Archiwa tagu: pieśń

Dziwny jest ten świat!

Pink Floyd nagrał cudowny utwór, pierwszy raz po 28 latach milczenia – dla Ukrainy.

Cały zysk zostanie przeznaczony dla walczącej Ukrainy i to jest piękne.

Wojnie zawsze towarzyszyły pieśni i twórczość, aby dawać siłę i nadzieję – klip wkleiłam niżej – coś wzruszającego i wyciskającego łzy!

Zawsze piszę, że wierzę w człowieka, w ludzi, ale chyba nastąpił moment, że coraz mniej, a i tak długo mnie trzymało.

Nie wiem, czy Was rozśmieszę, czy zasmucę, bo oto dziś z ust Pinokia na TT padły takie słowa:

„Premier @MorawieckiM podczas gali „Człowiek Wolności”: Wicepremier J. Kaczyński jeszcze w czasach komunistycznych należał do najbardziej zaangażowanych w działania opozycji demokratycznej. Był jedną z najważniejszych postaci Solidarności”

Oto pojawił się w Polsce kult jednostki – niestety za Polaków zgodą.

Pod tym wpisem pojawił się śmiech na sali, bo oto pod niebiosa wynoszą człowieka, który przespał wszystko, a kiedy się obudził, to zepsuł nam Państwo!

Powstaje pytanie więc takie, dlaczego dopuściliśmy do podniesienia pod niebiosa faceta, który nic dla Polski nie zrobił, a ją rozwalił i to z naszych podatków!

Takie sobie żyjątko mściwe, które nic nie potrafi, a tylko szczuć!

Wierzę, że spadnie z tego panteonu z hukiem już niedługo!

W niedzielę odbędą się wybory we Francji i przyznam się szczerze, że nie znam mentalności Francuzów i francuskiej polityki – nie śledzę!

Jednak kiedy czytam, że łeb w łeb idzie Macron i Le Pen, to znowu zaczynam nie ufać ludzkości.

Francuzi nie mają chęci iść do wyborów i wielu zostanie w domu, tak jak to było w Polsce w 2015 roku!

Frekwencja będzie bardzo mała i zdaje się, że Francuzi jeśli wygra Le Pen oddadzą swój kraj w ręce faszystki i powielą dokładnie to, co zrobili Polacy 7 lat temu.

Czarno to widzę i oni będą płakać, tak jak my płaczemy nad Polską, którą w łapach mają złodzieje.

Jak można wierzyć w człowieka, skoro jest tak – za TVN GO:

„Rosyjska propaganda, która konsekwentnie nazywa ukraińskie władze faszystowskim reżimem. Ten przekaz od samego początku wojny, którą Moskwa nazywa operacją specjalną, wspiera i umacnia rosyjska Cerkiew i stojący na jej czele Cyryl I. Od lat patriarcha ramię w ramię z Putinem realizuje sen o wielkiej Rosji, w której obok Ukrainy powinna się znaleźć także Białoruś. Przy okazji Cyryl I bogaci się i opływa w luksusy. Ma okazałe rezydencje, własny jacht, a nawet specjalny pociąg, którym przemierza Rosję. Putin zaś, choć jest byłym oficerem KGB, często bywa w cerkwi, modli się i funduje nowe świątynie, bo wie, że prawosławny Kościół jest dla Rosjan – obok władzy i armii – filarem państwowości. Reporter „Czarno na białym” Artur Zakrzewski przyjrzał się człowiekowi, który dał błogosławieństwo okrutnej wojnie i tę wojnę, choć giną w niej cywile i umierają miasta, rozgrzesza”

Jak można wierzyć w Boga i Papieża, skoro przedstawiciel Watykanu nie wskazuje Putina, który rozpętał wojnę – no jak?

Wszystko się w tych trudnych czasach pomerdało i jak tu wierzyć w człowieka?

Dochodzi do tego jeszcze straszny aspekt, bo wielu ludzi neguje wojnę w Ukrainie i twierdzą, a nie są to Rosjanie, a Polacy – świry, że nie ma żadnej wojny w Ukrainie.

Idę torem pewnego bloga, którego link pokażę na końcu:

Wojna w Ukrainie to ściema? Zapędzając się w niektóre zakamarki internetu, możemy natrafić właśnie na taką wiedzę tajemną. Jeżeli czujecie w tym momencie deja vu, to nic dziwnego. Do niedawna wielu ludzi nie wierzyłao w koronawirusa, a teraz niektórzy mają to samo z rosyjską inwazją. Wojnosceptycy uważają, że filmy z frontu to fotomontaż, na ulicach leżą nie trupy, lecz statyści, a jeszcze inni widzą w tym spisek Iluminatów i Żydów

„Teoria o tym, że Ukraińcy chcą przejąć Polskę, jest niedorzeczna, ale nie mniej niż ta o tym, że w relacjach w telewizji i na zdjęciach prasowych widzimy jedną wielką mistyfikację. Najnowszy przykład to masakra w Buczy, w którą wiele osób po prostu nie wierzy. Wojnosceptycy tłumaczą, że były aktor Zełenski wziął swoich kumpli po fachu i kazał im udawać trupy”

I tu opadają mi wszystkie członki i naprawdę nie wierzę już w nic, a tylko w siebie!

Tym ludziom właściwie życzę, aby pewnego dnia jakaś zabłąkana bomba „perdyknęła” w ich dom i to będzie sprawiedliwe.

https://spidersweb.pl/rozrywka/2022/04/07/wojnosceptycy-ukraina-wojna-fikcja-rosja-iluminaci-zydzi-teorie-spiskowe

Zamykam rozdział świąteczny

Zamykam rozdział o świętach i wtapiam się w swoją ciszę i w swój świat do Nowego Roku.

Nie chcę polityki do tego czasu, bo cudownie od niej odpoczęłam.

Po głowie mi się kołacze pieśń jak nie natrętna i wciąż i wciąż będę do niej wracała, bo jest to moje odkrycie na te święta, wskazane przez kogoś bliskiego i proszę – posłuchajcie!