„Według nowelizacji za zgwałcenie uznawane będzie doprowadzenie innej osoby do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub w inny sposób mimo braku zgody.
Dotychczasowa definicja gwałtu, którą ma zastąpić ta zawarta w nowelizacji, pochodzi jeszcze z 1932 r. i brzmi: „Kto przemocą, groźbą bezprawną albo podstępem doprowadza inną osobę do poddania się czynowi nierządnemu (…) podlega karze więzienia”.
Pierwsza definicja gwałtu powstała w 1932 roku i musiało upłynąć 92 lata, aby Polska doczekała się nowej definicji.
Czytam obie i stwierdzam, że obie definicje są bardzo podobne, a zmieniła się tylko kara za gwałt, bo dotychczas było to 12 lat więzienia, a teraz 15 i uważam, że nic się w tym temacie nie zmieni.
Gwałty były, są i będą, a zgłoszeń wcale nie będzie więcej o przestępstwie, bo kobiety wciąż będą się obawiały, że policja wcale się do roboty nie przyłoży i w konsekwencji zostanie tak jak jest.
Nikt nie wpadł na pomysł, że w każdym mieście, miasteczku powinna być intymna służba medyczna, która od ręki załatwiała by sprawy zgwałconej kobiety.
Aby nie obawiały się iść na policję, gdzie często zostaną obśmiane przez panów w mundurach, to w takiej intymnej placówce kobiecie by zrobiono badania, wystawiono zaświadczenie o doznanych śladach gwałtu, czyli obdukcję z możliwością skierowania wniosku o ściganiu gwałciciela do sądu.
Takie ble, ble, ble ze strony polityczek jest nic nie warte, a tylko jest to bicie piany.
Zostałam dziś zwyzywana na jednym z blogów, bo śmiałam napisać, że kobiety często się proszą o gwałt i nie tylko z powodu ubioru, ale i zachowania.
Jakże często widzimy agresywne kobiety, które się nie szanują, a potem się dziwią, że doszło do gwałtu, bo właśnie kobiety zachowują się wyzywająco i to jest tendencja na całym świecie.
Napisałam, że nie róbmy z kobiet świętoszek, bo to one często dokonują gwałtów na mężczyznach i się nad nimi znęcają psychicznie.
Nie róbmy z kobiet świętoszek, bo potrafią być bezwzględne, brutalne i prowokujące, ale za takie stwierdzenia zostałam wyzwana i porównana do polityków PiS-u, Konfederacji i Kukiza15.
Prawda jest taka, że w związku z nowelizacją tej definicji będzie dużo nadużyć, bo to kobiety będą chciały kasę za obietnicę, że nie zgłosi taka jedna tego na policję.
I jeszcze jedno jak facet ma uzyskać zgodę na seks, bo może będzie musiał mieć książeczkę, aplikację, gdzie kobieta złoży podpis i zgodę i to się wszystko kupy nie trzyma.
Gardzę gwałcicielami, którzy napadają na kobiety w parku, bo sama to przeżyłam i uratował mnie tylko radiowóz jadący przez ten park.
Jednak dużo tych gwałtów jest, bo kobiety często same prowokują niestety.
Przedstawiam video jak kobieta w Anglii uprawia seks z więźniem na oczach wszystkich.
![](https://sagula.wordpress.com/wp-content/uploads/2024/06/image-3.png?w=642)
Nawet jeśli wręczę komuś sznur i powiem, że go nienawidzę, że jest moim wrogiem, że źle mu życzę i zniszczę mu życie, więc ma mnie na tym sznurze powiesić, to nadal ta osoba nie może mnie powiesić. Tak samo z gwałtem – mimo prowokacji, ta osoba nie może mnie zgwałcić. Zgadzam się, że na logikę kobiety nie powinny łazić gdzieś pijane, nie powinny dla żartów prowokować i udawać zainteresowania seksem, po czym się wycofywać i udawać że to była tylko zabawa, bo taka lekkomyślność i manipulanctwo mogą się źle skończyć. Ale mimo wszystko najwięcej gwałtów jest w krajach, gdzie kobiety są zakutane w szmaty od stóp do głowy, gdzie nie chodzą na imprezy, a czasami nie wolno im mieć kontaktu z facetami spoza rodziny. W Indiach jest okropnie dużo gwałtów, a tam kobiety nie biegają na imprezy w miniówkach. Dlatego o ile ważna jest edukacja na temat tego ,,jak nie zostać zgwałconą”, o tyle jeszcze ważniejsza jest edukacja o tym, że ,,kobieta to nie zabaweczka i istota niższa, którą można sobie wziąć kiedy nam się podoba”. Bo gwałty na tych ,,prowokujących laskach w miniówkach” nie są aż tak częste, częstsze są napady na ciche i ,,normalnie” ubrane kobiety (bo cicha ofiara to łatwiejsza ofiara) i według statystyk mnóstwo kobiet, chyba aż prawie połowa, znała swojego gwałciciela przed gwałtem (kolega ze szkoły, pracy, rodzina)- więc jedyna ,,prowokacja” z jej strony to było urodzenie się kobietą.
PolubieniePolubienie
Tak, masz rację, że w temacie potrzebna jest edukacja. Wiem, że w Indiach jest bardzo dużo gwałtów i ściganie oprawców jest bardzo niskie.
Dużo gwałtów jest pod własnym dachem – wiem.
Ta nowelizacja w Polsce właściwie nie zmienia nic właściwie.
PolubieniePolubienie
Faktycznie, czasem kobiety prowokują niepotrzebnie pewne sytuacje i wręcz same się pchają w łapy oprawców, ale gwałt to gwałt, sprawcy nic nie usprawiedliwia i powinno być to surowo karane. Problem w tym, że wiele kobiet w ogóle tego nie zgłasza, a i wymiar sprawiedliwości traktuje to różnie. Sam pamiętam takie sprawy, gdzie skończyło się wyrokiem w zawieszeniu, a to już jawna kpina…
PolubieniePolubienie
Przecież jestem za ostrym karaniem gwałcicieli, bo gwałt to zbrodnia, ale są sytuacje, że sama kobieta zachowuje się prowokująco, a potem się dziwi, że ktoś ją zgwałcił.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Do wielu gwałtów dochodzi po mocno zakrapianych imprezach i tu kobiety niestety same sie pchają w łapy swoich oprawców.
PolubieniePolubienie
No widzisz a mi się za napisanie tego oberwało.
PolubieniePolubienie
Bo jednak to nie są zbyt popularne tezy i wywołują oburzenie. Co nie zmienia faktu że to prawda. Nikt w biały dzień na środku chodnika nikogo nie gwałci.
PolubieniePolubienie
Zgadzamy sie w tym temacie. Kobiety teraz często są rozwiązłe i swoim zachowaniem prowokują i nie ma co udawać, że jest inaczej.
PolubieniePolubienie
Wystarczy popatrzeć na te młode „damy” z Instagrama świecące cyckiem i dupą.
PolubieniePolubienie
Dokładnie tak jest i to też widzę na twitterze.
PolubieniePolubienie
Dziś niestety kobiety nie znają umiaru i dają facetom sprzeczne sygnały a potem lament.
PolubieniePolubienie
Dokładnie się z Tobą zgadzam i aby nie było, że jestem wrogiem kobiet, ale widzę co odwalają.
PolubieniePolubienie
My po prostu nazywamy rzeczy po imieniu. Jeśli się kusi skąpym strojem to i z konsekwencjami trzeba się liczyć.
PolubieniePolubienie
No jak zawsze sie zgadzamy, ale ja za prawdę zostałam zlinczowana.
PolubieniePolubienie
Ja sam staram się publicznie takich tez nie głosić, bo by mnie zaraz szowinistą obwołali.
PolubieniePolubienie
Stasiu a ja się nie boję, bo prawdę lubię, a nie idealizowanie.
PolubieniePolubienie
Ja też lubię prawdę. Zresztą sama widzisz że nie pieszczę sie na blogu. Jednak temat kobiet jest drażliwym w naszym społeczeństwie.
PolubieniePolubienie
Tak wiem Stasiu, ale przecież wyraźnie widać w sieci jakie potrafią być.
PolubieniePolubienie
Ale one nie widzą w tym nic złego. Nie rozumieją że w ten sposób kuszą facetów.
PolubieniePolubienie
Nie mamy racji, bo nie wolno dotykać kobiety bez pozwolenia, ale jest tak, że pokazują w sieci za dużo. Brakuje hamulców i dla laków zrobią wszystko
PolubieniePolubienie
Skąpe ubranie mężczyźni potrafią źle odczytywać.
PolubieniePolubienie
Ależ oczywiście tak często jest. Definicja niczego nie zmieni niestety.
PolubieniePolubienie
Czasy się zmieniają i mamy prawo być bardziej krytyczni wobec kobiet.
PolubieniePolubienie
Tym bardziej, że kobiety są coraz bardziej agresywne.
PolubieniePolubienie
I co gorsza bezpruderyjne. Kiedyś to było nie do pomyślenia.
PolubieniePolubienie
One muszą w sieci wszystko pokazać.
PolubieniePolubienie
A potem mają pretensje że faceci traktują je przedmiotowo.
PolubieniePolubienie
Zobacz, że jednakowo oceniamy fakt, że kobiety się nie szanują.
PolubieniePolubienie
Aż się wzruszyłam nad losem mężczyzn wiecznie kuszonych 😭
PolubieniePolubienie
Bo jacy są faceci często niereformowalni niestety.
PolubieniePolubienie
Skąpy strój kusi.
Trzeba kobiety w burki ubrać, żeby biednych mężczyzn nie kusiły.
Czy jak panowie w lecie maszerują w samych spodenkach, to można ich gwałcić. Kuszą przecież skąpym strojem
PolubieniePolubienie
Nie twierdzę że trzeba od razu kobiety w burki ubierać, ale wiele przesadza. 20 lat temu kobieta ubrana tak, jak ubierają się obecne damy, była by wzięta za prostytutkę. 🙄 Jak się świeci cyckiem i dupą to niech nie oczekują że faceci nie poczują się zachęceni.
PolubieniePolubienie
I tu się zgadzamy. Wystarczy wejść na Pudelka, by zobaczyć negliż i sprzedaż wszystkiego, a nie zostawienie dla siebie.
PolubieniePolubienie
Moda się zmieniła.
Mężczyzna też 20lat temu ubierali się inaczej
” Jak się świeci cyckiem i dupą to niech nie oczekują że faceci nie poczują się zachęceni”
Brzydki tekst 😥
Żaden strój nie daje przyzwolenia. Żaden!!!
PolubieniePolubienie
A zachowanie prowokacyjne też nie?
PolubieniePolubienie
Żeby odpowiedzieć musze wiedzieć o jakie zachowanie prowokacyjne chodzi
PolubieniePolubienie
Asenato przecież nie podeślę Ci filmów jak zachowują się kobiety i nie tylko w sieci.
PolubieniePolubienie
Asenato to nie chodzi o skąpy strój a często o prowokacyjne zachowanie.
PolubieniePolubienie
Prowokacyjne zachowanie, czyli?
PolubieniePolubienie
Oj Asenato ileż tego widać w sieci.
PolubieniePolubienie
To znaczy że są takie zachowania kobiety
Że ona po prawdzie na ten gwałt to sobie zasłużyła?
I po co się dziwi.
Piła,po nocy gdzieś łaziła,w krótką spódniczkę się ubrała,dekolt za duży.
Nie wiem co jeszcze.
I to ma gwałt usprawiedliwiać.
Nie rozumiem 😒
PolubieniePolubienie
Asenato my siedzimy w domach, bo mamy swój wiek już, ale uwierz, że wiele kobiet jest prowokujących na przykład w klubach Go Go. Jeden facet się powstrzyma, a drugi zgwałci niestety.
PolubieniePolubienie
Przekonanie, że kobiety proszą się o gwałt to zwykłe umysłowe dziaderstwo. Nikt (kobieta czy mężczyzna) nie prosi się o gwałt. Właśnie z powodu takich przekonań ludzie gwałtów nie zgłaszają (uważam, że bardziej z powodu tego, co powie sąsiadka, niż z powodu procedur policyjnych). Dobrze, że zmieniono definicję gwałtu, poprzednia była absurdem. To tak jakby definicja złodziejstwa zależała od tego, czy wystarczająco mocno walczyłam o torebkę, a jeśli nie, to kradzieży nie było.
PolubieniePolubienie
Niby jaka zmiana w definicji nastąpiła by chronić kobiety, bo ja szczególnej różnicy nie widzę.
PolubieniePolubienie
Napisałam w komentarzu przecież. Poprzednio gwałt uznawano wówczas, gdy była w nim wyraźna przemoc (czyli ofiara musiała się bronić, wrzeszczeć), jeśli ofiara zamarła z przerażenia (a taka jest jedna z reakcji na przemoc, szczególnie u ludzi z rodzin przemocowych), miała potem problem z udowodnieniem, że to był gwałt.
Poprzednia def: „Kto przemocą, groźbą bezprawną albo podstępem doprowadza inną osobę do poddania się czynowi nierządnemu (…) podlega karze więzienia”
Zaproponowana zmiana: „Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub w inny sposób, mimo braku jej zgody, podlega karze”.
Brak zgody jest teraz podstawą definicji.
PolubieniePolubienie
I nic się niestety nie zmieni. Nie ma ustawy dla organów ścigania, że każdy zgłoszony gwałt powinien być ścigany, bo z tym jest różnie. Ta definicja ma braki niestety.
PolubieniePolubienie
Zmienia się to, że brak zgody oznacza gwałt (jak Ci napisałam, do tej pory brak zgody nie oznaczał gwałtu). Mentalność musi się zmienić, a to następuje powoli.
PolubieniePolubienie
No tak bo ponad 90 lat to trwało.
PolubieniePolubienie
I nadal podnosi się krzyk, że teraz to biedni faceci będą wykorzystywani. Ludzie (nie tylko panowie) muszą się nauczyć, czym jest świadoma zgoda, bo wielu nadal nie kapuje, że jak gościówa jest pijana, to się ją co najwyżej odwozi do domu (stan upojenia nie oznacza zgody).
PolubieniePolubienie
Możemy sobie dywagować, a nowa definicja niczego nie zmienia.
PolubieniePolubienie
Możemy. Mam inną opinię. Zmiana definicji jest dobrym początkiem. Pewnie kilka procesów w oparciu o nową definicję uświadomi coś przemocowcom.
PolubieniePolubienie
Może i dotrze, ale do niewielkiej liczby ludzi.
PolubieniePolubienie
Trudno, więc reszcie będzie się zdarzał pobyt w więzieniu.
PolubieniePolubienie
Ja znam jak szybko działa policja. Zgłosiłam 5 letni hejt na mnie i co? Pstro. Znali adres i nazwisko hejterki, ale mi nie pomogli. Dlatego mam obawy, że w przypadkach gwałtu będą inaczej działali.
PolubieniePolubienie
Najważniejsze są przepisy, ich kulawość (poza przekazem społecznym, że kobiety same są sobie winne) skutecznie obniżała liczbę zgłaszanych gwałtów. Dobrze, że podstawa prawna się zmieniła.
PolubieniePolubienie
Będę temat śledziła. Ciekawa jestem jak zachowa się policja.
PolubieniePolubienie
Z natury kobiety są piekne i wabiące płeć przeciwna znacznie brzydsza. Natura sama wskazała kogo i kto ma „podrywać”. To podrywać to taki eufemizm, by nie użyć brutalniejszego określenia.
Zdarzają się zgwałcenie meżczyzn – czy ta definicja ich też dotyczy.
PolubieniePolubienie
No właśnie chyba facetów też dotyczy.
PolubieniePolubienie
W USA kobieta sądownie uzyskała rozwód i majątek męża, który zdradzał ją z prostytutką skutecznie onanizując się przed ekranem komputera. Innej, znanej aktorce, sąd USA przyznał kilkadziesiąt milionów odszkodowania za to, że została wirtualnie „zgwałcona” zrobieniem i wykorzystaniem zdjęcia na plaży. Wydaje się więc, że nie ma definicji gwałtu nadającej się do wykorzystania w procesie sądowym.
PolubieniePolubienie
Ano właśnie i po co ta dyskusja w Polsce, skoro definicja niczego nie reguluje.
PolubieniePolubienie