Właśnie dzisiaj oglądałam dokument na TVN Bis o tym, jak jesteśmy śledzeni w sieci i w telefonii komórkowej.
Ja to zauważyłam nie tak dawno.
Szukałam w sklepach internetowych do domu – nowych foteli i okazało się, że za chwilę na Facebooku i nie tylko, automatycznie wyskakiwały mi rekamy tego produktu.
Myślałam, że to przypadek, ale nie!
Drugim razem szukałam dla siebie cyckonosza i to samo się wydarzyło.
Zrozumiałam, że jesteśmy wszyscy inwigilowani i szpiegowani przez wszystkie internetowe instytucje i zbierane są o nas wszystkie dane.
Mamy w sieci swoje profile, konta do banku i przez internet teraz załatwiamy prawie wszystko!
Jesteśmy wszyscy jak na widelcu i każdy haker można zrobić nam przykrość i na przykład wyczyścić konto.
Miałam niedawno taki przypadek, że Policja mi zhakowała nowy komputer i całkowicie zablokowała mi przeglądanie Internetu, że niby wchodziłam na strony pedofilskie!
Oczywiście, to nie była Policja, a haker, który pod przykrywką zablokował mi komputer.
Na szczęście pomogło mi wyłaczenie i włączenie komputera, ale było mi po tym zdarzeniu bardzo dziwnie!
Technologia z roku na rok jest coraz bardziej rozwinięta i jak na dzień dzisiejszy nie wiadomo, jak długo Internet będzie taki jaki jest.
Być może za 25 lat, to wszystko będzie wyglądało zupełnie inaczej i nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy nasze blogi nie zostaną usunięte z sieci, bo platforma WP może z nas zrezygnować.
Najbezpieczniej więc byłoby nasze treści przegrać na inne nośniki, aby ich nie utracić, a najlepiej wydrukować dla potomnych!
Usłyszałam z tego dokumentu, że aby czuć się w miarę bezpiecznie w sieci, należy korzystać z „TOR”, z którego korzystają wojskowe służby specjalne.
Kiedy się z „TOR” korzysta, to nikt nie będzie w stanie zbierać danych o nas i naszych treści, oraz naszych danych osobowych!
Cały świat jest oplątany siecią komputerową i gdyby nagle to ktoś wyłączył, to nie żyjemy!
Nagle wyłaczą się światła, zatrzymają się samochody, woda nie popłynie z kranu, sieci bankowe nie istnieją, bo Internet to gniazdo do budzącej się do życia sztucznej inteligencji!
Ja nie wiem dokąd to zmierza, ale czekają nas czasy, że ludzkość utraci swoją wolność i bezpieczeństwo na świecie, a właściwie już utraciła!
Nie jestem informatykiem, bo tylko wytrawny informatyk i służby wiedzą, że bez Internetu zawali się życie na Ziemi!
A teraz coś przyjemniejszego!
Mamy cudowny maj i wszystko dojrzewa, bo warzywa i owoce!
Uwielbiam tą porę roku, kiedy mogę jeść świeże jarzyny, które uwielbiam i nie gardzę żadnym.
Dziś padło w kuchni na świeżą kapustę i bigos z niej – z kiełbasą i pomidorami.
- poszatkowałam kapustę i zalałam niewielką ilością wody,
- dodałam łyżkę jarzynki, trzy liście laurowe, ziele angielskie i pieprz,
- na osobnej patelni prażyłam z masłem pokrojone pomidory,
- na drugiej patelni podsmażyłam kiełbasę pokrojoną w kostkę z dwiema cebulami,
- dodałam na koniec pokrojony, świeży koper i natkę pietruszki
i wyszła pycha!