Archiwa tagu: zamach

Bo życie musi się toczyć dalej!

Dzisiejszy dzień minął mi niespodziewanie, bardzo szybko i nie zauważyłam, że już jest wieczór.

Trochę szykujemy się do świąt, ale powoli i bez pośpiechu, bo to już nie te lata.

Umawiamy się telefonicznie kiedy się spotkamy przy wspólnym stole.

Spotkamy się więc u Córki, a my już mamy drobiazg na „Zajączka” dla Wucząt.

Trochę posiedziałam w sieci i zrobiłam zakupy odzieżowe dla siebie, bo trzeba odnowić garderobę wiosenną.

Dzisiaj już przyszła jedna paczka z bluzkami i jestem bardzo zadowolona.

Szukanie w Internecie trochę czasu zajmuje, bo jest tyle tego, że trudno się zdecydować, ale najważniejsze, to trzeba się zmierzyć, by zakup był zadowalający.

Jutro będę sadziła pelargonie na balkon, bo je uwielbiam.

Od mojej strony południowej zawsze pięknie się rozwijają i mają dobre warunki!

Tym razem padło na pelargonie stojące i z opisu wskazuje, że będą głęboko bordowe – tak jak lubię.

W tamtym roku miałam zwisające o pięknym, różowym kolorze, ale zwisające bardzo brudzą balkon, gdyż się sypią.

Zrobiłam też listę zakupów na święta i na drobiazgach upłynął mi dzień.

Listę zakupów realizuje mój M w sklepie swojego Brata, który zawsze ma wszystko bardzo świeże i w miarę tanie!

Nawet ciasto jest pyszne, bo ma kontrakt z bardzo dobrą cukiernią, a więc ja nie zabieram się za pieczenie.

Myślę, że święta spędzimy miło, a jak wiadomo jest tak, że święta i po świętach jak każdego roku, a więc bez spinki!

Nie byłabym sobą, gdybym nie zahaczyła o politykę.

Wczoraj pisałam, że raport Macierewicza sprawi, że będę się turlała się ze śmiechu, bo nic nowego nie wniesie.

TVN także te brednie transmitował i owszem turlałam się ze śmiechu mając w oczach łzy – przeceniłam siebie, bo wrażliwość na podzielenie Polaków wzięła górę.

Nie byłam w stanie tego znieść i wyłączyłam telewizor, aby nie dostać czegoś na głowę.

Dzisiaj żadna stacja nie transmitowała niczego innego.

Już nikt nie mówi o inflacji, Pegasusie, podwyżkach, wojnie w Ukrainie, bo wszyscy dziennikarze skupili się na bredniach Macierewicza.

Putin dziś znowu otworzył szampana i sobie powiedział – ot durne polaczki!

Z sieci się dowiedziałam o czym Antek bredził i opowiedział ze szczegółami jak wyglądały ofiary tej katastrofy, że wybuch zdarł z nich ubrania!

Wklejam to obrzydlistwo niżej i gdybym była jedną z rodzin, to bym mu wytoczyła proces za poniewieranie ofiarami na forum światowym.

Wczoraj usłyszałam najbardziej obrzydliwe przemówienie Kaczyńskiego – mistrza od konfabulacji i niech go piekło pochłonie raz, a dobrze!

Odniosę się także do wyborów we Francji!

Niech ten naród nie popełnia takiego błędu jak Polacy i niech z dala będą od skrajnie prawicowej faszystki, która prawie spółkuje z Putinem!

Jest to strasznie groźne dla Europy!

„Absolutne obrzydlistwo”. Żenujący moment „show” Macierewicza, nawiązał do ciał ofiar.

Podkomisja Antoniego Macierewicza przedstawiła kolejny raport na temat katastrofy smoleńskiej. Oprócz znanych już sensacyjnych teorii o zamachu, skupiono się na szczegółach, które mogły być wyjątkowo bolesne dla rodzin ofiar tragedii.

Chodzi o fragment konferencji, kiedy Antoni Macierewicz nawiązał do obrażeń, jakie ujawniono u pasażerów prezydenckiego tupolewa. Były szef MON odczytywał ze szczegółami, w jakim stanie były ciała osób, które zginęły w katastrofie. Nie zabrakło też wykresów.

Na jednym z nich pokazano, że ponad połowa ciał była zachowana w całości. Zaznaczono też, ile zwłok było we fragmentach. Na tym jednak nie koniec, bo z innej grafiki dowiedzieliśmy się na przykład, ile ciał miało zerwane ubranie. Niektórzy zwrócili uwagę, że ujawnianie takich informacji to skandal.

„Rodziny 96 ofiar mogą właśnie oglądać zebrane w wykresy dane o ciałach swoich bliskich. Absolutne obrzydlistwo” – napisał Roch Kowalski, dziennikarz RMF FM.

„Zastanawiam się, co czują rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, gdy słyszą wynurzenia pana Antoniego o tym, że ciała ich bliskich były nagie, poparzone, rozczłonkowane i spenetrowane przez odłamki. Wszystko zilustrowane jakimś makabrycznym zdjęciem. Danse macabre level hard” – dodała dziennikarka Karolina Opolska.

Z kolei Roman Imielski z „Gazety Wyborczej” stwierdził, że „Macierewicz bezcześci pamięć ofiar twierdząc, że ich ciała noszą ślady wybuchu bomby”. „Przypomnę – prokuratura Ziobry nakazała ekshumacje prawie wszystkich ciał i wnioski ekspertów były jednoznaczne: ślady typowe dla wypadku lotniczego” – zauważył.

Przypomnijmy, że prezentacja raportu podkomisji Macierewicza ws. katastrofy smoleńskiej odbyła się 11 kwietnia. Przewodniczący opowiadał o ustaleniach, z których kluczowe okazało się powtarzanie formułek o „wybuchach w samolocie”.

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst „12% 33% 55% - ciało zachowane 2-10 fragmentów w całości - powyżej 10 fragmentów -Jest dalej cetej, każdy weiściem, ż rzykład”

Potrzebna jest rewolucja!

Może być zdjęciem przedstawiającym na świeżym powietrzu i pomnik

Światem rządzą bandyci i mafiozy!

Weźmy takiego Łukaszenkę, który rozrabia jak zając w kapuście i nie liczy się absolutnie ze swoim narodem.

Weźmy takiego Erdogana, z którym spotkał się nasz Adrian, a Erdogan ma krew na rękach i tysiące więźniów politycznych!

Weźmy w końcu Putina, który także ma krew na rękach i nie ma takiej mocy, aby go usunąć i odpowiednio ukarać za ludobójstwa!

Weźmy Orbana i w końcu Kaczyńskiego, który śmieje się nam w oczy, kiedy policja tłucze pałami nas – Polaków, a wszystkie służby i instytucje podporządkował sobie i nie ma w tym kraju już żadnej sprawiedliwości!

Łukaszenka zmusił do lądowania samolot lecący z Aten do Wilna, którym leciał Piotr Protasiewicz – białoruski blogier, który na swoich kanałach informował swoich rodaków, co w kraju się dzieje.

Gdyby samolot nie wylądował w Mińsku, to z pewnością zostałby zestrzelony, a na pokładzie leciało 150 osób!

Nie można nic zrobić z tym bandytą, bo tylko nałożyć sankcje i nie ważne, że ten drań jest zdolny do wywołania agresji zbrojnej i już każda miejscowość w Polsce może czuć się zagrożona, bo Łukaszenka nienawidzi Polski!

Wszystko to dzieje się blisko naszych granic, a Polska ma takie zdolności wojskowe, że mogłaby się bronić zaledwie przez 5 dni, ale Kaczyńskiego, to nie obchodzi, bo on ma ochronę przez 24 godziny i ma nas w tyle gdyż tylko władza się liczy!

Czytam sobie wypowiedzi wyznawców Kaczyńskiego i PiS-u tu i ówdzie i stwierdzam, że ci ludzie byliby doskonałymi kapo i gdyby nas przeciwników tego nierządu zaczęto aresztować, to ci wyznawcy lali by nas jak mokre żyto.

Oni są zdolni wybaczyć PiS-owi każdą podłość, każde draństwo, a to my jesteśmy wrogami narodu polskiego!

Zauważam, że dyktatorom znudziło się spokojne życie na ziemi i nagle zapragnęli krwi, bo białoruski bloger jest właśnie katowany i prawdopodobnie nie wyjdzie z tego żywy!

Nie mogę tego zrozumieć, bo przyroda w Europie buchnęła majem i zrobiło się tak pięknie, że to jest pora zachwytu, a nie zabijania!

Wciąż moje miasto!

Może być zdjęciem przedstawiającym drzewo i przyroda

Może być zdjęciem przedstawiającym łabędź, zbiornik wodny i przyroda
Może być zdjęciem przedstawiającym ptak i przyroda
Może być zdjęciem przedstawiającym przyroda, zbiornik wodny i drzewo
Może być zdjęciem przedstawiającym kwiat, drzewo i przyroda
Może być zdjęciem przedstawiającym trawa

Świat nie wierzy łzom, szkoda naszych łez!

Wstałam rano i włączywszy telewizor, na żółtym pasku przeczytałam, że ponownie doszło do zamachu terrorystycznego.

Popłakałam się, a jeszcze bardziej, kiedy usłyszałam, że zamachowiec tym razem uderzył w dzieci i młodzież będące na koncercie.

Zginęło 20 osób od bomby i było wielu rannych. Zamachowiec samobójca sam wymierzył sobie karę i się wysadził.

Tak trudno jest oddzielić ziarno od plew , bo będą zamachy i będą ofiary, gdyż Europa jest praktycznie bezradna.

Nie możemy się już czuć w Europie bezpieczni, bo nie wiadomo gdzie i kto zaatakuje i tak znowu demoniczna „religia pokoju” przesłała tym razem Anglii pozdrowienia!

I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili – Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. – I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! – Taka jest odpłata niewiernym! 
– Koran 2:191

Twierdzę,  że ISLAM powinien być zdelegalizowany i zakazany w cywilizowanych krajach, a niech się oni między sobą mordują! 😦

I będą zabijać się tam u siebie, bo wielkie mocarstwa pompują na tamte tereny swoje uzbrojenie i to mocarstwa są odpowiedzialne za wojny tam toczone. Europa jest jak pochyłe drzewo, na które każda koza teraz skoczy.

Ich religia jest zła, bo nawołuje do zabijania i zabijają w Europie niewinnych ludzi, którzy boją się już własnego cienia.

W tym temacie jestem rozdarta, bo Polska uparcie nie przyjmuje uchodźców, a ja sobie tak myślę, że trzeba pomagać, bo matka z dzieckiem z Syrii maczetą nie będzie nam obcinała głów!

Jesteśmy chrześcijańskim narodem wszak i nasza religia nakazuje pomoc biednym i zalęknionym, uciekającym od wojny, a Polska zamknęła się na wszelką pomoc.

Moje serce nie jest w stanie dokonać właściwej oceny, a oni płyną, toną w morzu i płynąć będą, choć Europa nie jest z gumy, a do tego w Polsce mamy swoich terrorystów, którzy w kiblu wrocławskiej policji zakatowali człowieka.

Mam smutną satysfakcję z moich słów – a nie mówiłam!

 

Powtarzam swój wpis, jaki popełniłam dużo wcześniej, a dziś opłakujemy ofiary we Francji! Podają, że doszło do potwornego zamachu, gdzie zamordowano tak wielu ludzi, że trudno jeszcze zliczyć!

Francjo! {**************}

 

 

 

Dzień dobry. 🙂

Zacznę od tego, że chyba każdego dręczą pytania – czy Polska powinna przyjmować imigrantów, czy też uchodźców z Syrii i innych krajów, z których masowo uciekają ludzie, bo jest tam wojna i bieda!

Chyba każdy bije się z myślami, czy powinniśmy ich przyjmować i czy w ogóle Europa powinna się godzić na ten masowy exodus, który stał się zmorą naszego kontynentu i tak już ciasnego?

I mnie dręczy masa pytań i właściwie powoli dochodzę do wniosku, że nie chcę mieć ich w moim kraju, a dlaczego? Ponieważ boję się ich, gdyż nie wiadomo czego można się po nich spodziewać, a spodziewać się można wszystkiego!

Dobra Europa, dobra Angela Merkel zaprasza imigrantów do Niemiec i nawołuje, by i Polska włączyła się w proces przyjmowania wszystkich jak leci, ale czy Angela Merkel oglądała ten filmik, jak jej niemieckie dziecko jest bite przez inne muzułmańskie dzieci w niemieckiej szkole?

Obejrzyjcie ten filmik, bo ja nie chcę, by moje wnuki były tak traktowane przez dzieci o innej kulturze, religii i mentalności!

 

https://www.youtube.com/watch?v=ncywx1xtApY

Nie chcę i już, a do tego dodam, że my Polacy sami siebie się boimy coraz bardziej. U nas w kraju powstają ściśle chronione osiedla, monitorowane, bo się sami siebie obawiamy, a co dopiero, kiedy za płotem grodzonego osiedla powstanie obóz dla uchodźców?

Przeczytałam wstrząsającą relację blogera prowadzącego bloga pod nazwą „Obywatel świata”, który przeżył coś bardzo wstrząsającego w zderzeniu się z falą imigrantów i uchodźców, co mnie utwierdziło w tym, że nie chcę mieć takich sąsiadów, takiej dziczy i patologii.

Oto relacja Kamila Bulonisa:

Blog „Obywatel świata’

„Półtorej godziny temu na granicy Włoch i Austrii na własne oczy widziałem ogromne zastępy imigrantów… Przy całej solidarności z ludźmi znajdującymi się w ciężkiej sytuacji życiowej muszę powiedzieć, że to, co widziałem, budzi grozę…

Ta potężna masa ludzi – przepraszam, że to napiszę – ale to absolutna dzicz… Wulgaryzmy, rzucanie butelkami, głośne okrzyki „Chcemy do Niemiec” – czy Niemcy to obecnie jakiś raj? Widziałem, jak otoczyli samochód starszej Włoszki, wyciągnęli ją za włosy z samochodu i chcieli tym samochodem odjechać. Autokar, w którym się znajdowałem z grupą, próbowano rozhuśtać. Rzucano w nas gównem, walili w drzwi, żeby je kierowca otworzył, pluli na szybę… Pytam się, w jakim celu? Jak ta dzicz ma się zasymilować w Niemczech? Czułem się przez chwilę jak na wojnie…

Naprawdę tym ludziom współczuję, ale gdyby dotarli do Polski – nie sądzę ,by otrzymali u nas jakiekolwiek zrozumienie… Staliśmy trzy godziny na granicy, przez którą ostatecznie nie przejechaliśmy. Cała grupa w kordonie policji została przetransportowana z powrotem do Włoch. Autokar jest zmasakrowany, pomazany fekaliami, porysowany, wybite szyby. I to ma być pomysł na demografię? Te wielkie potężne zastępy dzikusów? Wśród nich właściwie nie było kobiet, nie było dzieci – w przeważającej większości byli to młodzi agresywni mężczyźni…

Jeszcze wczoraj, czytając newsy na wszystkich stronach internetowych. podświadomie litowałem się, martwiłem ich losem, a dzisiaj po tym, co zobaczyłem, zwyczajnie się boję, a zarazem cieszę, że nie wybierają naszej ojczyzny jako celu swojej podróży. My Polacy zwyczajnie nie jesteśmy gotowi na przyjęcie tych ludzi – ani kulturowo, ani finansowo. Nie wiem, czy ktokolwiek jest gotowy. Do UE kroczy patologia, jakiej dotychczas nie mieliśmy okazji nigdy oglądać. I wybaczcie, jeśli kogokolwiek obraziłem swoim wpisem…

Dodam jeszcze, że podjechały auta z pomocą humanitarną – przede wszystkim jedzeniem i wodą, a oni te auta zwyczajnie przewracali… Z megafonów Austriacy nadawali komunikat, że jest zgoda, by przeszli przez granicę – chcieli ich zarejestrować i puścić dalej – ale oni tych komunikatów nie rozumieli. Nic nie rozumieli. I to było w tym wszystkim największym horrorem… Na tych kilka tysięcy osób nikt nie rozumiał ani po włosku, ani po angielksu, ani po niemiecku, ani po rosyjsku, ani hiszpańsku… Liczyło się prawo pięści… Walczyli o zgodę na przejście dalej i tą zgodę mieli – ale nie rozumieli, że ją mają! W autokarze grupy francuskiej pootwierali luki bagażowe – wszystko, co znajdowało się w środku, w ciągu krótkiej chwili zostało rozkradzione, część rzeczy leżała na ziemi… Jeszcze nigdy w swoim krótkim życiu nie miałem okazji oglądać podobnych scen i mam poczucie, że to dopiero początek. Na koniec dodam, że warto pomagać, ale nie za wszelką cenę”.

http://niezalezna.pl/70607-granica-z-austria-wstrzasajaca-relacja-polaka-z-autokaru-napadnietego-przez-imigrantow

Nie chcę by nas wyżynali, by u nas niszczyli i grabili. Nie chcę mieć za sąsiada żadnego muzułmanina koniec i kropka. Uważam, że nigdy się nie zasymilują i nigdy się nie przystosują. 

Zadałam sobie pytanie, bo dlaczego oni nie zmierzają do swoich pokrewnych państw o tej samej kulturze i religii i znalazłam dla siebie świetną odpowiedź w komentarzu jednego pana i czytamy:

Przemek Owczarski

„Gdy chodziłem na kurs języka norweskiego to poznałem wystarczającą ilość muzułmanów, na pytanie dlaczego nie jadą do np. Arabii Saudyjskiej tylko do tej „zgniłej zepsutej szatańskiej niewiernej europy” usłyszałem „bo tam trzeba na wszystko zapracować, a tutaj wszystko dostajemy za darmo”
 
Czyli co? Jadą do nas, ponieważ liczą na opiekę staruszki Europy, bo Europa słynie z tego, że jest dobra i humanitarna, ale czy Europa powinna bez końca robić za „dobrą ciocię”, która to odzieje i nakarmi oraz pościeli?
 
 
 
 
Uważam, że Europa nie powinna się nie kontrolowanie godzić na przypływ każdego jak leci. Europa powinna selekcjonować na tych, którzy chcą pracować dla Europy i tych, którzy chcą Europie oddać swoje wykształcenie, albo wpuszczać tylko rodziny, bo najbardziej to mi żal dzieci i kobiet!
Dlaczego Ameryka milczy w tym temacie, która masowo zbroi kraje arabskie. Ameryko – wstydź się za siebie i za tych wszystkich, którzy nie mają swojego miejsca na Ziemi!
 
Kiedyś się mówiło, że żółta masa zaleje świat, a nikt się nie spodziewał, że to będzie fala muzułmańska bardzo niebezpieczna dla mojej Europy, z którą się identyfikuję.

Co będzie mi tu latał po moim niebie!

Wczoraj, parę minut po 16, kiedy byłam z mężem na spacerze i robiłam beztrosko sobie zdjęcia mojej okolicy – tam na dalekim wschodzie spadł samolot, który zestrzelili sobie  ot tak, separatyści, czyli bandyci rosyjscy. Nagle na niebie się rozbłysło i zahuczało i 80 niewinnych dzieci i innych ludzi, lecących na konferencję w sprawie AIDS, razem z papierem toaletowym zlecieli na ziemię!

Mam dziś dzień milczący i zastanawiam się komu na tym zależało, aby pokazać swoją siłę i utwierdzić świat w przekonaniu, żeby świat nie fikał nóżkami, bo Putinowi nie podskoczy nikt! Stary wyga z KGB wie jak ostrzec świat i się z morderstwa sprytnie wywinąć. Jestem przekonana, że Putin wie dokładnie, kto za tym stoi, bo stoi i on sam, jak twierdzą największe głowy tego świata, bo ja przy nich to ziarnko pisaku na pustyni.

Nie trzeba jednak być tęgą głową, aby kojarzyć fakty, bo skoro Putin powiedział a, to musiał powiedzieć i be i dlatego zmasakrował tych ludzi na ziemi ukraińskiej – jeszcze ukraińskiej! On ma swoich ludzi, wziętych z wojny w Afganistanie, wytrenowanych bandytów, którzy  tylko patrzą, aby nacisnąć na spust i odpowiedni guzik. Ma ludzi, którym zabranie komuś życia nie robi żadnego problemu i mogą potem spokojnie spać po dobrym rosyjskim kielichu zagryzając rosyjską słoniną i tak im się kręci – od akcji do akcji.

Ciekawa jestem, co jeszcze musi się stać, aby powiedzieć Putinowi – dość. Nie wierzę w żadne inne wytłumaczenia i konfabulacje, bo dla mnie winnym tego ludobójstwa jest właśnie Putin. Oczywiście nigdy świat się nie dowie prawdy, tak jak nie dowiedział się prawdy o Katyniu i innych grzeszkach tego narodu, bo świadków skutecznie się eliminuje, a tylko mam wielki żal, że kiedyś uczono mnie, że Rosja to wielki i prawy naród i najpotężniejszy na świecie. Tak mnie okłamywano, a teraz spadły mi klapki z oczu. Jakim smutnym musi być człowiekiem ten Putin, opływający w luksusy i w tych luksusach knujący następny plan, aby zaszokować świat, by pokazać, iż jest niezniszczalnym człowiekiem. 

Tacy dyktatorzy marnie kończyli w zasadzie i on też skończy marnie i w niesławie, pozostawiwszy po sobie łzy i gniew, a krwi nie zmaże ze swoich rąk już nigdy.

Zapaliłam świeczkę za zabitych  w tym zamachu i łączę się w bólu z rodzinami, a najbardziej za nic nikomu niewinne dzieci i idę kontemplować dalej, by jakoś dojść  do ładu z tym wszystkim, że w XXI wieku mamy to co mamy! 😦

Od wczoraj jestem chora – wyłączyć telewizor?

Tak, mam dość, a zwłaszcza źle się poczułam po wczorajszej, kolejnej, odkrywczej konferencji prasowej Antoniego Macierewicza. Jestem chora też dlatego jak polska polityka jest bezczelna i niszcząca. Jarosław Kaczyński, ten, który chce za wszelką cenę rządzić krajem zwołuje debatę na temat stanu służby zdrowia i kiedy pojawia się na niej Minister Arłukowicz, ten w sposób bezczelny ją opuszcza. Ile trzeba mieć w sobie złego wychowania i na ile sobie ten „mąż stanu” jeszcze pozwoli?

Z drugiej strony patrząc, to dobrze, że Prezes jest taki ostatnio bardzo aktywny, jakby miał ADHD, gdyż to powoduje jak z wielkim hukiem słupki spadają w dół. Im więcej prezesa, tym mniej i szanse na posadzenie tyłka w gabinecie Premiera Tuska zostają już tylko w sferze marzeń. Jakiś poseł z dawnego PiS, wyleciał w pidżamie i kapciach, bo zapomniał się ubrać, ale nie zapomniał się nachlać i wziąć pistolet ze sobą, aby pokazać policji kto tu rządzi! Ile debilizmu siedzi w tych ludziach, którzy mają o sobie mniemanie, że są nad ludźmi i wszystko im wolno.

Z niepokojem oczekuję 10 kwietnia, bo Antek ma w ten dzień wyciągnąć kolejnego królika z kapelusza i nad wszelką wątpliwość udowodni „tym razem”, że to był ZAMACH! Mój fejbukowy znajomy Andrzej Rodan – pisarz, umieścił taką oto notkę i nic dodać, nic ująć!

W czwartek pod Pałacem Prezydenckim rozpęta się piekło polewane sosem z głupotki, martyrologii, szowinizmu, nacjonalizmu etc. etc.

 

10 kwietnia 2014 r. przypada 4. rocznica katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154M w Smoleńsku.

 

I w kraju rozpętał się Matrix organizowany przez Jarosława Kaczyńskiego, brata Lecha, oraz jego prawą rękę Antoniego Macierewicza, którzy byli zgodni, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, ale ZAMACH. Oskarżano przywódców Polski oraz Rosji o współudział w tym zamachu. Tworzono najbardziej fantastyczne teorie na poparcie tej tezy. Absurd gonił absurd od rozpylenia sztucznej mgły, słynnej brzozy, bomby i do trotylu, który „znaleziono” w samolocie.

 

Wybuch, sztuczna mgła przy pomocy celowo rozpylanego helu, czy skrzydło, które powinno przeciąć pień brzozy… To tylko niektóre z teorii spiskowych związanych z katastrofą smoleńską lansowanych przez Antoniego Macierewicza.

 

Na zdjęciu poniżej „Trzej przyjaciele z boiska, skrzydłowy, bramkarz i łącznik. Żyć bez siebie nie mogą, dziarscy i nierozłączni”. Na tym foto brakuje mi Beaty Kempy wielce szanownej i czcigodnej pogromcy GENDERA!

 

MIŁEGO DNIA życzę, a ja odchodzę na drugi krąg.