Ostrzeżenie egzystencjalistyczne
Uwaga!!!
Jeżeli ktoś powie ci,
że życie piękne jest,
a mówiąc to,
wzruszon bardzo,
na pograniczu drżenia głosu,
to zaopiekuj się nim,
bo on chyba, kurwa, przybył z kosmosu.
Andrzej Poniedzielski
Rodzimy się i jesteśmy jak te czyste kartki, które dopiero zapisze życie i to wszystko, co na naszej drodze się wydarzy.
Oczywiście dziedziczymy jakieś cechy i geny po rodzicach i to oni od początku kształtują nas i wychowują tak, abyśmy byli dobrymi ludźmi i szczęśliwymi.
Nie wiem od czego to zależy, że jedym życie układa się wspaniale i kroczą przez nie jak po płatkach róż!
Inni muszą się całe życie o wszystko bić i nic nie przychodzi im łatwo i przyjemnie.
Należę do takiej grupy właśnie, że na każdym etapie swojego życia miałm pod górkę i to co teraz mam jest wypracowane krwawicą i nic łatwo mi nie przyszło.
Nie chcę podawać przykładów jak było mi w wielu momentach ciężko, bo szanuję teraz, co dzieje się w moim życiu, a nie jest nagorzej – aby nie zapeszyć!
Zawsze tak miałam, że kiedy byłam w końcu spokojna i szczęśliwa, to wiedziałam, że za progiem stoi tuż, tuż stres, kłopoty, zmartwienia i dlatego teraz dmucham na zimne.
Jestem na emeryturze i mam masę czasu na rozmyślania i wspominam jak mi to życie upłynęło.
Teraz wiem, że porażki mnie ukształtowały i stałam się mocniejsza, ale muszę bardzo uważać, aby nie dopadła mnie deprecha, do której mam skłonności!
Mimo przeróżnych doświadczeń kocham cię życie i wiem, że życie jest nowelą, której nigdy nie mam dosyć!
Na ziemi naszej są miliardy istnień, a więc miliardy historii dobrych, pozytywnych i nieszczęśliwych.
Dziś w sieci znalazłam wiersz Poniedzielskiego, który skłonił mnie do napisania tego postu i wydaje mi się, że autor wiersza musał być w złym okresie i przeżywał jakąś traumę.
Myślę, że ludzie na tej ziemi są szcześliwi i nie muszą być kosmitami, choć są i tacy, którzy głodują, nie mają gdzie mieszkać i muszą znosić wojny.
Dlatego cieszmy się z tego, co mamy i doceńmy to, że mamy swoje mieszkania, ciepłą wodę. Mamy się w co ubrać i co zjeść oraz z kim dzielić swoje życie.
Więcej nie powinno się z życia wyciskać, bo jest to grzech w stosunku do tych, którzy nie mają nic!
Tak sobie filozofuję na emeryturze!