
W poprzednim wpisie pokazałam jak zostało potraktowane drzewo, które pozbawiono całkowicie korony!
Rano rozpętało się istne piekło na osiedlu.
Jedni, że bardzo dobrze się stało, a inni byli oburzeni, a także urzędnicy wystraszeni, którzy wydali na to zezwolenie i zrobili błąd w sztuce.
Dobrze wiedzieli, że dokonali zbrodni na drzewie, bo takie zabiegi robi się zimą, kiedy drzewo jest w stanie hibernacji.
Nie robi się tego w czasie wiosny, kiedy drzewo zaczyna puszczać soki, a na gałęziach pojawiają się liście.
Drugiej wierzby już dziś nie ogołocili i kolejnego drzewa także, a dokonali tylko zabiegów pielęgnacyjnych – uf.
Mam nadzieję, że ktoś wyciągnie z tego naukę, że ludzie widzą i oceniają ich pracę.
Obserwowałam dzisiaj wizytę Prezydenta USA w Polsce i miałam nadzieję, że nie będzie w związku z tym żadnych wpadek jak to u nas bywa.
Pomyliłam się, bo oto Andżej lecąc do Rzeszowa został zawrócony z powrotem do Warszawy, bo samolot doznał jakieś usterki.
Jakiś idiota ponownie przygotowywał ten lot na szybko, tak jak to się stało z lotem do Smoleńska..
Jak to możliwe, aby wylot Andżeja przygotowywać na „Styk” z lądowaniem samolotu z Joe Bidenem.
Jak to możliwe, że samolot polski nie został sprawdzony, a wysłano go w trasę, aby Prezydent USA czekał na Andżeja, aby ten go nie zdążył przywitać.
I znowu widzimy to polskie niechlujstwo i bylejakość, aby tylko zrobić sobie fotę z Prezydentem USA, bo ta wizyta jest historyczna.
Zamiast przygotować lot na dwie godziny wcześniej i mieć zapas w razie co, to geniusze nie wyciągnęli żadnych wniosków ze Smoleńska i polecieli na hurra!
Na szczęście samolot wylądował na lotnisku Chopina w Warszawie i Andżej się przesiadł, ale osobiście nie przywitał Bidena, bo się spóźnił.
Straszna wtopa i jest mi wstyd, bo cały świat będzie o tym pisał, że gość czekał na gospodarza.
Teraz wyobraźmy sobie, że awaria byłaby tak poważna, że nie daj losie ten samolot by spadł!
Rozpętałoby się istne piekło, że blisko granicy jest wojna i to Putin kazał strącić ten samolot.
Mielibyśmy w Polsce powtórkę ze Smoleńska, nowe komisje za miliony i Antka Macierewicza codziennie w mediach.
Przecież w głowie Kaczyńskiego Smoleńsk jest po 12 latach wciąż otwarty i w wywiadach mówi rzeczy straszne.
„„Przez te lata, mając osobiste przekonanie, że doszło do zbrodni, zamachu, nie mogłem jednak tego wszystkiego złożyć w pewną całość, mówię od strony technicznej” – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński na antenie Polskiego Radia 24, odnosząc się do sprawy katastrofy smoleńskiej”
Szaleństwo starego żoliborskiego gnoma. Bredzi nawet w obliczu trwającej wojny za polską granicą.
Nie wiadomo póki co, jaka to była awaria i mam nadzieję, że odpowiednia komisja powiadomi opinię publiczną, co się tam wydarzyło, bo już krążą po sieci spekulacje, że awarii nie było żadnej, a powrót do Warszawy zainicjował bestia Kaczyński i czytamy:
Kuba Leśniewski:
Czy leci z nami pilot? Cóż za przypadek… samolot prezydencki na odcinku ok 350 km nagle zgłasza usterkę i zawraca do Warszawy…
Duda spóźnia się na powitanie Joe Bidena, którego Air Force One jakoś się nie psuje.
Tylko kto powiedział , że to był przypadek?
Trzeba być bardzo naiwnym, myśląc że była jakakolwiek awaria.
Duda podpadł PiSowi do tego stopnia, że postanowiono zawrócić prezydencki samolot na Okęcie, a na miejscu w Rzeszowie Bidena przywitał nie kto inny jak namiestnik prezesa Mariusz B. pseudonim Płaszczak.
Każdy kto ma minimalne pojęcie o procedurach startu i lądowania samolotów o statusie HEAD doskonale wie, że nie miało żadnego znaczenia przy tak krótkim locie, czy zostanie on zawrócony na Okęcie (do zgłoszenia awarii przez pilota doszło po minięciu okolic Warki) czy odbędzie lądowanie na lotnisku właściwym w Jasionce.
Całkowity czas lotu to było max. 40 minut.
Cała procedura awaryjnego zawrócenia i lądowania trwała więcej, niż trwałoby „dociągnięcie” na lotnisko właściwe i tam dokonano by manewru lądowania awaryjnego.
Z punktu bezpieczeństwa nie było żadnej różnicy.
Z punktu widzenia Pis, różnica była ogromna.
Duda dostał po nosie, a Prezydenta USA witał ulubieniec prezesa.
Przykre, że w tak newralgicznym i ważnym dla Świata momencie ta skurwiona władza myśli o takich rzeczach… jak małym trzeba być człowiekiem, żeby próbować zbić polityczny kapitał nawet na czymś takim, TKM w pełnej krasie.
Jeśli wolisz wierzyć, że to był nieszczęśliwy wypadek-przypadek, dalej oglądaj TV i wierz w to, co Ci mówią….