Archiwa tagu: kuchnia

Gotowanie i polityka!

W Kuchennych Rewolucjach Magda Gessler często radzi, aby kuchnia gotowała ukraińską zupę o nazwie – solianka.

Poczytałam przepis i okazuje się, że w tej zupie musi być dużo mięsa i do tego jeszcze dwa gatunki kiełbasy.

Nie lubimy z M za dużo mięsa w zupie od jakiegoś czasu i zrezygnowałam.

Co na obiad, to zawsze jest pytanie w każdym domu, a na dziś wymyśliłam sobie zupę porową.

Ja lubię warzywa i ta zupa jest niesłychanie prosta do ugotowania i tak:

Ugotowałam skrzydło z indyka do miękkości i dodałam łyżkę jarzynki, ziele angielskie i liście lautowe.

W między czasie pokroiłam w kostkę korzeń selera i pietruszki.

Marchew dużą pokroiłam w talarki i skroiłam 3 pory – część białą i 4 ziemniaki, też w kostkę.

Wszystkie warzywa podsmażyłam na maśle i następnie dodałam do wywaru.

Kiedy wszystko było miękkie, to był znak, że trzeba dodać odrobinę cukru, 2 ząbki zmiażdżone czosnku i ze trzy łyżki soku z cytryny, a następnie dodałam śmietanę 30, bo ona się nie warzy w zupie.

Zupa wyszła pyszna - taka polska, a nie ukraińska! 🤣

Co w polityce, bo dzieje się bardzo dużo i faktycznie nasz Premier ostrzegał nas, iż przekrętów tyle będzie, że zaboli nas głowa i tak faktycznie jest, iż słuchając można dostać palpitacji serca.

Kradli do upadłego, ale to wszystko zostanie rozliczone, bo Polki i Polacy się tego domagają, bo nie poszli do wyborów po to, by tamci nie odpowiedzieli za te wszystkie przekręty.

Zobaczcie, co dzieje się z sondażami, bo KO idzie w górę, a PiS-owi spada, a tylko dlatego, że to Kaczyński ciągnie ich w dół broniąc Kamińskiego i Wąsika, a także bredząc, że będą zabójstwa polityczne.

Drodzy wygramy wybory samorządowe, bo swoją butą i złodziejstwem sobie na to zasłużyli i na pohybel im!

Odzyskaliśmy naszą, demokratyczną Polskę i nowy rząd będzie nasz kraj naprawiał i to się już dzieje.

Kuchenne dywagacje!

M zachciało się dzisiaj sałatki, a więc nie miałam wyboru, bo kocham M. 🙂

I tak, co potrzebowałam i jak zrobiłam:

  • jeden seler naciowy i każdą gałązkę pokroiłam drobno jak umiałam,
  • dodałam małą puszkę kukurydzy, którą odsączyłam,
  • następnie ananas też z puszki pokroiłam drobno,
  • czerwoną cebulę posiekałam drobniutko,
  • w kostkę pokroiłam tzw. paluszki krabowe – dwa opakowania,
  • posoliłam jarzynką, dodałam pieprzu i na koniec cały, mały słoik majonezu.

Jest to uniwersalna sałatka, ale sposobów na nią jest wiele, bo można dodać jajko na twardo, a także ugotowany ryż, ale i kostki podsmażonego kurczaka.

Taka odskocznia od codziennego menu.

Gotowałam także rosół na kaczce i naprawdę wyszedł mi wybory, który smakuje całkiem inaczej jak gotowany na szponderze wołowym.

To tak na marginesie, ale muszę napisać, że czekam z utęsknieniem na poniedziałek.

Otóż w tym dniu Morawicki ma nam przedstawić swój, nowy rząd w kontrze, do rządu Donalda Tuska.

Ale to będzie zabawa, ale to będzie farsa na sali, a Twitter, czy raczej X padnie ze śmiechu.

Wiele osób wątpi, że złodzieje i bandyci nie zostaną rozliczeni ze swoich niecnych czynów, to ja napiszę, że na to nowy rząd będzie miał co najmniej 8 lat i dopadną każdego ze złoczyńców, bo zostało to nam obiecane.

Najpierw trzeba przywrócić w Polsce prawo i naprawić sądownictwo, prokuraturę i wywalić z TK taką Pawłowicz, Przyłębską i Piotrowicza i obsadzić te instytucje ludźmi prawymi.

Oto Ziobro jeszcze podskakuje i chce zamknąć do więzienia przyzwoitą ginekolożkę ze Szczecina, ale to są ich ostatnie podrygi.

Nowy rząd nie pozwoli zrobić krzywdy tej, oddanej zawodowi kobiecie!

W narodzie jest wielka radość, bo ludzie już chcą kupować choinki, aby świętować najpiękniejsze święta od 8 lat.

W narodzie jest radość i nie pozwolimy jej sobie odebrać.

Ten_Psycholog

Dzień dobry w sobotę 🙂.

Cytat:

Czy ktoś może wie, kiedy będą do kupienia żywe choinki? To będą wyjątkowe święta i postanowiłem kupić choinkę tak szybko jak to możliwe. Jodła chyba postoi najdłużej 🤔?

Takiego świątecznego nastroju daaawno nie czułem … być może ostatnio jako dziecko 😉.

Tak na koniec, to ten osobnik ⬇️niestety będzie musiał zaprzysiężyć nam nowy rząd i Mastalerek na to nic nie poradzi.

Dlaczego on przez 8 lat nie nauczył się angielskiego i nas ośmiesza na światowej arenie!

Wiele tematów dzisiaj!

Lubiłam kiedyś z M jechać na grzyby późną jesienią, bo wówczas pojawiają się zielonki i siwki, które nazywają się też gąskami.

Dziś wypad do lasu zrobił M sam i przywiózł pół koszyka właśnie gąsek.

Zrobiłam je w sosie, a jest to bardzo proste.

  • grzybki trzeba umyć i osączyć z wody,
  • na dnie szerokiego garnka stopić dwie łyżki masła,
  • dodać dwie, pokrojone w piórka cebule i je zeszklić,
  • następny krok, to dodanie grzybów i poczekać jak one puszczą swój własny sok,
  • posolić, popieprzyć i dodać trzy łyżki zahartowanej, kwaśnej śmietany i to wszystko.

Jakie walory mają grzyby więc:

„Grzyby zawierają sporo białka, nawet do 4 proc. błonnika, ale również witamin z B1, B2, C i E. Dostarczają także praktycznie niespotykanej w pokarmach roślinnych witaminy D. Są źródłem potasu, fosforu, magnezu, wapnia, miedzi oraz żelaza, selenu i cynku”

Dzisiaj trochę zeszło w kuchni, bo ugotowałam kapuśniak z kwaśnej kapusty na żeberkach.

Od Córki dostałam tak pyszną kapustę, że w życiu nie jadłam smaczniejszej i co rusz sobie ją podjadam, bo ma dużo witamin.

Mam w domu trzy storczyki, które marnieją po przyniesieniu do domu z kwiaciarni i po jakimś czasie opadają im kwiaty, co mnie smuci.

Niestety, ale chyba nie mam ręki do tych kwiatów, ale na to skarży się wiele osób.

Oglądam na YT sporo filmików, aby ożywić moje storczyki i żeby zaczęły na nowo kwitnąć.

Otóż dowiedziałam się, że lubią one kwaśne podłoże i uwielbiają, aby podlewać je wodą niekoniecznie z kranu, bo najlepiej deszczówką.

Jeśli takiej nie mamy, to niech woda z kranu odstanie i nabierze temperatury pokojowej.

Dobrze jest zmiażdżyć dwa – trzy ząbki czosnku i dodać to do wody.

Podobno uwielbiają wodę z sokiem z cytryny, albo rozcieńczone piwo.

Porad w sieci są setki i nie wiadomo na co się zdecydować, bo storczyki to są kapryśne rośliny.

Podobno po takich kuracjach one będą kwitły jak szalone.

Mój Boże mamy wciąż problem z Teściową, a Mamą mojego M.

Dostała nowe leki od lekarza, ale zdaje się, że są za mocne, bo się przewróciła i rozbiła sobie głowę.

Dobrze chociaż, że pozwoliła sobie na pampersy, bo długo się wzbraniała.

Widać, że gaśnie.

Odnośnie obecnej polityki, to cieszę się, że budzę się w Wolnej Polsce, a Elżbiecie Witek taki cios się należał od nas – od wyborców, a politycy głosujący na nie – nas posłuchali.

Jednego jej nie wybaczę, że kiedy w Sejmie był protest osób niepełnosprawnych, to ta gadzina zamknęła im łazienkę i toaletę.

Mie wybaczę jej też jak do Sejmu nie wpuściła Powstanki Wandy Traczyk – Stawskiej do niepełnosprawnych.

Te gesty nieludzkie dyskwalifikują całkowicie tę kobietę, bo to było podlejsze od reasumpcji!

Ludzie w sieci piszą!

Kaśka

  · 

Patrzę na Witkową i nie mogę się nadziwić. Ta kobieta naprawdę wierzy w to, co jej wmówiono.

„Nie będzie innego wicemarszałka poza mną…” Jaka skromna😂

„Jestem najdłużej urzędującym marszałkiem w III RP”😂 Jej nawet do głowy nie przyjdzie, że utrzymywano ja na tym stanowisku, bo jest mierna, bierna, tępa, pozbawiona moralności i pazerna na kasę! Modelowy wręcz słup Kaczyńskiego!

Łamała prawo, wierząc w słuszność wizji prezesa. Robiła to z butą, pogardą, pełnym wyrachowaniem… i wiarą w swoją sprawczość i wyjątkowość. Jakaż to żałosna, tragikomiczna postać… Upodlona, śmieszna kobieta, która uwierzyła, że jest „kimś”… Kaczyński wykorzystał ją i zeszmacił, jak ma to w swoim zwyczaju. Ona – jeszcze dziś dumna i pewna siebie – kiedyś zrozumie i zderzy się z rzeczywistością. Wszak epoka barier powoli się kończy, a zderzenie z rzeczywistością może okazać się bolesne…

Czy mi jej żal? W żadnym razie! Zapracowała!

Wszystkim wyjącym dziś prawicowym wichrzycielom przypominam:

Istotą demokracji jest naród! Naród, który ma prawo decydowania! Naród zdecydował 15.10.2023r., a wczoraj w sejmie przemówił po raz pierwszy! To nie posłowie odrzucili kandydaturę Witek! To naród stanowczo jej się przeciwstawił! Ja się tej kandydaturze sprzeciwiłam. On też, i ona, i oni wszyscy także! Posłowie nas tylko wysłuchali i spełnili naszą wolę! Tak wyglada demokracja! Polityk wykonuje wolę narodu i nie może godzić się na bycie narzędziem w rękach opętanych wizjonerów! Nigdy więcej!!!

Polityka to my!

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i Gabinet Owalny

Gotowanie w rytm muzyki!

Włączyłam sobie radio w kuchni i zabrałam się za gotowanie leczo, bo jak nie teraz, to kiedy?

Miałam w kuchni prawie wszystkie składniki potrzebne, ale jest tak, że co dom, to każdy inaczej gotuje leczo.

  • Na dnie szerokiego garnka na maśle podsmażyłam dwie, duże, pokrojone cebule aż się zeszkliły.
  • Następnie dodałam trzy pętka kiełbasy pokrojone w kostkę i 5 pieczarek i to wszystko też podsmażyłam i dodałam łyżkę jarzynki i odrobinę pieprzu mielonego.
  • Potem dodałam 3 duże papryki pokrojone w paski i tak mi się to dusiło do momentu, aż papryka zmiękła puściła swój naturalny sok.
  • Cukinię obrałam ze skórki i też ją w kostkę pokroiłam i dodałam do papryki – garnek przykryłam, aby cukinia zmiękła i też puściła swój sok naturalny.
  • Kiedy cukinia usiadła, to na sam koniec dodałam 4 pomidory obrane ze skórki i pokrojone w kostkę, a także 4 ogórki kiszone pokrojone w kostkę i już.
  • Dusiłam to wszystko jakieś 20 minut i wyszło pysznie bez grama wody.

Jest to danie jednogarnkowe, łatwe i szybkie i ciekawa jestem, co Wy dodajecie jeszcze do lecza.

Trochę śledzę kampanię wyborczą i wczoraj odrobinę wysłuchałam Morawieckiego, a dziś Kaczyńskiego na pikniku i wiecie co – oni się strasznie boją Donalda Tuska, bo tylko o nim ględzą.

Gdyby go nie było w polskiej polityce, to by była straszna nędza, a Tusk gra im na nerwach, choćby tym poniżej.⬇️

Jednak niżej jest coś bardzo śmiesznego, jak dziewczyna reaguje na wystąpienie Pinokia, bo lała ze śmiechu i nie mogła się powstrzymać – koniecznie z głosem!

Boję się to tę dziewczynę, aby jej nie napiętnowali.

Żyj!

babcia

Nie miałam nigdy babci, ani dziadka, bo zmarli zanim się urodziłam i może gdyby żyli, to dostałabym takie, piękne przesłanie od ludzi doświadczonych, jak niżej:

Dopiero na starość doszłam do wniosku, że bieganie ze szmatą po domu, to nie jest najważniejsze zajęcie, bo wolę już bardziej posłuchać dobrej muzyki, obejrzeć wartościowy film, czy też zrobić udane zdjęcie.

Czasami sobie to sprzątanie odpuszczam, ale tylko czasami. 

Najbardziej dbam o czystość w kuchni, a w inne kąty zaglądam od czasu do czasu, bo nie to jest na starsze lata najważniejsze.

Trzeba żyć z całych sił i uśmiechać się do ludzi i odpuszczać sobie troski, chociaż nie jest to łatwe, kiedy Słowenia walczy z powodzią, a Haiti z pożarami i dzieje się na świecie katastrofa klimatyczna. 

Ludzie w to nie wierzą i są głupcami nie zauważając, że Planeta się gotuje.

Piękny tekst i ważny:
„Moja babcia kiedyś powiedziała:
– Nie pozwól, aby Twoje patelnie świeciły jaśniej niż Ty.
Nie traktuj sprzątania domu tak poważnie.
Życie jest za krótkie, więc baw się!
Sprzątaj kiedy trzeba, ale także znajdź czas na namalowanie obrazu lub napisanie wiersza, idź na spacer lub odwiedź przyjaciela.
Gotuj co chcesz, podlewaj rośliny…zrób sobie wolne, idź na plażę, popływaj w basenie.
Wspinaj się po górach, baw się z psem, słuchaj muzyki, czytaj książki.
Spędzaj czas z bliskimi i ciesz się życiem. Odkurz w domu, jeśli musisz, ale życie toczy się na zewnątrz.
Wiesz, że żaden dzień już nigdy nie wróci.
Więc odkurzaj, jeśli tego potrzebujesz, ale pamiętaj, że się starzejesz i wiele rzeczy, które możesz teraz zrobić, nie są tak łatwe do zrobienia na starość. A kiedy odejdziesz, ponieważ wszyscy pewnego dnia odejdziemy, to i Ty staniesz się prochem…i nikt nie będzie już pamiętał ile rachunków zapłaciłaś, czy jak czysty był Twój dom. Ale zapamiętają Twoją przyjaźń, to jaka byłaś i czego ich nauczyłaś.
———————
Roos Vangheluwe
foto Pinterest
 
M był dzisiaj na grzybach z kolegami i trochę udało mu się nazbierać. 
Najwięcej do koszyka wpadło kozaków, ale i zdrowych maślaków, oraz dwie kurki.
Kozaki trafiły na sito i suszyły się w dzień na balkonie, bo wyszło słońce i był lekki wiatr.
Wieczorem sito stanęło na kuchence gazowej i teraz pięknie pachnie w domu.
Jutro, jeśli znowu będzie słońce, będą się suszyły na balkonie, aby nie tracić gazu.
Z maślaków zrobiłam sos, który jest bardzo prosty do zrobienia:
 
– z maślaków zdjąć skórkę, oczyścić i pokroić w paski,
– w garnuszku rozpuścić masło i rzucić na nie pokrojoną w kostkę  cebulę,
– wrzucić następnie grzyby, które puszczą swój naturalny sok,
– posolić, popieprzyć i tak dusić z 10 minut, a na końcu dodać śmietanę – pycha!

Zusammen do kupy!

Nie miałam pomysłu dzisiaj na obiad, ale rozejrzałam się, co mam w kuchni i lodówce i postanowiłam ugotować danie jednogarnkowe w szybkowarze.

Danie takie często gotowaliśmy na biwakach, bo to tylko chwila i był gorący obiad dla dzieci i dorosłych jedzony z metalowych misek jakie mieliśmy w biwakowym asortymencie.

Dziś zrobiłam tak:

  • obrałam 6 sporych ziemniaków,
  • obrałam też 3 cebule i trzy ząbki czosnku,
  • obrałam 4 marchewki, a także skroiłam kilka pieczarek,
  • posiekałam pęczek pietruszki,
  • pokroiłam w kostkę 3 spore plastry karkówki.

Do tego dodałam łyżkę jarzynki, a także przyprawy jakie miałam w domu, a ja miałam przyprawę do pieczenia karkówki w rękawie i majeranek, oraz przyprawy do grilla.

Na dno szybkowaru włożyłam warzywa i przekładałam je warstwowo karkówką.

Podlałam wszystko szklanką wody i szklanką piwa i tak mi się to pitrasiło 25 minut i obiad gotowy.

Można oczywiście dodać także posiekaną kapustę, czy paprykę i to wszystko co znajdziemy w lodówce, a także można dodać przecieru pomidorowego, ale ja nie miałam.

Danie takie jest zdrowe, bo wszystko gotuje się w parze, a więc nie traci witamin.

Warto mieć w kuchni szybkowar, bo ja w nim także gotuję na szybko mięso na galaretę, czyli tzw. zimne nogi.

Nie wiem czemu, ale dzisiaj cały dzień wydawało mi się, że mamy sobotę.🤣

Jednak otrzeźwiałam, kiedy w mediach wystąpił ten nasz wielki strateg i taktyk i ogłosił, że na granicy wschodniej będzie więcej wojska, bo Grupa Wagnera zakotwiczyła się na Bialorusi.

Lecę więc do M i mówię mu, że kaczka 🦆szykuje się do wprowadzenia w Polsce stanu wyjątkowego i być może, że wybory się nie odbędą w październiku.

M mnie tonował, że przesadzam, ale ja tam swoje wiem‼️

Kaczyński jest tchórzem i oto zasłaniać się chce wojskiem, a to nie przelewki i on szykuje się do nie oddania władzy w Polsce.

Weszłam na Twittera i oto mam potwierdzenie tego, co od razu mi zaśmierdziało i oto sam Radosław Sikorski potwierdził, to czego się obawiam i tak:

Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 na TT.

Cytat:

Próbuje przygotować grunt pod stan wyjątkowy i zawieszenie wyborów.

Jeśli mu pozwolimy.‼️

Pod tym tłitem poczytałam komentarze i wszyscy komentujący się z Sikorskim zgodzili.

Piszą, że jeśli do tego dojdzie, to oni wyjdą na ulicę w obronie resztek demokracji!

Musimy bronić Polski, aby Kaczyński nam tu Węgier nie zrobił, kiedy to Orban powiedział na cały świat, że Ukrainy już nie ma, a Putin nie jest mordercą i oto Polska idzie w tę, haniebną stronę pod rządami szaleńca Kaczyńskiego, który nie odciął się od Orbana.

To był dobry dzień!

Ostatnio bardzo słabo spałam w nocy, ale dziś miła odmiana, bo do 10 mi zeszło.

Jestem nieszczęśliwa, kiedy organizm źle działa i wybudzałam się o 4 w nocy.

Nie wiadomo wówczas, co robić z czasem, a więc piłam kawę w nocy i przeglądałam Internet, kiedy M smacznie chrapał – masakra.

Dziś więc miałam dobry dzień, bo się wyspałam w końcu i od razu jest inna energia do działania.

Wpadłam do kuchni i do obiadu przygotowałam śledzie z jabłkiem, cebulą w śmietanie, bo M lubi, a podałam go z ziemniakami polanymi tłuszczem ze skwarkami.

Na kanapki zrobiłam pastę z ryby wędzonej z cebulą, ogórkiem kiszonym i jajkiem oraz wymieszałam z majonezem i zawsze jest to taka odmiana od czasu do czasu.

Nastawiłam też rosół, który jeszcze mi pyrkocze z myślą o sobocie i niedzieli, kiedy to zanosimy obiad dla mamy M.

Teściowa moja zrobiła się niejadkiem, ale rosół lubi i dlatego gotuję go więcej.

Jednak kiedy się obudziłam, to starym zwyczajem zrobiłam sobie kawę z mlekiem i usiadłam, włączając media.

TVN przez 3 dni nie informował nas, co dzieje się w kraju, bo 3 dni jechali z Bidenem i za Bidenem, a więc informacji z kraju prawie nie było.

Dzisiaj dwóch posłów z opozycji – zresztą bardzo pracowitych, a mowa tu o Szczerskimi Jońskim dotarło, że znowu ukradli miliony.

Przeznaczyli je na jakieś lewe fundacje i prawdę powiedziawszy jest tego tyle, że te miliony już mi się pomyliły i nie zliczam, bo rady nie daję.

Wszyscy są umoczeni w ograbianiu Polski i zrobiło mi się niedobrze – autentycznie miałam odruch wymiotny.

W kraju, kiedy społeczeństwo nagminnie ubożeje, to oni garną do siebie na chama i nas mają w głębokim poważaniu.

Jednak to nie wszystko, bo oto 8 marca – Dzień Kobiet wariatka Kaja Godek zawnioskuje o jeszcze bardziej restrykcyjne prawo aborcyjne i chce kobiety wsadzać do więzienia za wskazanie gdzie kobieta może dokonać aborcji!

Dzieje się Drodzy w tym kraju i wciąż ostatnio utyskiwałam, że nie ma w przestrzeni publicznej Donalda Tuska, bo tylko w nim nadzieja, że wygra wybory i załatwi im „Cela+”

Donald Tusk chorował, a więc nie było go, ale dziś się pojawił w FpF i oto wypowiedział słowa, które dają mi nadzieję, że oni będą siedzieć!

Nie wiem, czy dożyję tych procesów, ale zawsze jakaś jest nadzieja, że chociaż jednego procesu dożyję!

Tu jest zbitka, co powiedział i zgadzam się, że trzeba złodziei postawić przed sądami, bo Polska, to jeszcze nie Węgry i Rosja i można ją jeszcze naprawić!

Artur na TT.

Cytat:

D.Tusk: „Czarnek mówi, że willa+ to świetnie przygotowany program, a ja chce wam powiedzieć, że cela+ będzie programem jeszcze lepiej przygotowanym dla tych wszystkich, którzy w sposób tak bezprzykładny i tak świetnie zorganizowali system dojenia państwa i publicznych pieniędzy”
Cytat:
Donald Tusk: ” Ośmiornica, innego słowa tutaj nie znajduję. Wszędzie jest szwagier, znajomy siostry, mąż, narzeczona. Wszystko co ich łączy to PiS, nadzwyczajna pazerność na pieniądze, gigantyczne awanse, nieuzasadnione dotacje.”
W punkt, PiS to OŚMIORNICA!!!!!

Jak minął dzień!

Jestem coraz bardziej zmęczona obecną polityką, gdyż codziennie wychodzą nowe ich łajdactwa.

Dziś się dowiedzieliśmy, że willę za 5 baniek sobie kupili z funduszu od debila Czarnka.

Przez taką politykę muszę się Wam do czegoś przyznać, że uciekam od polityki jeśli chodzi o telewizję.

Jako seniorka trochę tej telewizji oglądam, ale aby uciec od polityki TVN nie funduje ludziom żadnej rozrywki, bo lecą tylko same powtórki, aż do znudzenia.

Nie mam zamiaru oglądać po raz setny tych samych odcinków „Kuchennych rewolucji, czy „Ukrytej prawdy”, a teleturniejów nie ma wcale.

I przez taką wstrętną politykę oglądam rozrywkę na reżimówce, bo lubię „Koło fortuny”, „Familiadę”, czy też „Jaka to melodia”

Oni dostali kasę wiem, ale serwują ludziom premiery, bez powtórek, a ja tylko chcę uciec od polityki, gdyż za bardzo ten syf przeżywam i zauważyłam ostatnio, że wpadam w przygnębienie, a więc muszę robić sobie taki reset w ciągu dnia.

Nie potępiajcie!

Posiedziałam dzisiaj trochę w kuchni, bo wciąż gotuję obiady nie tylko dla naszej dwójki, ale i dla wiekowej Teściowej.

Czasami jak w każdym domu jest dylemat, co dzisiaj na obiad i często kończą się pomysły.

Dawno nie robiłam wątróbki drobiowej, bo M ma na nią długie zęby, a ja lubię bardzo.

Jednak dzisiaj zrobiłam w sosie i M smakowało.

Podstawa, to nie solić wątróbki przed smażeniem, bo będzie twarda i faktycznie moja wyszła soczysta i miękka.

Taki dodatek do ziemniaków ubitych z masłem i surówką z kiszonej kapusty, a i Teściowej smakowało.

Ukrainki prześcigają się, która gotuje lepszy barszcz ukraiński, tak jak Polki rywalizują z rosołem.

Ja zawsze gotowałam barszcz czerwony i tak noszę się z zamiarem, aby ugotować prawdziwy – ukraiński.

Przepisów jest bardzo dużo, a ja będę się opierała na przepisie naszej narodowej kucharki – Magdy Gessler, a może Wy macie dobry przepis! 🙂

Kiedy tak szybko lecą na starość lata, to chyba każdy z nas- starszych zastanawia się jak długo będzie dane jeszcze pożyć i kiedy przyjdzie ta ostateczność i jak spędzimy te ostatnie lata i kto będzie nami się opiekował!

Mnie takie myśli bardzo dołują – przyznam się szczerz, ale nie da się od nich uciec.

Taka jest ta starość, która nie udała się Najwyższemu i oto takie minorowe myśli mają też celebryci.

Michał Bajor zwierzył się w wywiadzie, że bardzo boli się bólu i powiedział w „VIVE”:

Michał Bajor otworzył się na temat przemijania i odchodzenia. Przyznał, że zdarza mu się myśleć o samobójstwie. „Nie widzę powodu, dla którego ja miałbym nie zasnąć na zawsze wtedy, kiedy ja będę tego chciał. Nie teraz oczywiście. (…) Ale mam czasami takie myśli” – podkreślił.

Każdego poranka, kiedy się budzę, to sobie myślę, że może uda się przeżyć kolejny dzień i chyba na tym należy się skupić, a nie na Polsce, gdyż moje nad nią umartwianie się mi szkodzi!

Przepraszam, ale mam ostatnio taki właśnie nastrój, że w zasadzie wielu w tym kraju zwisa i powiewa, ale mój wpis na Facebooku o treści, że:

Dziękuję opatrzności, że dane mi było żyć przez 8 lat w normalnej i bezpiecznej Polsce za D. T. uzyskał ponad 400 udostępnień, a więc może z Narodem nie jest tak źle.

Doszłam do wniosku, że swoim zmartwieniem o Polskę jej nie uzdrowię.

Taki jest teraz podły świat, że Putin jak się uprze, to Ukrainę zmiecie, bo mi się wydaje, że szykuje się do wielkiej inwazji, a Duda w Davos robi za wariata.

Dobrej nocy Wam, bo moje ostatnio bywają różne!

Świątecznie, ale i refleksyjnie!

Upiekłam tylko jedno ciasto dla nas dwojga – wyszła duża blacha, a więc starczy.

Przepis jest banalnie prosty i przede wszystkim, to ciasto zawsze się udaje.

Potrzeba:

  • 5 jajek
  • cukier waniliowy
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • dwie szklanki mąki
  • szklanka oleju
  • jedna szklanka cukry – u mnie brązowy
  • kilka kropli olejku zapachowego
  • owoce jakie sobie ktoś zamarzy i tak:
  • jajka ucieramy z cukrem, proszkiem do pieczenia, cukrem waniliowym, olejkiem zapachowym
  • następnie dodajemy mąkę i olej i to wszystko razem mieszamy.

Ja robię kruszonkę i nakładam ją na owoce ułożone na cieście i to wszystko.

Piekarnik nastawiam na 30 minut i piekę w temperaturze 180 stopni i to wszystko.

To są chyba moje pierwsze święta, kiedy szykuję z Mężem je na spokojnie, bez stresu i nerwach, a światełka już migają w całym domu, ale o wiele skromniej.

Dziś ugotowałam sos grzybowy do racuchów drożdżowych, które będę piekła tuż przed Wigilią, a i skroiłam sałatkę warzywną, oraz zrobiłam śledzia w oleju z cebulą.

Odkąd pojawiły się Wnuki w naszym życiu, to zawsze jest problem z prezentami.

Przeważnie dajemy rodzicom pieniądze w ozdobnych kopertach i niech to oni decydują o tym, co jest Wnukom potrzebne, bo rynek zabawkowy mnie przeraża.

Od nas dostają słodycze w świątecznych torebkach, a w tym roku dwie najstarsze Wnuczki dostaną, ręcznie robione szkatułki, na swoje dziewczęce drobiazgi – zdjęcie poniżej.

Najstarsza dostanie dużą szkatułkę, a młodsza mniejszą i tam będą mogły chować swoje drobiazgi jak kolczyki, spinki do włosów, czy też zegarek.

Szkatułki robi pewna osoba i naprawdę widać, że są porządnie wykonane z drewienek i klejone i stwierdzam, że ludzie mają w dłoniach talent.

Jakie będą te święta, to widać po ulicznych sondach, kiedy dziennikarze rozpytują ludzi!

Wszyscy zgodni, że będą dużo skromniejsze i na twarzach ludzi widać smutek, ale jedna pani pytana powiedziała wprost, że ludzie będą padać z głodu jak muchy.

Nie ma w aptekach lekarstw i to też wpływa na stan psychiczny Polaków, kiedy dowiadujemy się, że Morawiecki znowu kupił ziemię za bezcen!

Źle się żyje w takim kraju, w którym ten nierząd składa Polakom świąteczne życzenia, a sami kradną i w propagandówce ogłupiają Polaków.

Można się oczywiście na czas świąteczny odciąć od polityki, ale ona nas dorwie zaraz po Nowym Roku, kiedy zaczną spływać nowe rachunki.

Jeśli piszę o kłamstwach w tym kraju, to proszę sobie wyobrazić, że wizyta P. Ukrainy u P. Stanów Zjednoczonych była mniej ważna od spotkania z Anżejem, bo tak wmawia Polakom INFO!

Prawda jest taka, że gdyby Polacy nie przyjęli pod swój dach Ukraińców, to P. Ukrainy nawet by na Dudę nie spojrzał, bo wie jak szkodliwe ustawy on podpisuje.

Zostawię to kłamstwo tak sobie, bo to wszystko staje się nie do zniesienia, choćby z tego powodu:

Afera z granatnikiem komendanta policji doprowadziła do spadku zaufania do naszych służb. Amerykańska służba Secret Service, przewożąc przez Polskę Wołodymyra Zełenskiego przed jego wylotem do USA, nie zwróciła się o pomoc do polskich służb i policji

Jakże jest mi wstyd.

Walcz Ukraino!

Kuchenne rozmyślania!

Schabowe dzisiaj piekłam, ale inaczej niż zwykle.

Posłuchałam Magdy Gessler, która zawsze radzi, aby rozbite kotlety przełożyć cebulą i zalać zimnym mlekiem.

Zrobiłam właśnie tak i wstawiłam je pod przykryciem na noc do lodówki.

Potem trzeba je odsączyć przed smażeniem i osuszyć papierowym ręcznikiem.

Następnie to standard, czyli mąka, jajko i bułka tarta.

Faktycznie wyszły pyszne, bo mięso przeszło zapachem cebuli, a same kotlety po takim zabiegu są soczyste i w środku i miękkie.

Człowiek uczy się całe życie.

Na Twitterze przeczytałam jak zrobić nalewkę na odporność i wzmocnienie organizmu, kiedy mamy za oknem tak bardzo nieciekawie, a dzisiejsza noc ma być jedną z najmroźniejszych tej zimy!

A więc:

Słoik cudownego eliksiru -3 duże główki czosnku pokroić, zalać sokiem z 10 cytryn i dodać 300-400 ml przegotowanej letniej wody, plus 2 łyżki miodu. Trzymać w lodówce, pić profilaktycznie 1 łyżkę 30’ przed porannym posiłkiem. Na zdrowie, choć ja dodaję jeszcze imbir starty na tarce.

Troszkę o polityce jeszcze wtrącę.

PiS przegra wybory i to już jest pewne – na bank.

Kurski uciekł z Polski dosłownie i to mu umożliwił Glapiński!

Prawie 70% Polaków nie popiera tego ruchu, a tylko 20% popiera.

Te 20%, to jest ich żelazny, betonowy elektorat i w takim procencie na nich zagłosuje.

Im wszystko się zawaliło i nie mogą się pozbierać, bo zaplątali się we własne kłamstwa i krętactwa.

Nie cieszy mnie to nawet, bo przez 7 lat zdemolowali nam kraj i naprawdę będzie ciężko go naprawić tym bardziej, że hajsu już na nic nie ma.

Kaczyński w końcu się zorientował, że bez KPO jest jego koniec i jego akolitów, bo Polacy im tego nie wybaczą i oni to wiedzą.

Zaobserwowałam jak politycy PiS uciekają przed pytaniami dziennikarzy, bo boją się odpowiadać, gdyż przekazu dnia już prawie nie ma, bo Kaczyński już nie panuje nad niczym.

Jest okłamywany, że nawet drukują mu fałszywe sondaże, by dziadek się nie załamał.

Tu już mamy Białoruś skoro mężczyzna, który nastukał Karczewskiemu ma iść na 3 miesiące do kicia, a Komendant od granatnika ma się dobrze i kłamie.

Słuchałam dziś Marka Migalskiego, który mówił dziś, to o czym piszę, że to są ostatnie podrygi tych bandytów.

Jedno, co mnie wciąż martwi, to fakt, że opozycja nie potrafi się dogadać, a tu trzeba już pisać pozwy do naprawionych sądów!

Za parę miesięcy będzie wielka ucieczka podobna do ucieczki Kurskiego.