
Procesja w moim mieście i tak jakby ludzi mniej i ciekawe dlaczego tak się dzieje?
Czyżby do ludzi dotarły grzechy kościoła i fakt, że Papież Franciszek plecie głupoty?
Obudzić się i usłyszeć, że Sędzia Żurek wygrał z PiS-em, to miód na moje serce tak od rana.
„Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie sędziego Żurka, pokazuje, jak bezprawne były działania władz politycznych”
Sędzia Żurek musi dostać odszkodowanie w wysokości 25 tysięcy euro i tutaj staje się tak, że my wszyscy wygraliśmy trzymając kciuki za sprawiedliwość i powrót do praworządności choć w malutkim promilu.
Jeśli dodać do tego, że Monika Olejnik wygrała z telewizją reżimową, to naprawdę jest to dla mnie dobry dzień.
Szczucie na Żurka nie kończy się z tym wyrokiem, bo ma on na karku ponad 60 spraw przeciwko sobie i dalej będzie go Ziobro niszczył, bo ten gad ma to w genach.
Sędzia Żurek doskonale wie, co dzieje się w środowisku sędziowskim w Polsce.
Sędziowie są zastraszani, szykanowani, dyscyplinowani i zwalniani i to się dzieje!
Potocznie się mówi, że Polak i Węgier , to dwa bratanki, i od szabli i od szklanki, ale to nie jest do końca prawda, bo mają taką samą już politykę.
Wydaje mi się, że Kaczyński musiał dużo rozmawiać z Orbanem i od niego zaczerpnął niszczenie własnego kraju i narodu.
Kaczyński idzie tą samą drogą w tworzeniu Polski na wzór węgierski i przez 7 lat zrealizował wiele podobnych draństw jakie na Węgrzech zrobił Orban.
Na Węgrzech jest bieda i jest wielkie bogactwo i tak samo dzieje się w Polsce.
Media są reżimowe i prasa wykupiona przez oligarchów i wszędzie jest ten sam przekaz.
My mamy jednak więcej szczęścia, bo Kaczyńskiemu nie udało się zagarnąć Wolnych Mediów, a na Węgrzech już ich nie ma, a jeśli są, to w podziemiu!
Ludzie tam są tak samo zmanipulowani przez reżimówkę, jak w Polsce oglądacze telewizji Kurskiego.
Tylko tam wielu ludzi ma honor i odchodzi z reżimówki rezygnując z wielkich pieniędzy.
Nie chcą firmować swoją twarzą kłamstw i przeinaczeń, bo chcą z dumą oglądać się w lustrach.
Ewa Ewart dziś pokazała właśnie taki dokument, że węgierska dziennikarka odeszła z reżimówki i woli pracować jako kelnerka, choć jej rodzina głoduje.
Takich jest coraz więcej!
Dziennikarze tam walczą i sami siebie pytają – kiedy to się tam skończy i co musi się stać – dokładnie jak my tu w Polsce, ale nie w 100%
Dziś w sondzie facet wypowiedział się, że jeśli Glapiński obiecuje spadek inflacji, to tak będzie – biedaczek i nieuk!
Polacy zostali tak rozpuszczeni przez PiS, że w następnych wyborach na nich zagłosują nie wiedząc, że zakładają sobie sznur na szyję!
Będzie tak, że nie będą mieli, co do gara włożyć – to tylko kwestia czasu.
Te wakacje w górach, czy na Mazurach będą ich ostatnie, bo często wzięli chwilówki.
W przyszłym roku – latem niestety, ale dosięgnie Polaków recesja i ogromna bieda.
Polacy nie wierzą, bo nie liczą i są otumanieni przez reżimówkę, ale to jest koniec dobrobytu i stabilności!
Jeśli ludzie nie wyjdą na ulicę, to będzie nasz koniec, bo nas zduszą jak robactwo, a sami będą się pławić w milionach jak Morawicki i reszta tej bandy!