabierać gałąź po gałęzi, branżę po branży, firmę po firmie.
Jeszcze kilka miesięcy…
Wraz z chłodem przyjdzie bezrobocie. I bieda. Być może nie będzie gdzie kupić chleba, bo upadną nawet piekarnie. Już dzisiaj wiele firm stoi przed dylematem, czy podnosić drastycznie ceny, czy może jednak ograniczyć zatrudnienie, bo gaz na którym opierają produkcję – zdrożał o kilkaset procent!
Co robi rząd? W obawie przed spadkiem poparcia rozdaje kolejne transfery pieniężne grupom, które czynne zawodowo nie są. I z jeszcze większą determinacją próbuje grabić tych, którzy polską gospodarkę budują.
Podobno urzędy skarbowe dostały odgórne wytyczne, aby każde, nawet najdrobniejsze podatkowe przewinienia karać jak najsurowszymi mandatami, a kontrole zintensyfikować.
Już raz to przerabialiśmy, kiedy PIS objął władzę i bardzo chciał udowodnić, że oto właśnie walczy z mafiami vatowskimi, w rzeczywistości wystawiając mandaty „drobnicy” za kilkudniowe obsuwy w opłacaniu haraczy. Natomiast mafia vatowska w tym czasie rozkręcała się… w pisowskim ministerstwie finansów.
Przeciwko temu co się obecnie dzieje żaden przedsiębiorca oponował nie będzie. Nie odważy się.
Zadbała o to opresyjna władza, która przez siedem lat swoich rządów tak zmodyfikowała zapisy prawne, aby stało się ono bronią rządzących przeciwko obywatelowi. Który przedsiębiorca odważy się sprzeciwić władzy, skoro już nawet samo podejrzenie o popełnieniu przestępstwa skarbowego może go w jednej chwili pozbawić całego majątku, włącznie z dachem nad głową…? Oskarżenie rzucić nie trudno
A niedługo nawet związki zawodowe będą pozbawione prawa do protestu.
Jak do tego doszło?
Przez lata biernie się przyglądaliśmy, jak władza zbroi się przeciwko obywatelowi.
I nic z tym nie zrobiliśmy.
Być może głód to społeczeństwo zaktywizuje i sprawi, że pozbędziemy się tej pisowskiej kotwicy, która ciągnie Polskę w ciemną, wrogą otchłań…
Oby nie było za późno”
𝓛𝓾𝓼𝓽𝓻𝓸 𝓬𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝓷𝓷𝓸ś𝓬𝓲 - 𝓴𝓪𝓵𝓲𝓷𝓪𝔁𝔂 