Moje pierwsza fraza, którą wpisałam w Internecie, to było zapytanie – miejsce przyjazne dla seniora, bo moje Córki zostawiły mi komputer, kiedy wyszły z domu.
Chciałam sobie jakoś zapełnić czas.
Nie za bardzo wiedziałam, co robić z komputerem, ale zaczęłam się uczyć, bo znalazłam forum dla seniorów i tam przeczytałam wiele porad i wskazówek.
Z dnia na dzień byłam coraz bliżej podstawowej wiedzy i tak, oto mam swojego bloga, co też nie było łatwo, to ogarnąć.
Żyjemy więc w świecie technologii i w Internecie zostawiamy swoje myśli, uczucia i wypowiadamy się na różne tematy.
Pomyśleć, że człowiek prawdopodobnie powstał jakieś 4 miliony lat temu – ewaluował i teraz jesteśmy tacy, jacy jesteśmy, czyli aktywni w sieci.
Piszemy, rozmawiamy i tak jak w powyższym wierszu kiedyś odejdziemy z tego świata i zostaną po nas właśnie te nasze myśli i wypowiedzi oraz emocje.
Świat jest teraz na krawędzi, bo ludzkość wymyśliła sobie broń jądrową i nie wiadomo kiedy nasza Planeta zniknie i zniknie Internet, a więc zniknie także i pamięć o nas – Internautach.
Może się to nie dokona tak szybko i wciąż ludzie będą czytali nasze blogi ukryte w czeluściach, ale jeśli piszemy latami nasze blogi, to są one widoczne w wyszukiwarkach.
Trudno zgadnąć, kiedy to, co się zaczęło, kiedyś się skończy, a rokowania są bardzo niebezpieczne, bo nawet klimat staje okoniem ludzkości.
W USA ostatnio było ponad 80 tornad, które zmiotły z powierzchni Ziemi wiele domostw i zabrało życie wielu osobom.
W Kazachstanie, gdzie wydobywany był uran z zamkniętych kopalń grozi jego wypływ do gleby i rzeki, a ludzie w setki chorują na raka, a więc żyjemy na bombie zegarowej.
Tak samo jest z naszym życiem, że nie wiemy kiedy nastąpi jego kres, bo życie człowieka, to tylko chwilka.
Piszę o tym dlatego, że jesteśmy, a za chwilę nas nie ma, a zostaną po nas nasze przemyślenia zapisane w sieci.
Niesprawiedliwe w wierszu jest stwierdzenie, że blogerzy bawią się w bogów.
My piszący blogi piszemy o tym, co nas interesuje, zajmuje, czego jesteśmy ciekawi, ale także nie zgadzamy się z obecnym światem, postępem cywilizacyjnym, wojnami i polityką głupich ludzi i mamy do tego prawo i nie jesteśmy bogami, bo jesteśmy ludźmi.
Mam prawo na blogu i nie tylko, skrytykować polskiego „prezydenta”, który działa na szkodę Polaków robiąc z siebie błazna i debila i mam prawo tak go nazwać.
Mam prawo skrytykować dzisiejszą konwencję PiS-u, na której wystąpił ten mały tchórz, który grozi Polkom i Polakom, że Europa chce nam zabrać suwerenność i wolność.
Mam prawo do krytyki jego elektoratu zacofanego, który bije mu brawo – mam do tego prawo!
Każdy człowiek na świecie zastanawia się od czasu, do czasu ile mu zostało na tym ziemskim padole i co zostawi po sobie, co być może przetrwa na pokolenia.
Nie ulękłam się, kiedy w 2016 roku przyszła do mnie policja i skonfiskowała mi komputery, bo czytała mnie sygnalistka z Krakowa i sprawdzali je 6 tygodni i niczego nie znaleźli.
Jestem, więc myślę i dalej będę pisała, co mi się spodoba, albo nie spodoba.
Kurtyna!
Nebraska tornada.