
Dziś obchodzimy Dzień Ojca i dla mnie osobiście jest to smutny dzień, bo włączają się przykre wspomnienia z dzieciństwa.
Wiele ich już się zatarło, bo mojego Ojca dawno już nie ma, a ja musiałam poradzić sobie z wieloma traumami.
Mojemu Ojcu przede wszystkim dziękuję za życie i w zasadzie za nic więcej.
Mój Ojciec nigdy nie powinien płodzić dzieci, bo dzieci były dla niego tylko udręką i kłopotem.
Nigdy nie dał mi ojcowskiej miłości i niczego mi na tym świecie nie pokazał, nie nauczył.
Nie wziął na kolana, nie przytulił, nie pocałował i tak go zapamiętałam jako człowieka, który zajmował się tylko sobą, bo i mamie też w niczym nie pomagał.
Kocham go jednak, bo z opowiadań wiem, że jako młodzieniec był dobrym człowiekiem, który wpierał swoich braci i matkę w czasie wojny i po wojnie.
W czasach lat 50 – tych ubiegłego wieku wpadł w machinę komunistyczną, która wszystko w nim zmieniła.
Nie poradził sobie i dlatego mścił się na rodzinie, a mnie, kiedy byłam nastolatką o mało nie zabił dźgając nożem w plecy.
Zabił we mnie na wiele lat moje poczucie własnej wartości, z czym musiałam walczyć długie lata, kiedy byłam już dorosła.
W ostatnich latach po rozwodzie rodziców pomagałam mu jak tylko mogłam.
Nie radził sobie i umieściłam go w domu opieki, ale w pewnym momencie postanowił skoczyć ze sobą.
Mam nadzieję, że teraz gdzieś tam wreszcie ma święty spokój, a w moim sercu wciąż mam pokłady smutku, ale i w pewnym sensie miłości.
I jeszcze taki paradoks, że jestem zdarta skóra z Ojca – toczka w toczkę, tylko charakter inny.
Zmieniam temat i piszę o tym po raz ostatni na blogu.
Jako seniorka już nie będę się odnosiła do tematu aborcji w Polsce.
Wczoraj w Sejmie była dyskusja o złagodzeniu przepisów w sprawie aborcji, która w Polsce jest całkowicie zakazana.
Nie zmieniam zdania, że kobieta powinna mieć prawo do usunięcia ciąży, tylko w trzech przypadkach, czyli:
- kiedy kobieta zaszła w ciążę z gwałtu,
- kiedy ciąża ma głębokie wady letalne,
- kiedy ciąża zagraża życiu kobiety i na tym koniec!
Wczoraj w Sejmie kobiety z KO i Lewicy optowały za tym, aby kobieta miała prawo do usunięcia ciąży do 12 tygodnia!
Jako osoba starsza zgadzam się z tym, że życie poczęte, jest życiem, a nie zygotą.
Brakuje w Polsce edukacji seksualnej, pomocy dla kobiet w uzyskaniu antykoncepcji i za to winien jest PiS.
Wycofuję się z dyskusji, bo i stare ramole z PiS nie powinni decydować o rozrodczości kobiet.
Nikt w tym kraju nie pomyśli o tym, że potrzebna jest edukacja w tak ważnej dziedzinie i dlatego coraz więcej młodych kobiet w te, niechciane ciąże będzie zachodziło.
Coś w tym kraju nie gra i zgrzyta, bo oto mamy coraz głupsze społeczeństwo bez znajomości, że seks można uprawiać bezpiecznie.
Mentalnie Polska wraca do PRL-u, kiedy też nie mieliśmy edukacji seksualnej i nawet nie było na ten temat literatury.
Pamiętam, że moja koleżanka, kiedyś spytała, że jeśli uprawiała seks z chłopakiem w fotelu, a nie na łóżku, to czy możliwe jest, że mogła zajść w ciążę.
Te czasy wracają!