Nowa kampania przeciwko przemocy w domu i widzimy trzy aktorki na plakatach, które zostały pobite, a ja się pytam w takim razie, dlaczego nie ma ani jednego plakatu pobitego mężczyzny?
Mamy niestety nowe zjawisko, że od wielu lat wzrasta przemoc domowa wobec mężczyzn, która rośnie zastraszająco. Mężczyźni także są bici w swoich czterech ścianach, tylko jakoś dziwnie to umyka mediom, bo mniej się skarżą i temat zamiatany jest pod dywan, a nie powinien.
Dziś do programu śniadaniowego zaproszono policjantkę, która miała sporą wiedzę na temat pomocy ofiarom przemocy domowej, ale ani słowem nie zająknęła się, że mężczyźni też są bici, choć tego tak bardzo nie nagłaśniają z prostej przyczyny – bo się wstydzą, że baby okładają ich w domu. Przyczyny bicia mężczyzn są takie same, jak przyczyny bicia kobiet, tylko, że kobiety częściej wychodzą ze swoim problemem, a mężczyźni milczą. Wstydzą się tego, że dają się bić i chowają się w swojej skorupce cierpiąc, bo też często nie wiedzą do kogo mogą się zgłosić po poradę i wskazówki by zaprzestać i uciąć ową przemoc.
Nie mówi się o tym w mediach i nie robi się żadnej kampanii, by świat się dowiedział, że kobiety często są gorsze od mężczyzn i robią im w życiu istne piekło.
Piszę o tym dlatego, bo ja lubię mieć w swojej głowie jasność, że jeśli podejmuje się kampanią jakiś ważny temat i problem, to niech to będzie na 100% prawdziwe. Mnie wnerwia takie stawianie sprawy i było by mi lżej na duszy, gdyby jakiś sławny, polski aktor był na plakacie z rozkwaszoną twarzą przez kobietę, a tak bawimy się w półprawdy!