Jestem szczęśliwą babcią, bo wiem, że moje Wnuki mają cudownych Rodziców, którzy pokazują im świat.
Moja druga Córa z Rodziną pojechała do nadmorskiej miejscowości – Pobierowo, by spędzić tam kilka dni, aby naładować akumulatory.
1 września wszystko zacznie się na nowo, bo Wnuki do przedszkola i szkoły, a Rodzice do pracy.
Jestem z nimi na bieżąco, bo w epoce szybkiej komunikacji – to nie jest trudne.
Mam na bieżąco zdjęcia i relację z Ich wypoczynku.
Zaskoczyli mnie bardzo, bo ponoć w Pobierowie istnieje dom, który Hitler kupił swojej przyszłej żonie – Ewie Braun.
Dom jest zdewastowany i praktycznie nikt o niego nie dba, ale jest to znakomita atrakcja turystyczna.
Na końcu ulicy Grunwaldzkiej, za bazą ratowników, w zachodniej części Pobierowa, znajduje się drewniany domek, wokół którego przez lata narosło wiele opowieści. Według przekazów, domek letniskowy zamieszkiwany był przez kochankę, a później żonę Adolfa Hitlera – Ewę Braun.
Tak naprawdę, nie ma żadnych pisemnych dowodów na to, by wódz III Rzeszy faktycznie odwiedzał w tym miejscu swą wybrankę. Można jednak natrafić na informacje, że we wspomnianym domu, Ewę wizytował marszałek niemieckiego lotnictwa – Hermann Goring, który mieszkał w pobliskim Międzywodziu i doglądał położone w okolicy lotnisko.
Na chwilę obecną, dom jest mocno zdewastowany i można go oglądać wyłącznie z zewnątrz. Od wielu lat stoi bowiem pusty, a obecny właściciel nie jest zainteresowany podjęciem jakichkolwiek prac remontowych. Mimo opinii, iż nie jest to atrakcja turystyczna, a wyłącznie ciekawostka, pod domkiem Ewy Braun często można spotkać turystów.