Uwielbiam filmy dokumentalne i dziś wieczorem TVN Biznes i Świat takim mnie właśnie uraczył. Obejrzałam dokument o Hillary Clinton, żonie Prezydenta Billa Clintona, która zawalczy w 2016 roku o prezydenturę.
Kibicuję jej bardzo i nie jest, to solidarność jajników, ale zwykła, kobieca sympatia do tej, jakże dzielnej kobiety.
Hillary urodziła się w 1947 roku, a więc jest ode mnie starsza o 9 lat, ale wciąż jest w akcji i wciąż pragnie uzdrowić Amerykę. Tylko podziwiać, że ma w sobie tyle charyzmy i odwagi, aby walczyć o najwyższy stopień wielkiego mocarstwa.
Pobrali się w 1975 roku i od razu po studiach weszli w politykę, jako kochające się małżeństwo, które nie widziało poza sobą świata.
Hillary napisała podanie do NASA, że chce się uczyć na astronautę, ale odpowiedziano jej, że jest kobietą i nie ma żadnych szans, co dało jej wiele do myślenia i postanowiła w dalszym życiu przełamać ten stereotyp.
Potem potoczyło się lawinowo, że Bill został Prezydentem Stanów Zjednoczonych, a ona lekko została w cieniu, Clinton miał wielkie zasługi we wzroście stanu gospodarki Ameryki, ale lekko mu odbiło i wyszło na świat, że zdradza Hillary, a kiedy panna Lewiński oświadczyła, że ma romans z Billem, wówczas Hillary murem stanęła za mężem, mimo, że mąż przyznał się w końcu do romansu.
Nie odeszła i nie podała go o rozwód, bo wiedziała, że to byłby koniec jego kariery politycznej. Przetrzymała i sama ruszyła do ataku, a kiedy przegrała batalię o urząd Prezydenta, przekazała swoje głosy Barakowi Obamie, wiedząc, że jako pierwszy, czarnoskórzy Prezydent przejdzie do historii i jest potrzebny Ameryce.
Prezydent Obama się jej odwdzięczył i dał jej stanowisko Sekretarza i od tej pory Hillary zaczęła ciężko pracować na swoją pozycję w polityce amerykańskiej. Jest kobietą, która przeleciała tysiące kilometrów, aby spotykać się z wielkimi tego świata. Wciąż przekonuje do siebie świat, że zapracowała na to, by stanąć na najwyższym stopniu, na pudle i się do tego nadaje,
Jak wygląda teraz jej małżeństwo z ukochanym Billem. Otóż prawdopodobnie widują się bardzo rzadko, gdyż Bill jeździ po świecie i udziela prelekcji i wykładów, a jego żona wciąż walczy, aby go przyćmić jeśli tylko jej się uda.
Pani Hillary, bardzo Pani kibicuję, bo jest Pani dzielną, światową, inteligentną kobietą. Niech Ameryka będzie miała pierwszą kobietę za Prezydenta.