Archiwa tagu: Solidarnośc

Nie wymażą Wałęsy – robią, co mogą, ale się nie uda!

Obraz może zawierać: 24 osoby

W 1979 roku – w grudniu urodziłam swoją młodszą Córkę i naprawdę nie miałam czasu na śledzenie sytuacji w Polsce!

Oczywiście coś tam pamiętam, a najbardziej wielki długopis, którym Wałęsa podpisywał Porozumienie Sierpniowe w 1980 roku!

Byłam, jak większość kobiet w tamtych czasach zabieganą matką Polką i wiedziałam tylko tyle, ile podawali w dzienniku telewizyjnym.

Mieszkając w małym mieście, w którym nie działo się wiele, byłam oddalona od większych miast, w których zaczynała dziać się historia.

Podobno Wałęsą mógł być każdy, kto się obracał w tamtym zrywie, ale nie każdy miał odwagę Wałęsą być!

Więcej pamiętam już z wprowadzenia Stanu Wojennego w Polsce i kiedy Polska potem wkraczała w ustrój demokratyczny z czego cieszyli się Polacy i ci, którzy o taką wolność walczyli!

Z roku na rok Polska stawała się mocniejsza i rosła w siłę, bo zostaliśmy przyjęci choćby do Unii Europejskiej i nasze wioski i miasta piękniały i Polska z szarej zamieniała się w kolorową.

Mamy w swojej historii z tamtych lat wielu, jeszcze żyjących bohaterów, którzy często byli internowani, ale nigdy się nie poddali!

Cały świat nas do dzisiaj podziwia, że zdołaliśmy się wyrwać z pod buta radzieckiego, a nawet w 40 rocznicę  podświetlono Wodospad Niagara w kolorach naszej flagi!

Wszystko szło dobrze, aż do władzy doszedł PiS za sprawą znudzonych Polaków demokracją!

Mamy teraz tak, że z historii wymazywani są ludzie pokroju Wałęsy, Borusiewicza, Wujca, a zasługi przypisywane są śp. Lechowi Kaczyńskiemu, bo tak sobie zamarzył jego brat, który ma swoją wizję tamtych lat i nienawidzi Wałęsy!

Ten zaszczany prezes na wakacjach z Brudzińskim trzęsie naszym narodem i sprawia, że Polska cofa się do średniowiecza w każdym aspekcie naszego życia!

Może uda się mi dożyć czasów, kiedy ten człowiek sikający w gacie ze strachu, zniknie raz na zawsze i nie zapisze się w żadnej kategorii ludzi zasłużonych dla Polski!

Spodziewam się, że będzie tak, iż kiedy on zejdzie z tego świata zostanie  na zawsze zapomniany i nikt mu na grobie lampki pamięci nie zapali!

Ja po sobie zostawię moje Dzieci i ich rodziny, a także Wnuki, a ten człowiek z nijaką kartą zapisaną  nie zostawi po sobie dosłownie nic, bo może tylko kolejnego kota i renomę najbardziej mściwego człowieka w naszej historii!

To jest stracone życie i ja o tym wiem, ale ten strateg jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy, że jego akolici za chwilę kopną go w tyłek!

Obraz może zawierać: 7 osób, w tym Dariusz Szczesny, ludzie stoją, niebo, buty i na zewnątrz

Dziś zadziało się dobro!

Obraz może zawierać: drzewo, niebo, roślina i na zewnątrz

Dziś w zachodniej Polsce był ładny, słoneczny dzień, choć trochę wietrzny.

Wyszłam na balkon, aby się trochę dotlenić i znowu w oczy rzuciły mi się  wstrętne, stare krzaki, na które od lat już nie mogłam patrzeć.

Mówię wiec do Męża, że czas coś z tym zrobić i należy je po prostu usnąć.

Była więc szybka akcja, bo Mąż zadzwonił do sąsiada mieszkającego pod nami i się umówili, że dziś te krzaki zostaną wykopane.

Mężczyźni źle znoszą kwarantannę i szukają sobie zajęć, a więc sąsiad sprowadził koparkę i dwoma ruchami krzaki zostały wykopane.

Teren został ładnie zagrabiony i na to miejsce planowane są sąsiedzkie zasadzenia szlachetnymi krzewami!

Stało się coś fajnego, bo mimo odległości dwóch panów zrobił się porządek i ład, a po posadzeniu nowości będzie pięknie!

Tej akcji przyglądali się pozostali sąsiedzi z balkonów i zrobiła się w tej akcji solidarność w dobie koronawirusa!

Czekałam dziś niecierpliwie na godzinę 20.00 gdyż o tej godzinie miał się rozpocząć „Koncert dla Bohaterów” na platformie Player pl. zorganizowany przez stację TVN i właśnie go słuchami i piszę do Was.

Koncert zorganizowała po łączach internetowych Fundacja TVN prowadzona przez Katarzynę Kolędę – Zalewską.

Zgłosiło się masę artystów, aby taką drogą internetową włączyć się w tę jakże piękną inicjatywę.

Zebraną kwotę Fundacja przekaże dla personelu medycznego, który walczy z całych sił o nasze zdrowie i za zebrane pieniądze zostanie zakupiony osprzęt potrzebny w szpitalach!

Minister Zdrowia – Szumowski zapewnia, że nie brakuje w Polsce maseczek, gogli, odzieży ochronnej, ale to jest propagandowe kłamstwo, bo lekarze i pielęgniarki krzyczą o pomoc!

Na miarę swojej emerytury sypnęłam groszem na tak szczytny cel i co się okazało?

Okazało się, że Polacy doceniają pracę tych ludzi, którzy ratują ludzkie życie i na tę porę zebrano już 3,5 miliona w zaledwie dwie godziny koncertu.

Rodacy jestem z Was dumna!

Wychodzi na to, że potrafimy się zjednoczyć w chwilach zagrożenia i niepewności jutra!

Dziś będę spała spokojnie, bo zadziało się dobro!

Obraz może zawierać: 1 osoba

 

Obraz może zawierać: 1 osoba, siedzi i gitara

Obraz może zawierać: 1 osoba, tekst

Świat nie wierzy łzom!

Proszę posłuchaj na początek tej piosenki i przejdź dalej do tekstu kolejnej notki!

Kiedy mnie kiedyś pytano jaki kraj, kontynent chciałabym zwiedzić, to zawsze odpowiadałam, że Australię!

Nie wiem skąd mi się to wzięło, bo przecież nie miałam wiedzy za bardzo o tym kontynencie, gdyż nie było przecież Internetu!

Gdzieś podświadomie czułam, że jest to bardzo ciekawa i różnorodna kraina, gdzie można zobaczyć wszystko jak w soczewce.

Nie tak dawno witaliśmy Nowy Rok 2020 i w niebo poleciały wszędzie – na całym Świecie fajerwerki za miliony, a ludzie się cieszyli, robili zdjęcia, świętowali, witali i składali sobie życzenia!

W naszych domach wciąż stoją pięknie przystrojone choinki i wciąż trwa magia świąt, bo choinki będziemy rozbierali po Święcie Trzech Króli, bo taką mamy tradycję!

Tymczasem tam w Australii od września 2019 roku płoną lasy i szacuje się, że oto usmażyło się pół miliarda zwierząt w ogromnym ogniu, który wciąż szaleje!

Oglądam na zdjęciach usmażone misie koala i kangury i wyję w samotności!

Łzy same cisną się do oczu i spływają po policzkach, a ja nie potrafię tego powstrzymać i nie mogę znaleźć sobie miejsca.

Jest to bardzo przykre uczucie, że ja jednostka, mieszkająca z dala od tego kontynentu nie mogę nic zrobić, bo mogę tylko płakać!

Wielkie państwa jak Ameryka, Rosja, Chiny są uzbrojone po zęby i być może zaraz wybuchnie wojna między Ameryką, a Iranem, ale żaden prezydent nie pomyśli nawet, że trzeba ratować Australię, bo pożary zmieniają na Ziemi klimat!

Wielcy tego Świata mają to w dupie! i nie słuchają słów kruchej Grety!

Przecież drogą solidarności mogliby ponieść koszty w obronie Australii, która z pożarami nie daje sobie rady, a tymczasem ludzie uciekają ze swoich terenów, a fauna i flora odradzać się będzie przez setki lat!

Polski rząd też milczy, ale nie ma się co dziwić, kiedy jesteśmy we wszystkim słabi i nie mamy żadnego zaplecza, gdyż jesteśmy biedni jak mysz kościelna!

Nie mamy statków, transportowych samolotów i dlatego nie jesteśmy w stanie włączyć się w pomoc!

Na jakiś szemrany Polski Fundusz Narodowy wydano miliony złotych, kiedy tu w Polsce ludzie duszą się w smogu, bo rząd nie ma pieniędzy na modernizację pieców i rocznie od smogu umiera 40 tysięcy ludzi!

To jest zbrodnia na polskim Narodzie i nie potrzeba nam płonących lasów!

Na Świecie jest handel bronią, bo z tego mocarstwa żyją, a reszta – niech się pali!

My tu w Polsce mamy za polityków idiotów i mam nadzieję, że tą kreaturę ktoś do Prokuratury zgłosi!

Obraz może zawierać: na zewnątrz i tekst

 

Obraz może zawierać: niebo, ogień, drzewo, na zewnątrz i przyroda

Pycha i Szmal!

Obrazek

Myślałam, że ta niedziela upłynie mi w spokojnej atmosferze i taka była do czasu, bo chciałam zadbać o mój spokój psychiczny, tym bardziej, że za oknem cudowna wiosna i jestem zwolniona od opieki nad Mamą.

Posiedziałam sobie w leżaku na balkonie, a widok mam cudowny, bo gdzie nie sięgnę wzrokiem, to mam dużo, świeżej zieleni i kiedyś zrobię zdjęcia na temat mojego widoku z balkonu i pozostałych okien.

Tonę w zieleni i tej wiosny Mąż zasadził dodatkowo krzaki bzu i forsycji i na przyszły rok będzie pięknie tuż pod balkonem.

Potem obejrzałm film, bardzo dobrze zrealizowany o nieszczęsnej Marilyn Monroe, który można znaleźć na CDA!

Piękna i niesamowita kobieta. Zjadła ją przeszłość, strach, depresja, alkohol, brak szczęśliwej miłości. Doprowadziło ją to do degradacji psychicznej i w końcu do samobójstwa choć tego do końca nie wiemy, co się wówczas wydarzyło!

Mamy w domu dwa telewizory, bo każde z nas dwojga lubi swoje programy i staramy się to uszanować. Ja lubię wiadomości, a Mąż raczej programy rozrywkowe i nikt sobie pilota nie wyrywa z rąk ha ha.

Jednak w pewnym momencie – w godzinie po 15 -tej – Mąż krzyczy do mnie z drugiego pokoju, abym przełączyła szybko na TVN – 24!

Boże, sobie myślę, co znowu się stało?

Włączam trzęsącymi się rękoma i co usłyszałam?

Widzę Salę BHP w Gdańsku, na której to narodziła się Solidarność i Lech Wałęsa z innymi, wielkim długopisem podpisywał postulaty sierpniowe.

Jeśli coś pokręciłam, to mnie poprawcie, bo młoda byłam, zapędzona i nie wszystko zapamiętałam.

Dzisiaj do tej historycznej sali przybył „Premier” Morawiecki i przedstawił Polskę miodem i mlekiem płynącą.

Jedank po dwóch godzinach nawijania makaronu – ludzie się zburzyli i zaczęli protest przeciwko kłamczuchowi, który ma w nosie niepełnosprawnych.

Ludzie nie są głupi i widzą, co dzieje się w Polsce i zaczęli skandować – hańba, Lech Wałęsa, Solidarność i zarzucili „Premierowi” kłamstwo i manipulację!

Powstały na tym spotkaniu dwie grupy – za i przeciw i rozgorzała ogromna awantura, a moje serce pikowało ku zawłowi.

Jestem człowiekiem spokojnym i każdą awanturę przepłacam palitacją serca, bo tak mi zależy, aby ludzie się na tym świecie dogadali, a nie skakali sobie do gardeł!

„Premier” Morawiecki opuścił to spotkanie, ale niesmak pozostał i długo będzie to komentowane w mediach i na portalach społecznościowych.

„Premier” mówi, że w Polsce jest dobrze, to niech mi to wytłumaczy, że w moim mieście jest kobieta, która jest zadbana, uczesana i ładnie ubrana, która wieczorową porą wychodzi w miasto i w śmietniku szuka puszek po piwie!

Pracowała uczciwie całe życie, a emaryturę ma głodową i tak ratuje swój budżet, aby mieć chociaż na leki!

Tak wygląda Polska panie „Premierze”.

Uczestniczka spotkania na sali BHP opisała dzisiejsze zdarzenie i czytamy!:

Magdalena Filiks

Szanowni Państwo

Nie jest prawdą, że KOD na spotkaniu z premierem Morawieckim prowokował kogokolwiek.

Przez prawie dwie godziny słuchaliśmy w ciszy i z uwagą kwiecistego przemówienia premiera.
Roztoczył przed nami wizję Polski mlekiem i miodem płynącej.

Po raz kolejny dowiedziałam się, że stocznie – w tym szczecińska będą prężnie działac.
Ale też dowiedziałam się z rozdanego uczestikom spotkania Sprawozadnia z prac rządu, że „tak dobrej sytuacji w finansach publicznych jeszcze nigdy nie było”” To cytat.

Jeśli pan premier rozdaje foldery, w których oświadcza, że sytacja budżetowa jest najlepsza w historii wolnej Polski, to musi się liczyć z pytaniem o te finanse.

Jedyne co zrobiłam, to zadałam pytanie: „skoro jest tak doskonale z finansami, to dlaczego od kilkudziesięciu dni niepełnosprawni mieszkają w Sejmie…zapytałam też, dlaczego przy poprzednim proteście niepełnosprawnych pani Mazurek krzyczała z mównicy sądowej o premierze Tusku, który nie potrafi pomóc niepełnosprawnym.

Nie doczekałam się jednak odpowiedzi. Pan premier powiedział, że z 2 tysięcy zł PIS podniósł dochody dla tych osób, do 3 tysięcy.

W trakcie zadawania pytania miłośnicy Pisu krzyczeli i ubliżali mi, przerywając.

To, czego doświadczyliśmy później jest już nie do opowiedzenia.
Byliśmy popychani, wyzywani, oblewani wodą, a także opluwani.
Pan premier zamiast reagować uciekł :)

Kilka razy uderzono mnie w żebra i popychano. Wyrwano mi telefon z ręki. Takiej agresji i nienawiści nie widziałam nigdy i nigdzie. Nijak nie komponuje się to z opowieścią premiera o Polsce dla wszystkich, o Polsce solidarnej, o Polsce przyjaznej, ani o jedności.

Premier Morawiecki objeżdża Polskę mając usta pełne frazesów i bajek. Na pierwsze konkretne pytanie reaguje nerwowo. Bo przecież chodziło tylko o oklaski. :)

Pan premier mówił o Solidarności wymieniając nazwiska zasłużonych działaczy, ale jakimś dziwnym trafem zapomina wymienić nazwisko Lecha Wałęsy.
To wszytko jest żenujące i smutne.

Będziemy obecni na spotkaniach w całej Polsce, bo mamy prawo zadawać pytania premierowi swojego kraju, ministrom i całej reszcie przedstawicieli obozu rządzącego.

Poziom agresji wśród zwolenników Pisu jest przerażający.