
TVN24 dzisiaj godz. 20³⁰. wyemitował w „Czarno na białym” reportaż pt. – „Operacja Ziobry”
Sędzia Agnieszka PILARCZYK opowiedziała o walce z pisoMAFIJNĄ machiną, pod nadzorem ZZ : „Żyjemy w rzeczywistości, w której sędzia musi bać się własnego państwa”
Operacja Ziobry
To w moim odczuciu jest początek autorytaryzmu – to słowa sędzi Agnieszki Pilarczyk.
Sędzi, która uniewinniła lekarzy w głośnej sprawie dotyczącej śmierci Jerzego Ziobry – ojca obecnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
To jej komentarz do tego, co działo się podczas procesu wytoczonego przez rodzinę Ziobrów.
A działo się bardzo wiele.
W trakcie jego trwania zmieniono przepisy prawa tak, że do sprawy toczącej się z prywatnego aktu oskarżenia mógł przystąpić prokurator.
Co też nastąpiło i podwładny Zbigniewa Ziobry wspierał w procesie swojego przełożonego.
Dodatkowo na kilka dni przed zapowiedzianym ogłoszeniem wyroku podległa Ziobrze prokuratura wszczęła w sprawie sędzi Pilarczyk śledztwo.
To jednak nie jedyny przykład tego, jak aparat państwa został wykorzystany w prywatnej sprawie.
Tak jak sędzia Pilarczyk nie jest jedyna osobą, która podczas wieloletniej sądowej batalii podjęła niekorzystne w odczuciu rodziny Ziobrów decyzje, a teraz ponosi tego konsekwencje. Reportaż Marty Gordziewicz „Czarno na białym”.
22 czerwca 2006 roku Jerzy Ziobro zostaje przyjęty do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. 2 lipca, po serii zabiegów wszczepienia stentów w klinice kardiologii, umiera.
Sprawa jego śmierci ciągnie się 16 lat i jest jedną z najdłuższych przed polskim wymiarem sprawiedliwości, jeśli nie najdłuższą.
Ja pamiętam ten czas, kiedy cała rodzina Ziobrów zaczęła szaleć i żądać bardzo wysokiego odszkodowania i po drodze zniszczono karierę lekarza.
Cała rodzina łącznie z pazerną matką do dziś drążą temat wplatając w tą sprawę swoje koneksje polityczne.
Było tak, że biegli, którzy badali tę śmierć i wydali wyrok na niekorzyść toksycznej rodziny zostali o 6 rano wyprowadzeni z domu.
Sprawa ta nie ma końca, gdyż Sąd do dziś boi się wydać ostateczny wyrok, bo się sędziowie boją i czekają na zmianę władzy.
To wszystko świadczy o tym, że prawo w Polsce nie działa i państwo już nie działa.
Ludzie nie pojmują, że każdego z nas może spotkać taki los jak tego lekarza, jak zawieszonych sędziów i dlatego musimy wygrać jesienne wybory, bo będzie już całkowicie po nas!
Jeśli przegramy, to Polsk pójdzie w stronę Rosji, Białorusi i Węgier.
Musimy wrócić na drogę demokracji i praworządności i to natychmiast po wygranych wyborach i tylko spytam – gdzie jesteś opozycjo, bo zegar tyka!
Zawsze wiedziałam, że Ziobro to jest menda i zrobi wszystko, aby dorwać się do władzy i na razie jest na świeczniku.
Jednak on nie zdaje sobie sprawy z tego, że dyktatorzy marni kończą, a zaczyna się od kolana!