Dalej grzebię w albumach i pochylam się nad każdym zdjęciem.
Dziś znalazłam zdjęcie ze spaceru dwóch sióstr ze swoją mamą.
Próbuję sobie przypomnieć, który to mógłby być rok i zdaje się, że to był koniec lat 80 – tych.
Na zdjęciu jest dużo miłości między siostrami i ich matką.
Bije z niego radość matki, że ma fajne córki i przyjaźń między trzema kobietami.
Zdjęcie zrobione było chyba z początkiem wiosny, gdyż w dłoniach trzymamy bazie do wazonu, tak jakby to było tuż przed Świętami Wielkanocnymi.
Szkoda wielka, że tego zdjęcia nie podpisałam, a muszę grzebać w pamięci.
Widać ze zdjęcia, że jeszcze byłam obecna w sercu mamy, by za jakiś czas na 25 lat mnie wyautowano i zostawiono, czyli po prostu odrzucono.
Kiedy mama umierała, to ani razu nie nawiązała do tego, że mnie kochała i w zasadzie na koniec zadbała tylko o młodszą, swoją córkę.
Każdy z nas w swoim życiu doświadczył odrzucenia!
Mogłoby się to zdarzyć w przedszkolu, w dzieciństwie, w młodości i w końcu w dorosłym życiu, w małżeństwie i ja tego odrzucenia doświadczyłam nie jeden raz, ale najbardziej boli odrzucenie przez matkę, a dopiero za tym jest zdrada w związku.
Mama umarła kilka miesięcy temu, a ja dowiedziawszy się o odrzuceniu łaziłam po ścianach, bo tak bardzo bolało.
Odrzuciła mnie najważniejsza osoba w moim życiu i już nie mam szansy spytać – dlaczego?
Kiedy się przeżywa odrzucenie, to bolą wszystkie członki w człowieku i odczuwa się ogromny ból ciała, tak jak po groźnym wypadku.
Tracimy nagle poczucie własnej wartości i ludzie tak opisują odrzucenie:
„Czuję się, jakby ktoś mnie pobił, dźgał nożem. Boli mnie całe ciało. Pękło mi serce – ból psychiczny często opisujemy za pomocą porównań stricte fizycznych. I okazuje się, że to nie tylko forma zwizualizowania cierpienia, a… realny opis doświadczeń. Odrzucenie boli. I do dosłownie.
Większość z nas została kiedyś odrzucona. Przez partnerkę/partnera, rodzinę, rówieśników, kolegów z pracy. Bez wątpienia potrafilibyśmy to opisać. Cierpienie, poczucie osamotnienia, dezorientacja, natłok myśli, lęk. I świadomość, że nikt nie potrafi nas zrozumieć, że trudno opisać, jaka walka właśnie odbywa się w naszej głowie. Tym emocjom często towarzyszą również objawy czysto fizyczne. Ból. Taki ból w klasycznym rozumieniu.”
Jak sobie radzić z odrzuceniem, a więc ja uciekam w sen i to mi pomaga.
Zawsze miałam problemy ze snem, a teraz podrafię spać nawet do południa, czemu dziwi się mój Mąż!
Doszłam do tego, że nie rozstrząsam już każdego dnia, tego, co mnie spotkało i nauczyłam się dbać o siebie.
Nie pozostaje nic innego, jak każdego dnia dbać o siebie i o poczucie własnej wartości.
To jest taka recepta, aby pod koniec życia starać się być szcześliwą.
Mam dobre Dzieci i kochającego Męża, a tamto niech szlag trafi.
Mam dach nad głową i mam co jeść i uważam, że pieniądze szczęścia nie dają, a dopiero zakupy!
Niech kupują ile się da, ale moja mama ani razu nie pomyślała o tym, że jej starzejąca się córka może kiedyś potrzebować pieniędzy na lekarzy, choć opiekowałam się Tobą dwa, ciężkie lata!