Pospałam sobie dzisiaj dłużej, bo widocznie organizm tego potrzebował.
Zapomniałam, że dzisiaj Minister Spraw Zagranicznych – Radosław Sikorski miał wygłosić expose na temat stanu Polski w kwestii polityki zagranicznej i naszej obronności.
Na szczęście, a może na nieszczęście mam konto na Xsie (wstrętna nazwa, do której nie mogę się przyzwyczaić, bo wolałam niebieskiego ptaszka).
Weszłam tam i od razu zobaczyłam nagranie z debilem, który nazywa siebie prezydentem.
Jego zachowanie było skandaliczne i video wklejam niżej.
Myślałam, że dostanę zawału ze wstydu na jego widok i zachowanie, bo jest takie niskie.
Takie nieludzkie, że zaczęłam przeklinać siarczyście, bo nie mogłam uwierzyć, że on został wybrany dwie kadencje pod rząd i jego wyborcom musiało też chyba być wstyd, a może jednak nie, skoro na PiS wciąż głosuje 30% Obywateli.
Wyżej wkleiłam zdjęcie Prezydenta Czech – Petra Pavela i strasznie zazdroszczę Czechom takiego dostojnego i poważnego Prezydenta.
Anżej jest najgorszym prezydentem w Europie, a może i na świecie i zapisze się w historii jako debli i psuj wszystkiego.
Jak można było sprawdzać tablet podczas tak ważnego expose, bo mnie się, to nie mieści w głowie i ludzie się zastanawiają, co on bierze, bo chyba nie jest tak durny po trzeźwemu.
Zbliżają się wybory do Europejskiego Parlamentu i tutaj mam zagwozdkę, że z KO Premier – Donald Tusk wysyła tam ministrów, którzy niedawno zostali zaprzysiężeni i tam pracowali naprawdę krótko.
Chodzi o Sienkiewicza, Kierwińskiego i Budkę.
Zgrzyta mi to naprawdę, ale mam nadzieję, że Premier wie co robi, ale prawica wyje, że jest to ucieczka po dobre pieniądze.
Prawica do Europy wysyła samych zbirów, którzy uciekają przed prawem w Polsce, ale w tym nic zdrożnego nie widzi Kaczyński.
My wiemy jakimi kanaliami są takie nazwiska jak Kamiński, Wąsik, Kurski i Obajtek i strasznie mi zgrzyta, że ci ludzie będą tam zarabiali w euro.
Dziwna jest polityka, skoro te kanalie jeszcze nie siedzą w pierdlu.
Dobrze, kończę w tym wpisie z polityką, a pochwalę się jaka cudna kawiarenka powstała na placu przy fontannie, o której pisałam wiele razy.
Można tam wejść i poczytać książkę, bo jest mała biblioteczka przy dobrej kawie i słodkim ciastku.
Mamy w mieście naprawdę miłe miejsce, a kawiarenka nazywa się ” Fontanna Coffee”
Będę musiała się tam wybrać i przeżyć przy kawie tę atmosferę.