Archiwa tagu: Sopot

Poproszę psa w sosie własnym!

Jeszcze wrócę do Festiwalu w Sopocie i jak pisałam niżej, to wiele piosenek z moich lat zostało sprofanowanych, że nóż się w kieszeni otwierał, bo nie robi się tego klasykom.

Przeproście Korę za zniszczenie jej twórczości.

Dziś sobie przejrzałam niektóre utwory na YT i stwierdziłam, że to, co zrobiła Agnieszka Chylińska ze swoim, własnym utworem, to była profanacja.

„Czy warto było szaleć tak całe życie”, to moja ulubiona jej piosenka i nie raz sobie ją podśpiewywałam pod nosem i nie wiem dlaczego Chylińska zepsuła tak strasznie swoją piosenkę, bo co jej odbiło?

Poczytałam na YT komentarze pod tym klipem i jeden z nich wklejam, bo tak bardzo się z nim zgadzam i tak:

@Bugilla

„Nie dałam rady obejrzeć tego do końca. Zawsze uważałam, że klasyki nie powinno się ruszać i ten występ jest tego najlepszym przykładem. Zmasakrowała swój własny, kultowy utwór tak bardzo, że chyba kapela disco polo nie zrobiłaby tego lepiej (gorzej?). Z fajnego rockowego kawałka, który był swego czasu wręcz głosem pokolenia, powstała dziwna przeróbka w stylu country z totalnie niepasującym wokalem. Wszystko jest tu źle, po prostu wszystko. Szkoda”

Koniec serii festiwalowej i wiem, że w przyszłym roku wcale nie będzie lepiej z tym festiwalem.

Matko kochana jakich czasów ja dożyłam, że oto młodzi ludzie z Konfederacji optują za tym, abyśmy jedli psy, bo one nie różnią się od mięsa krowiego.

Wiele razy pisałam, że stawiam w polityce na młodych, którzy powinni obalić dziadersów i wziąć sprawy kraju w swoje ręce.

Jakże ja się pomyliłam, bo kiedy wypłynęła Konfederacja, to jest tylko gorzej i straszniej.

Jabłońska z Konfy już wyleciała z listy wyborczej, ale mleko się rozlało i teraz cały Twitter stoi murem za obroną naszych braci mniejszych.

Psy są jedzone w głębokich, biednych prowincjach Chin i Japonii, a w naszej kulturze kulinarnej nie ma nawet przepisów z psów, czy kotów i ktoś tu oszalał i komuś się w mózgu pomieszało.

Psy w naszych domach są traktowane jak członkowie rodziny, ale komuś na łeb spadł sufit.

Nad moim łóżkiem wiszą zdjęcia moich piesków, które odeszły i mam je w sercu cały czas i będę miała.

Szatański pomysł, w szatańskich czasach i musimy iść do wyborów, aby nie wybrać oszołomów z Konfederacji na czele ze staruchem Korwin Mikke, który się śmiał z tego, że psy boją się fajerwerków.

Sama nie wiem jaki tu dać tytuł!

Oglądam sobie festiwal w Sopocie, który teraz nosi nazwę – Top of the Sopot Festiwal, pod patronatem Wolnych Mediów TVN.

Nie będę marudziła, że kiedyś było jakoś fajniej i obecne festiwale są inne, a to dlatego, że i czasy mamy inne – kompletnie inne, a i muzyka jest inna.

Najważniejsze jest to, że publiczność dobrze się bawi, a i ja się zakręciłam w domu w rytm Perfektu.

Jeśli śpiewa Robert Gawiliński z „Wilkami”, to mnie już do szczęścia niczego nie potrzeba i tylko dlaczego ściął włosy!

Acha – wszyscy się starzejemy.

I te słowa piosenki:

Ela całowała cudnie
Nawet tuż po swoim ślubie

Mam zapełnione 4 wieczory i będę oglądała artystów z wysokiej półki, którzy przez 7 lat nie pokłonili się Kurskiemu i szczujni – nie sprzedali się!

Szacunek!

Jest w związku z festiwalem wiele zbiórek i wiem, że Rodacy nie zawiodą.

A teraz odniosę się do powyższej grafiki, kiedy to ludzie oburzyli się wczorajszą wypowiedzią Anżeja, który w perfidnych słowach obraził dzielnych Polaków, którzy nieustannie pomagają migrantom na granicy bałoruskiej.

Nazwał tych ludzi draniami i zdrajcami, a żołnierzy stosujących wypychanie dzieci z Michałowa – bohaterami.

Powiedzcie mi jakim trzeba być człowiekiem, który mieni się katolikiem wydalającym z sobie coś takiego?

Brzydzę się typem i brzydzi się swojego ojca jego córka, która praktycznie się przy ojcu i matce nie pokazuje, bo się zwyczajnie wstydzi.

Tarzał się z ojcem po dywanach i odprawiali w domu te swoje modły i egzorcyzmy i to doprowadziło go do obłędu, bo on nie jest zdrowy psychiczne.

Co Polacy w typie widzieli, że dali typowi drugą kadencję?

Polacy zatracili instynkt samozachowawczy i wybierają paskudnych typów, dając im władzę, która doprowadziła do tego, że jako Polska jesteśmy na dnie w każdym aspekcie.

Jesienią się okaże to, iż ludzie będą głodować i marznąć, a już biorą pożyczki z parabanków, co ich doprowadzi i totalnej biedy.

Nic w tym kraju nie działa i aby się więcej nie rozpisywać, to czeka nas Erytreja, jeśli Ziobro zachowa swoje funkcje, a my ich nie pogonimy przy urnach.

Jaka jest Erytreja, to przeczytaj niżej i wszystko idzie w kierunku, że nas spacyfikują.

Jest tam gorzej, aniżeli w Korei Północnej, a więc jeśli nie staniemy w oporze, to będzie nasz koniec!

Prawa człowieka w Erytrei za Wikipedią!

„W Erytrei nie przestrzega się praw człowieka. Według działaczy praw człowieka, Erytrea jest państwem totalitarnym. W 2017 Erytrea znalazła się na 179. miejscu w rankingu organizacji obrony wolności prasy „Reporterzy bez Granic”, dotyczącego wolności mediów[10]. W kraju nie ma niezależnych sądów ani mediów. Ostatni zagraniczny korespondent został wydalony z Erytrei w 2006 roku[8].

Tysiące mieszkańców Erytrei przetrzymuje się w więzieniu bez procesu sądowego i wyroku. Uwięzieni umieszczani są w blaszanych kontenerach albo w budynkach do połowy wkopanych w ziemię, gdzie panują bardzo trudne warunki oraz ekstremalne temperatury. Dochodzi w nich do stosowania tortur i innych okrutnych, nieludzkich oraz upokarzających metod lub kar. Jednymi z takich miejsc są obozy karne Sawa oraz Mai Serwa[11][12]. Do 2013 roku w więzieniach przebywało z przyczyn politycznych około 10 tys. osób[13]. Organizacja Human Rights Watch wydała raport, w którym opisała areszty, torturowanie mieszkańców i przymusową służbę w armii w Erytrei[12].

Cała ludność Erytrei zobowiązana jest do powszechnej służby wojskowej. Można do niej powołać każdego mężczyznę, który skończył 17 lat i ukończył szkołę. Służba może trwać do 70 roku życia. Oprócz tego można powołać każdą niezamężną kobietę. Służbę odbywa się w wojsku, ale istnieje także możliwość skierowania do cywilnej pracy w dowolnym miejscu kraju na czas nieokreślony[8]. Według ONZ osoby powołane do wojska są w praktyce niewolniczą siłą roboczą. Wyjazd z kraju jest możliwy dopiero po odsłużeniu wojska”

Artyści, którzy sprzedali się reżimowi w Polsce!

Oglądam właśnie ostatni dzień w Sopocie i jestem na Festiwalu zorganizowanym przez Wolne Media – TVN z okazji 20 lat istnienia tej stacji!

Klasa sama w sobie w ten ostatni dzień i w końcu jest tak, jak pamiętam z czasów PRL-u.

Nasze wspaniałe dziennikarki ubrane w suknie jak prawdziwe damy, a dziennikarze w pięknych garniturach!

Klasa i miód ma moje serce, bo wszyscy posługują się nienaganną polszczyzną!

Co trochę ocieram łzę z mojej twarzy z powodu wzruszenia.

Jestem usatysfakcjonowana w końcu i myślę, że nie tylko ja!

Publiczność się wspaniale bawi przy naprawdę dobrej muzycie.

TVN nie zniknie nam, bo jeśli w Polsce nie otrzyma koncesji, bo otrzymaliśmy ją już z Holandii i na pohybel PiS-owi!

Myślę, że ten dzisiejszy dzień zainteresowani muzyką, zapamiętają na zawsze, gdyż tu chodzi o naszą WOLNOŚĆ!

Dzisiaj przeczytałam w sieci poniższy felieton i całkowicie się z nim zgadzam, a jest bardzo gorzki dla niektórych w tym kraju – artystów zwłaszcza!

Damian Maliszewski sypnął piaskiem po oczach tak mocno, że może niektórzy „zdrajcy” przejrzą na oczy!

Miałam sama o tym napisać, ale mam gotowca, a więc czytamy:

Damian Maliszewski

 ” Drodzy artyści, koledzy, koleżanki.

Po tym, co spotkało Polskę i Polaków.

Po tym, co Kukiz zrobił telewizji TVN, Wy idący do publicznej i kolejny raz firmujący swoimi twarzami festyn Kurskiego, uderzacie w godność i wysiłek setek tysięcy ludzi, którzy protestowali.

Wbiliście miecze w serca tych, którzy wytrwale stali na ulicach i których po spałowaniu wywożono na komisariaty.

Oni protestowali także w Waszej sprawie.

Żebyście mogli śpiewać w wolnej Polsce.

Posłowie Katarzyna Maria Piekarska, Michał Szczerba, Joanna Scheuring-Wielgus – polityk całe noce koczowali pod komisariatami i wyciągali młodych ludzi z „milicyjnych” aresztów.

Fakt, że Pani Maryla Rodowicz (którą niezwykle cenię jako artystkę) z Kurskim się dogadała mnie nie dziwi.

Nie pierwszy raz się dogadała.

Pani Maryla z każdą władzą się dogadywała.

Taka natura.

Ale że Wy śpiewający geje, że Wy artystki żyjące w związkach bez ślubu, idziecie zrobić dobrze prezesowi, który na co dzień jest Waszym fanatycznym, ultrakatolickim oprawcą.

Na co dzień grzebie w Waszych ciałach zakazując aborcji w przypadku uszkodzonych płodów!

Na co dzień Was nienawidzi.

Na co dzień likwiduje Wam TVN – jest dla nich obrzydliwy.

Tą pazernością żeby pojawić się chociaż kilka minut na ekranie reżimowej tracicie właśnie coś, czego wycenić się nie da – szacunek publiczności.

Partia płaci Wam za Opole z tych 2 miliardów, które zabrali nam wszystkim.

Również mnie zabrali, mimo, że publicznej nie oglądam.

Płaci z tych 2 miliardów, których nie przeznaczono na Ochronę Zdrowia.

Po to były te wszystkie protesty żebyście teraz bez skrępowania szli z prezesem pod rączkę?

Po to babcię Kasię tyle razy przesłuchiwano i zaciągano do suk policyjnych, żebyście teraz mogli zaśpiewać na komunistycznej akademii Kurskiego ku chwale partii?

Nie mam dla Was zrozumienia.

Ono było jeszcze jakiś czas temu, teraz już nie.

Krytykujecie Kukiza, że uprawia polityczne kure*stwo, bo dogadał się z Kaczyńskim?

A to, co teraz zrobiliście jak można nazwać?

Reżimowa każdego dnia glanuje Polaków.

Holecka w „Wiadomościach” bez mrugnięcia okiem wylewa całe potoki żółci i ta sama Holecka będzie w swoich rządowych „Wiadomościach” zapowiadała wielki festiwal Kurskiego, że tyle gwiazd wystąpi, że taki rozmach, że Wy.

Albo stoi się po stronie ludzi, albo romansuje z dyktatorem.

Nie ma półśrodków.

Nie na tym etapie.

Nie po tym, co zrobili z TVN, któremu tak wiele zawdzięczacie.

Nie po tych setkach zwolnień z TVP.

Wywalano Waszych kolegów i koleżanki. Wydawców i redaktorów.

To przecież oni tworzyli Wasze kariery oddając Wam czas antenowy i zapraszając do swoich programów, a także festiwali. Teraz ich nie ma, Wy natomiast rzucacie się na ochłap jaki pod nos podsuwa Wam partia.

Na Festiwal. ***** taki festiwal. ***** *** i Konfederację.

Rozumiem, że teraz, kiedy obywateli tylko się pałuje, tylko zabiera siłą z protestów i wsadza do aresztów, później stawia im zarzuty.

Że teraz, kiedy tylko szczują na osoby LGBT, ustanawiają strefy wolne od gejów i lesbijek.

Kiedy zrujnowali praworządność, demokrację, relacje międzyludzkie, rodzinne, to jeszcze za mało, żeby nie wystąpić?

Żeby zaprotestować?

Za mało, żeby zabolały Was serca, że biją Wam rodaków?

Jaka jest Wasza granica?

Co Kaczyński i Kurski muszą zrobić Polakom, Waszym fanom, żebyście stanęli po ich stronie?

Strzelać do ludzi?

Wyjść z Unii?

Każdy kto wejdzie na tę „festiwalową” scenę żeby zaśpiewać, bo liczy na oklaski, zejdzie skompromitowany.

Tam można wejść tylko po to żeby walczyć o wolną Polskę i wykrzyczeć swój sprzeciw.

Wykrzyczeć tak, żeby nie zmanipulowali, żeby nie wyemitowali z opóźnieniem, żeby nie wycięli.

Idziecie tam dla pieniędzy?

Bo przecież nie dla muzyki.

Tę grę słucha się dziś w internecie.

Gracie ją na swoich koncertach.

Dla kilku minut czasu antenowego w telewizji, która doprowadza Polskę do ruiny, i która doprowadza do wojny domowej?

Dla próżności?

Mam do Was wielki szacunek jako artystów.

Zawiodłem się na Was jako ludziach.

Jeśli tak mamy walczyć o wolność, że ludzie będą nadstawiali karków na ulicach protestując, a artyści będą kolaborowali z dyktatorem, to ja dziękuję za takie wsparcie i taką solidarność.

Internauci, Wy też wychodziliście na ulice, co na ten temat sądzicie?

Powinni występować w TVP, czy nie? Jak się z tym czujecie? Bo może się mylę

Kamil BednarekVarius ManxKasia StankiewiczStanisława CelińskaAlicja MajewskaCLEOAnna JurksztowiczIzabela Ludwika TrojanowskaNatalia KukulskaNatalia KukulskaKuba BadachPaullaJustyna SteczkowskaKasia MośAnna Magdalena KarwanAnia DabrowskaPiotr CugowskiSylwia Grzeszczak OfficialŁukasz Zagrobelny Kasia Cerekwicka EnejAnna Dereszowska OfficialHalina MlynkovaRoxyArtur GadowskiKombii Janusz Radek Sound’n’GraceLanberrySławek UniatowskiMarcin SójkaAndrzej Lampert Grzegorz Hyży Olga BończykJan Traczyk

Muzyka łagodzi obyczaje!

Pod moim balkonem ktoś zasadził taki tajemniczy dla mnie krzew.

W ciągu lata urósł chyba ponad metr.

Kiedy lato skłania się ku jesieni, to pojawiły się na nim białe kwiaty.

Zrobiłam więc zdjęcie i spytałam na Facebooku, czy ktoś zna nazwę tej rośliny.

Otrzymałam odpowiedź i nazywa się Budleja, a ja lubię wiedzieć jak się rośliny nazywają i dlatego szukam, albo pytam.

To tak na marginesie.

Oglądam sobie Festiwal w Sopocie – Top Of The Top, którego organizatorem jest TVN!

Jestem zadowolona, bo festiwal ma klasę i poziom, gdyż dzisiaj jest powrót do dawnych przebojów, a więc teraz są śpiewane przeboje skomponowane przez śp. Romualda Lipkę!

Jest to moja młodość, a kiedy zaśpiewał „Jolka, Jolka” – Felicjan Andrzejczak publiczność oszalała!

„Budka Suflera” – „A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój” – miód na moje serce.

Ludzie są spragnieni koncertów, po tej wstrętnej pandemii i w końcu mogli zdjąć obrzydłe maseczki – cieszą się i klaszczą dziękując wykonawcom.

Napiszę, że publiczność jest wymagająca i nie wszystkim wykonawcom bije niekończące się brawa, ale tym, którzy są ikonami polskiej muzyki biją najbardziej.

Ja pamiętam czasy w PRL-u, kiedy odbywały się festiwale w Opolu i Sopocie.

Pamiętam, że cała Polska spragniona rozrywki, siedziała przed telewizorami i chłonęliśmy muzykę.

Okna otwarte , bo lata były cieplejsze i z każdego okna płynęła muzyka.

Nie wiem jaką oglądalność będzie miał ten festiwal i ilu ludzi w Polsce go obejrzy, ale ja nie marudzę, bo trafiono w mój gust!

Parę razy obejrzałam w telewizji Kurskiego objazdowe występy disco – polo i wiem, że ludzie też się świetnie bawią przy oczach zielonych – Martyniuka.

Jednak ja wolę muzykę, która ma swoją historię i jest niekwestionowaną naszą, polską kulturą, która jest na wieki i zawsze będzie ponadczasowa.

Mimo, mojego wieku nie jest ze mną tak źle, bo jestem obsłuchana i w nowoczesnych piosenkach i się w temacie orientuję.

Najbardziej jednak mi brak tamtych konferansjerów z niesłychaną klasą jak: – Edyty Wojtczak, Jana Suzina, Krystyny Loski i Lucjana Kydryńskiego, ale to se ne vrati!

Słuchacie kochani?

Ps.: „Elka Witek oszukałaś Polaków i ta reasumpcja nie wyjdzie ci bokiem, a wyrokiem!

Jesteśmy złaknieni rozrywki po pandemii!

Podobny obraz

Od zawsze uwielbiałam wszelkie konkursy polskiej i międzynarodowej piosenki!

Kiedyś miałam niezły głos i słuch, a teraz pozostał jeno słuch. 😀

Cały rok czekałam w czasach PRL-u, na wszelkie, polskie festiwale takie jak w Opolu, Sopocie i Kołobrzegu.

Pamiętam jak Polacy słuchali polską piosenkę w Opolu i czekali na odrobinę muzyki międzynarodowej w Sopocie.

Lato – okna otwarte, bo lato i gorąco i z każdego płynęła muzyka, bo Polacy wówczas chcieli odrobinę rozrywki jaką im dawały te festiwale – taka odmiana od szarej rzeczywistości.

Siedzę sobie na kanapie i oglądam Festiwal z Sopotu i stwierdzam, że mocno posunęłam się w latach, gdyż odleciały już prawie dawnie gwizdy piosenki!

Współczesna muza już mnie tak nie porywa, bo porywa raczej młodych ludzi, którzy są na bieżąco, a ja już wypadłam z obiegu, choć nie do końca jest ze mną tak źle.

Nie gniewam się na młodych wykonawców, bo czasy się strasznie zmieniły i muzyka się zmieniła i już nikt nie umie śpiewać jak Irena Santor, Czesław Niemen, oraz wielu, wielu innych wykonawców, dla których piosenka, to był kunszt bardzo wysokiej klasy.

Teraz ludzi się zachwycają Zenkiem Martyniukiem i Sławomirem i jego – miłość w Zakopanem!

Pamiętam, że na festiwalach była bardzo skromna scenografia, kiedy teraz scenę rozwalają światła i przeróżne luminacje, ale ja wolałam tamtą dekorację na festiwalach.

Nawet prowadzący nie dosięgają tamtych, którzy prowadzili festiwale i mówili do ludu piękną i bogatą w słowa polszczyzną.

Była to wielka klasa, że serce rosło i nikt już nie jest w stanie dorównać Irenie Dziedzic, Edycie Wojtczak, czy też Lucjanowi Kydryńskiemu.

Oglądałam te festiwale jak zaczarowana, a teraz nikt nie dorówna Niemenowi, który rozsadził polską twórczość śpiewając – „Dziwny jest świat” i tu zwrócę honor Michałowi Szpakowi, który śpiewa tą piosenkę też pięknie.

Pamiętam jak w Sopocie zaśpiewała Farida, która mnie położyła na łopatki i do dziś ryczę, kiedy sobie, to puszczam od czasu do czasu na YT!

W tamtych, szarych czasach byliśmy łasi na odrobinę kultury, odrobinę radości i to nas łączyło.

My odbiorcy nie wiedzieliśmy nic prawie z życia prywatnego naszych idoli, co pozwalało nam na to, że mieliśmy do nich ogromny szacunek.

Teraz jest inaczej, bo każdy chce zaistnieć w mediach i wiemy o wykonawcach prawie wszystko, co czasami bardzo zniesmacza i dużo przez to odbiorców krytycznie patrzy na wykonawcę, bo teraz wszystko jest na sprzedaż.

Dziś po scenie skacze młodość i skoro ich piosenki kocha młodość, to mnie też cieszy!

Czasy się zmieniły i zmieniłam się ja!

Dziś po pandemii w końcu na nowo są koncerty i ja sama złakniona rozrywki słucham Festiwalu w Sopocie i jakoś tak fajnie jest na sercu, choć muza inna, ale to nie znaczy, że zła, a ja jeszcze nie jestem moherowym beretem i mam nadzieję, że nigdy nie będę! 😀

Wystąpią więc w Sopocie między innymi:

Sanah, Sławomir, Michał Szpak. Doda, Pectus, Andrzej Piaseczny, Paweł Domagała, Golec Orkiestra, Gromee, Viki Gabor, Kayah, IRA, Kortez, Justyna Steczkowska.

Kochani – oglądacie – macie swoje wspomnienia?

Mam tylko zastrzeżenie do niektórych dinozaurów, którzy wczoraj wystąpili w Sopocie i jest taka chwila, że trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny!

Występ był słaby i ubiór też słaby, a do tego po występie chyba było pite!

Polsat SuperHit Festiwal. Wampiryczna (?) Beata Kozidrak strzela miny i daje całusy córce (ZDJĘCIA)
Polsat SuperHit Festiwal. Wampiryczna (?) Beata Kozidrak strzela miny i daje całusy córce (ZDJĘCIA)
Polsat SuperHit Festiwal. Wampiryczna (?) Beata Kozidrak strzela miny i daje całusy córce (ZDJĘCIA)

Sopot 2019!

Podobny obraz

Od zawsze uwielbiałam wszelkie konkursy polskiej i międzynarodowej muzyki.

Kiedyś miałam niezły głos i słuch, a teraz pozostał jeno słuch. 😀

Cały rok czekałam w czasach PRL-u, na wszelkie, polskie festiwale takie jak w Opolu, Sopocie i Kołobrzegu.

Pamiętam jak Polacy słuchali polską piosenkę w Opolu i czekali na odrobinę muzyki międzynarodowej w Sopocie.

Lato – okna otwarte, bo lato i gorąco i z każdego płynęła muzyka, bo Polacy wówczas chcieli odrobinę rozrywki jaką im dawały te festiwale – taka odmiana od szarej rzeczywistości.

Siedzę sobie na kanapie i oglądam Festiwal z Sopotu 2019 i stwierdzam, że mocno posunęłam się w latach, gdyż odleciały już prawie dawni wykonawcy, a współczesna muza już mnie tak nie porywa, bo porywa tylko młodych ludzi, którzy są na bieżąco, a ja już wypadłam z obiegu.

Nie gniewam się na młodych wykonawców, bo czasy się strasznie zmieniły i muzyka się zmieniła i już nikt nie chce śpiewać jak Irena Santor, Czesław Niemen, oraz wielu, wielu innych wykonawców, dla których piosenka, to był kunszt bardzo wysokiej klasy.

Pamiętam, że na festiwalach była bardzo skromna scenografia, kiedy teraz scenę rozwalają światła i przeróżne konfiguracje, ale ja wolałam tamtą dekorację na festiwalach.

Nawet prowadzący nie dosięgają tamtych, którzy prowadzili festiwale i mówili do ludu piękną i bogatą w słowa polszczyzną.

Była to wielka klasa, że serce rosło i nikt już nie jest w stanie dorównać Irenie Dziedzic, Edycie Wojtczak, czy też Lucjanowi Kydryńskiemu.

Oglądałam te festiwale jak zaczarowana, a teraz nikt nie dorówna Niemenowi, który rozsadził polską twórczość śpiewając – „Dziwny jest świat”.

Pamiętam jak w Sopocie zaśpiewała Farida, która mnie położyła na łopatki i do dziś ryczę, kiedy sobie to puszczam od czasu do czasu na YT!

W tamtych, szarych czasach byliśmy łasi na odrobinę kultury, odrobinę radości i to nas łączyło.

My odbiorcy nie wiedzieliśmy nic prawie z życia prywatnego naszych idoli, co pozwalało nam na to, że mieliśmy do nich ogromny szacunek.

Teraz jest inaczej, bo każdy chce zaistnieć w mediach i wiemy o wykonawcach prawie wszystko, co czasami bardzo zniesmacza i dużo przez to odbiorców krytycznie patrzy na wykonawcę, bo teraz wszystko jest na sprzedaż.

Wczorajszy pierwszy dzień Festiwalu, to była uczta dla mnie, bo wystąpiły dinozaury jak np. „Perfekt”.

Dziś po scenie skacze młodość i skoro ich piosenki kocha młodość, to mnie już tak nie cieszy! Nie rozumiem już tej muzyki!

Czasy się zmieniły i zmieniłam się ja!

Kochani – oglądacie – macie swoje wspomnienia?

 

Podobny obraz