
Wielokrotnie pisałam, że nie jestem za aborcją w Polsce na życzenie, a skłaniam się ku kompromisowi jaki funkcjonował przed dojściem PiS-u do władzy.
Od rana słuchając mediów spadł na mnie i tylko nie na mnie – zimny prysznic, bo oto człowiek z opozycji Kosiniak – Kamysz w programie Piaseckiego powiedział, że jako lekarz też by nie przeprowadził aborcji u dziewczynki upośledzonej, zgwałconej przez swojego wujka.
Acha, a więc wyłazi szydło z worka, że opozycja ma jeszcze wiele do ukrycia i myśli po pisowsku, bo Kosiniak ma sumienie.
Kiedy zapoznał swoją drugą żonę, to nie żył z nią od początku w sakramencie i wówczas sumienie mu na to pozwalało – obłudnik i hipokryta.
PiS zrobił polskim kobietom piekło na ziemi, bo muszą rodzić nawet dzieci bez głowy, zdeformowane, które po porodzie umierają.
Kaczyński powiedział, że trzeba rodzic takie dzieci, ochrzcić i pogrzebać – drań razem wzięty z tymi oszołomami z Ordo Luris oraz Godek – chorą psychicznie.
Oprawcy wobec kobiet sprawili, że polskie kobiety boją się w tym kraju zachodzić w ciążę i 70% kobiet deklaruje, że nie chce mieć dzieci!
Dlaczego?
Odpowiedź jest prosta, bo się boją i nie chcą skończyć jak Iza z Pszczyny, która zmarła na sepsę, bo lekarz bał się jej tknąć, aby jej pomóc, kiedy miała w łonie obumarły płód!
Stosuje się w tym kraju tortury i można się będzie spodziewać, że polskie kobiety będą wiały z tego chorego kraju opanowanego przez psychopatów na czele z Kaczyńskim, który na szczęście się nie rozmnożył, ale ma czelność decydować o życiu kobiet w tym chorym kraju.
To, co się tu wyprawia zahacza już o Białoruś, ale ludzie tego nie dostrzegają, bo wciąż mają ciepłą wodę w kranie, a tu trzeba bić w tarabany i wrzeszczeć oraz żądać przywrócenia ludzkich praw i praw zapewnionych przez Konstytucję.
Były protesty i tysiące kobiet wyszło na ulicę, ale nastąpiło zmęczenie Narodu i już im się nie chce wychodzić i protestować.
Jedyna nadzieja, to iść do urn i głosować tak, aby ich oderwać od koryta, ale powstaje pytanie – na kogo?
Na Holownię i Kosiniaka nie oddam swojego głosu, bo dla mnie to są katole, a więc zostaje tylko Tusk i Koalicja Obywatelska.
Pisałam to już nie jeden raz, że mam ogromne pretensje do Tuska, kiedy w 2015 roku kompletne PO olało sobie kampanię i nic Polakom nie potrafili obiecać, a więc przegrali.
Przegrali, bo wyszedł Kaczyński i obiecał polskim rodzinom 500+ i pozamiatali i dlatego męczymy się z nimi już ósmy rok, bo to był taki sprytny podstęp.
Rozwalili nam wszystko, zamknęli nam buzie i tak sobie myślę, po jaką cholerę ja się tym przejmuję.
Niech sobie teraz młodzi walczą o swoją przyszłość, bo mnie dane było przeżyć w normalnym kraju przez 8 lat.
Dlaczego ja piszę, że tu mamy już zalążki Białorusi i Rosji, a to z prostej przyczyny.
Najważniejszy organ kontrolny w tym kraju – NIK nie został dopuszczony do kontroli Orlenu, w którym są przewały finansowe na miliardy, ale ludzie nie chcą tego wiedzieć!
Posłuchałam sobie dzisiaj ulicznej sądy, w której dziennikarz pytał ludzi, co sądzą o WOŚP.
Odpowiedzi starych pryków były takie, że Owsiak to złodziej i naciągacz!
Kurtyna!
Tymczasem Ukrainę mordercy zamienią w pył, a my tutaj walczymy ze sobą o to, czy lekarz ma prawo odmówić pomocy kobiecie.
Znalazłam taki wpis na FB mądrej dziewczyny o imieniu Marta i czytamy:
„Szanowni medycy!!!
Z klauzulami sumienia wypie*dalać do kościoła!!! W szpitalach obowiązuje Was przysięga Hipokratesa. Nie chcesz leczyć ciała? Porzuć zawód lekarza!!!
Chcesz leczyć dusze? Zasil szeregi duchowieństwa!!!
Szpital, który odmawia terapii, medyk ukrywający się za jakimś pieprzonym, zwichrowanym światopoglądem – nie jest mi do niczego potrzebny. Równie dobrze mogę położyć się pod płotem i czekać na śmierć. Po co szukać medyka, skoro jedyną, uznawaną i rekomendowaną przez niego metodą leczenia jest modlitwa? Po co nam przychodnie i szpitale? Po co gabinety? Inwestujmy w cmentarze!!! Drodzy medycy! Zdejmijcie swoje białe fartuchy! Załóżcie koloratki!!! Nie leży Wam celibat? Zostańcie więc grabarzami!!! Macie przecież odpowiednią praktykę! Wszak codziennie grzebiecie… ludzkie prawa! A więc, co jest tego konsekwencją – także ludzkie ciała! Ale macie to w dupie. Przecież najważniejsze jest to, czego nie widać… Dusza, sumienie, Bóg… To może niech Bóg Wam płaci? Może to byłaby jakaś metoda, aby przypomnieć Wam, kochani medycy, że na ziemi najważniejsze jest to, co ziemskie, w przypadku człowieka to ciało!!! Za dbanie o ciało naród Wam płaci. Do tego zostaliście powołani. W tym celu się kształciliście! To przysięgaliście!!! Macie dbać i chronić to, co widzicie, macie nieść pomoc i leczyć, a nie dywagować nad czymś, czego nie ma, co pozostaje w sferze domysłów, przekonań i wierzeń!!!
Nauka to nie wiara!!!
Medycyna jest dziedziną, która powinna być całkowicie wolna od wpływów światopoglądowych, spraw wyznaniowych, wiary i Boga! Jeśli ktoś tego nie rozumie – nie powinien wiązać swojego losu z naukami medycznymi i w zawodach medycznych nie powinno być dla niego miejsca.
Osoba, która dysponując odpowiednią wiedzą i umiejętnościami, odmawia ratowania zdrowia i życia ludzkiego, usprawiedliwiając to własnymi przekonaniami i religią – nie ma prawa nazywać siebie lekarzem. W moim odczuciu, jest zwykłym przebierańcem, o sadystycznych zapędach!!!
Won z zawodu„
Może Polacy by się opamiętali, gdyby na Polskę spadły rosyjskie bomby!
Jak wygląda teraz Bakhmut!