Archiwa tagu: aborcja

Kaci na Kobietach w polskiej polityce!

Symbol Strajku Kobiet. Co oznacza błyskawica? | Dzień Dobry TVN

Niemowa, bo nie Pierwsza Dama i Adrian, bo nie Prezydent polecieli sobie na wycieczkę do Wilna – stolicy Litwy!

Oczywiście z ich wyjazdów zawsze są jakieś jaja i dopatrzyłam się, że niemowa wdziała kieckę z błyskawicą – symbolem Strajku Kobiet, którego oczywiście niemowa nie popiera i ani razu nie zabrała w temacie swojego głosu!

Cd. niżej:

Obraz może zawierać: 2 osoby, ludzie stoją i garnitur

Jutro tj. 18 listopada 2020 roku, ponownie wychodzą Kobiety na ulicę, aby protestować i wyrazić swój sprzeciw wobec nakazu rodzenia dzieci z wadami, bez mózgu, z rozszczepem kręgosłupa, z jednym okiem, bez rąk, bez nóg i na tym zakończę!

Jutro więc Kobiety idą pod Sejm, ale jak się doczytałam już Sejm jest ogrodzony barierkami, bo ten nierząd tak bardzo boi się Kobiet!

Opublikowały na Twitterze swój manifest dlaczego wychodzą na ulice i doskonale je rozumiem – można przeczytać niżej!

One będą wyjeżdżały za granicę, ale jest wielkie niebezpieczeństwo, że być może w Toruniu – mieście Rydzyka na placu, będą publicznie ścinać głowy kobiet niepokornych jak to było za rządów Henryka VIII!

U mnie w moim miasteczku jutro nikt nie nawołuje, by Kobiety wyszły protestować,  ale wiem, że w dużych miastach Kobiety wyjdą i będą domagały się swoich praw.

W małych miasteczkach kobiety się boją, gdyż kiedy sama byłam strajkując – pojawiła się Policja, która z megafonów nas ostrzegała.

Kibicuję polskim Kobietom w ich działaniach, bo nie możemy wracać do średniowiecza za przyczyną zboków, którzy zaglądają Polkom i Polakom do łóżek!

Przeczytałam takie świadectwo o pewnej kobiecie, która urodziła dziecko z wielkimi wadami i ono zmarło.

Znalazła się w szpitalu psychiatrycznym i tam była leczona przez dwa lata!

Wypuszczono ją na przepustkę, a ona popełniła samobójstwo i o to tym draniom chodzi, czyli na donoszenie ciąży, która nie rokuje i skazują kobiety na męczeństwo i heroizm w imię ich fałszywego Boga!

Bydlaki!

Obraz może zawierać: tekst „Ogólnopolski Strajk Kobiet 1 godz. Mokry sen Ziobry to taki, w którym ciężarne kobiety idą do więzienia. w środę na posiedzeniu sejmu kolesie z "Solidarnej Polski" będą forsować projekt ustawy, który zakłada skierowanie kobiet, u których potwierdzono wadę etalna płodu, do hospicjum prenatalnego. Kobieta będzie tam otoczona "koordynatorami opieki paliatywnej" (lekarzami, psychologami i duchownymi), którzy ustalą miejsce porodu, "ochroną kobiety do czasu porodu" po porodzie.”

Polsko moja Polsko – cóżeś Ty za pani, że rządzą Tobą głupcy i tyrani!

Obraz może zawierać: ogień i świeczki, tekst „Światełko Pamięci Dla Tych Którzy Odeszli. Nie gaś, prześlij dalej... ZGRYWNE.PL”

Od marca mamy pandemię!

Przez trzy miesiące siedzieliśmy zamknięci w domach jak jakieś trusie – bardzo zdyscyplinowani!

Potem przyszły wakacje i wybory, a więc ten nierząd rozpuścił towarzystwo, które pojechało na wakacje, bo miało za co – przecież dostali 500+

Przyszła jesień i mamy wzrost zakażeń i tysiące kobiet na ulicach!

Mamy pandemię i w czasie pandemii nie powinniśmy się denerwować, gdyż przez stres zmniejsza nam się odporność naszych organizmów!

Zwłaszcza Seniorzy są mniej odporni i powinni siedzieć w domach dla własnego dobra!

Jednak premierze jak mają siedzieć w domach, kiedy muszą wyjść po zakupy, do apteki, bo nikt im nie pomaga!

Jednak jest tak, że od rana Polacy są katowani przez ten nierząd i nie mamy ani jednego dnia odpoczynku i wytchnienia, bo ten nierząd nie panuje już nad niczym.

Ja bardzo, bardzo przeżywam to wszystko i obserwuję ulice we wszystkich miastach zapełnione kobietami i nie tylko, które nie zgadzają się na rodzenie dzieci nieodwracalnie chorych, które za chwilę umierają!

To jest sadyzm i znęcanie się nad kobietami polskimi w imię jakieś chorej ideologii, chorych na głowę ludzi i kościoła!

Od rana stres więc targa mną, bo w kraju i na świecie szaleje wirus, a w Polsce tysiące kobiet na ulicach, zamiast być w domach przy swoich dzieciach i codziennych, matczynych obowiązkach!

Mokną na deszczu, ale krzyczą – DOŚĆ i ja jako seniorka bardzo im kibicuję i byłam na marszu w moim mieście, bo tylko tyle mogę zrobić!

Muszą walczyć o swoje prawa, ciała, rodzinę i traktowanie ich zgodnie z etyką lekarską, by nie doznawały bólu, cierpienia, niepokoju w tym kraju!

Ten mały tchórz wyprowadził na ulicę Żandarmerię Wojskową, Wojsko i Policję, ale dziewczyny idą grzecznie i nie wzbudzają żadnych niepokojących wybryków, a mimo to są zatrzymywanie i spisywane!

Gargamel się wystraszył i dlatego wystawił takie siły przeciwko kobietom, których już nikt i nic nie zatrzyma!

I oto kolejny stres, kiedy taki „Pinoko” zwany premierem ogłosił dzisiaj, że wszystkie cmentarze jutro, w niedzielę i poniedziałek będą zamknięte z powodu pandemii!

Ludzie jadą przez Polskę na swoje groby, aby pobyć ze swoimi bliskimi, zapalając im znicze i stawiając kwiaty i pocałują kłódki na cmentarzach ochranianych przez służby.

U mnie i nie tylko u mnie, ludzie dziś po południu ruszyli samochodami na cmentarze!

I znowu stres w czasie pandemii, bo miasta się korkowały, gdyż każdy chciał zapalić jednak ten symboliczny znicz i się nad grobem, na szybko pomodlić!

Dla nas Polaków Dzień Wszystkich Świętych jest bardzo ważny i dlatego tak, a nie inaczej zareagowali ludzie!

Moja znajoma mi napisała, że z cmentarza wracała ponad godzinę na odcinku pół kilometra, bo takie powstały korki, a Policja nie dawała rady – czyli horror!

Wystarczyło ogłosić, że cmentarze będą zamknięte tylko 1 listopada, a ludzie by sami sobie wybrali dzień odwiedzania bliskich, ale nie – oni muszą Polaków przydupić i w czasie pandemii i narazić ich na stres, który nas wyniszcza!

Groby moich bliskich są ustrojone na ostatnią chwilę i tu ukłon ku mojemu Mężowi, bo ja bym w tym pośpiechu pogubiła buty!

Na teraz na ulicach wciąż są kobiety i sytuacja jest bardzo dynamiczna i bym chciała, aby kota zostawić w spokoju, a pogonić tchórza Gargamela!

Mam w swoim otoczeniu takich, którzy mnie pytają na co mi te nerwy!

Sugerują, że powinnam może robić swetry na drutach i haftować, zamiast wtryniać się w politykę i tak ją przeżywać.

Ja nie umiem, bo chodzi mi o Polskę, która została zeszmacona, zniewolona, okradziona, opluta i ja się na to nie zgadzam!

Nie chcę być chowana przez księdza, który może być pedofilem, albo ma kobietę i dzieci na boku, a niech mi  zaśpiewają, że kiedy kitę odwalę, to będzie wspaniale.

Może mój stres nie pójdzie na marne i ten kraj odbije się od dna i będzie na nowo się odradzał w coś dumnego, sprawiedliwego, pięknego i będzie się ponownie liczył na arenie międzynarodowej!

Amen – dobrej nocy Rodacy!

 

Obraz może zawierać: kwiat, roślina i na zewnątrz

 

Obraz może zawierać: roślina, drzewo, kwiat, tabela, na zewnątrz i przyroda

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, tłum i noc

 

Księża dają pieniądze na aborcję!

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, tekst „Aborcja nie jest prawem kobiety, ale karą śmierci dla niewinnego dziecka, któremu nie daje się dosłownie żadnej szansy! Prawo do życia oznacza pozwolenie na życie, a nie zabijanie. PAPIEŻFRANCISZEK FRANCISZEK Centrum Życia Rodziny”

Takie grafiki krążą po sieci, które oskarżają kobiety, które wyszły na ulicę w tysiącach, że one domagają się aborcji na życzenie, a to jest wielkie kłamstwo!

Nie poszłabym na ten protest, gdybym wiedziała, że kobiety domagają się legalnej aborcji, bo to jest cholerne kłamstwo!

Na moim fan – page wkleiłam zdjęcia z protestu kobiet i mężczyzn w moim mieście i jest olbrzymie zainteresowanie, bo na teraz mam ponad 3 tysiące odsłon, gdyż w małym mieście, to ewenement się dokonał.

Zmieniłam też swoje zdjęcie profilowe na zdjęcie z marszu, które zrobił mi reporter i trafiłam na profil naszego Burmistrza!

Nawet nie wiedziałam, że cyknięto seniorce zdjęcie!

Mieliśmy kompromis aborcyjny, który sprawdzał się przez wiele lat i to działało i mogło tak zostać!

Ale nie! Kaczyński przykręcił śrubę polskim kobietom i każe im rodzić jak to moja znajoma określiła – kijanki bez niczego i niepodobne do niczego – potworki!

Jak te potworki wyglądają, to można sobie w sieci znaleźć wpisując frazę – dzieci – potworki!

Za to, że ja starsza pani poszłam na ten protest –  spotkał mnie ostracyzm, bo jak niby ja popieram aborcję w Polce i, że mi się we łbie przewróciło!

Odczytałam korespondencję skierowaną do mnie na Facebooku, że powinnam pojechać do ośrodka dla dzieci niepełnosprawnych i je wystrzelać, bo to są potworki!

Za chwilę kolejna wiadomość, że popieram kobiety, które powinny sobie wsadzić do nosa szydełko i wyrwać swój kawał mózgu!

Zrobiło mi się strasznie smutno, bo mi się dostało za to, że na marszu byłam, gdyż nie godzę się na piekło kobiet w Polsce!

Te słowa pisał do mnie wielki katolik, który, co niedzielę siedzi pokornie w kościele, ale ma sporo za uszami.

Kobieta, która mnie ma czasu na swobodne wypicie kawy porannej, przeczytanie kobiecej literatury w ramach relaksu!

Pewnie by pisał jeszcze, ale go musiałam zablokować za obrażanie mnie i kompletnie niezrozumienie tematu, bo kobiety na ulicach nie są idiotkami chcącymi zabijać masowo swoje dzieci!

Katolicy nie dopuszczają do siebie, że wielu księży żyje w związkach z kobietami i w razie wpadki sami tym kobietom finansują aborcję w Czechach?

Katolicy to wypierają, ale taka jest prawda!

Gdybym teraz była młodą kobietą w wielu rozrodczym, to bym nie chciała rodzić dziecka z gwałtu, bo bym go nigdy nie pokochała i to wiem na pewno!

Można urodzić dziecko z gwałtu i oddać je do adopcji, albo do okna życia, ale czy ktoś wie ile taka kobieta przeżywa dylematów i to zostanie w niej do końca życia!

Nie wszystkie kobiety stać na taki heroizm, by rodzić dziecko gwałciciela.

Gdybym była teraz młoda i lekarz by na urządzeniach zobaczył w moim brzuchu  dziecko bez mózgu i z jelitami na wierzchu, to bym chciała dokonać aborcji dlatego, że jestem słaba psychicznie i mogłabym targnąć się na swoje życie!

Gdybym była młoda i podczas porodu lekarz kazał by mi wybierać, bo płód zagraża mojemu życiu i tu jest najgorszy dylemat dla tych kobiet i w to należy się wczuć morderco Kaczyński!

Ty draniu zrobiłeś piekło kobietom zamiast usiąść do stołu i opracować nowe kompromisy np., że dziecko z zespołem Downa ma prawo do życia i żaden lekarz tego nie pogwałci!

Jesteś Kaczyński chory i oskarżam cię za wyprowadzenie kobiet na ulicę, które muszą walczyć o swoją godność i zdrowe macierzyństwo – zbirze mentalny!

Nikt nie jest bardziej arogancki, agresywny i pogardliwy wobec kobiet niż mężczyzna niepewny swej męskości.

Simone de Beauvoir, Druga płeć.

Obraz może zawierać: 1 osoba

Polska tragedia się dzieje!

Epokowe Orędzie poszło w świat!

Powtarzam – do młodych – zwiewajcie z tego kraju!

Ojciec Rajmund Kaczyński dawno temu rzekł!

„Nigdy nie dajcie władzy moim synom – narwańcom”

O ile śp. Lech Kaczyński miał żonę – mądrą Marię, to  za życia zachowywał twarz, bo go żona sprowadzała na ziemię!

Polacy jednak dopuścili do władzy drugiego bliźniaka (geja), który oto stał się wiceministrem i ma pod sobą najważniejsze resorty w Polsce!

Chce się wyć na to, co wyrabia z Polską i Polakami!

Chce się wyć, bo dopada nas wielka beznadziejność, a swoją wściekłość na ulicach wyrażają polskie kobiety, które mają rodzić chore, strasznie dzieci!

Mają być heroiczne! Mają do końca życia mieć obraz w głowie swoje dziecko z wnętrznościami na wierzchu, bez oczu, mózgu, rąk, nóżek!

Kogo to będzie obchodziło, że te kobiety po takich porodach popełniają samobójstwa?

Kaczyński podpalił Polskę i napuszcza na siebie Polaka na Polaka!

Poleje się krew, gdyż on tej krwi pragnie!

Dziś wystosował orędzie, tak jak kiedyś takie orędzie wygłosił gen. Jaruzelski, kiedy ogłaszał stan wojenny!

Ten gnom pozazdrościł, bo 13 grudnia 1981 roku, spał do południa, a potem wypił kakao i poszedł do kościółka, a dzieci nie obejrzały ukochanego „Teleranka”

Teraz chce jak Jaruzelski, ale Jaruzelski był przy  zdrowych zmysłach, a ta niebezpieczna kanalia jest chora i obłąkana!

Po wygłoszeniu tego orędzia cała Polska wstrzymała oddech, bo ten żoliborski szczur i tchórz żądny jest krwi.

Od jutra na polskie ulice wyjdzie żandarmeria wojskowa w pełnym uzbrojeniu!

Jeśli wojsko pojawia się na ulicach w Polsce, to znaczy, że kombinuje ten gnom siłowe nas uspokojenie!

Jutro idę protestować w moim mieście i pokonam strach przed kartoteką na policji!

Idę, aby choćby wesprzeć dzieci niepełnosprawne, które w tym kraju nie mają żadnej pomocy od tego państwa, zarządzającego przez psychopatę!

Nie mamy prezydenta, ani premiera, bo tym krajem rządzi na mała cholera!

Mamy drugą Białoruś!

Za chwilę mogą do nas strzelać!

A oto przykład jak Polacy reagują na haniebne orędzie!

 

Andrzej Saramonowicz
25 min ·

Cytat:
Obejrzałem przed chwilą wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego. Ostatni raz widziałem coś takiego jako 16-letni chłopak, a było to tego ranka, kiedy Kaczyński spał. To właśnie wtedy, 13 grudnia 1981 roku, Wojciech Jaruzelski wprowadzał stan wojenny. Ale nawet on wówczas – choć wydawało mi się tego pamiętnego ranka, że nie ma gorszego człowieka na całej kuli ziemskiej – nie nawoływał do wewnątrznarodowych linczów.

Jesteśmy świadkami rzeczy nieznanej w Europie od lat. Oto wicepremier rządu, odpowiedzialny za tzw. resorty siłowe, czyli wojsko i policję, nie wspomina nawet o podległych sobie służbach, za to namawia członków podległej sobie partii oraz jej sympatyków, by rozprawili się z pozostałymi członkami wspólnoty narodowej, których w swoim subiektywnym odczuciu uznają na wrogów. Tak wyglądała retoryka nazistowskich parteitagów w III Rzeszy, a w czasach nam bliższych Slobodana Miloševicia, twórcy koncepcji „Wielkiej Serbii”, odpowiedzialnego za czystki na Bałkanach i uznanego za zbrodniarza wojennego.

W najgorszych przeczuciach nie sądziłem, że tego doczekamy. Ten człowiek jest obłąkany.

Obraz może zawierać: 1 osoba

Jestem z kobietami!

W małych miasteczkach jakim jest moje – kobiety też są wkurzone!

Dzisiaj wyszły na ulicę i choć nie było ich wiele, to jednak Marsz się odbył, co pokazałam na powyższym filmiku!

Nie poszłam z nimi z jednego powodu i tu zdradzę, że się boję!

Nawet w małych miasteczkach zjeżdża się Policja i pilnują, obserwują, a może nawet kręcą dla siebie filmiki!

W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe, a ja faktycznie się boję, bo jestem na cenzurowanym w policyjnej kartotece!

Wiele razy pisałam na blogu, że pewna, psychicznie chora hejterka z Krakowa poleciała na Policję wskazując na mój wpis na moim blogu, który był jeno cytatem, a nie moją myślą!

Pewnego poranka Policja zapukała do moich drzwi o poranku i skonfiskowano mi laptopa i komputer stacjonarny, a ja dostałam zarzut, że działam na szkodę państwa polskiego, czy jakoś tak!

Komputery badał biegły przez 6 tygodni i przykro mi, ale nic w nich nie znaleziono, ale trauma mi została do dziś!

Dlatego się boję w moim mieście pokazać twarz i działać, choć w większym mieście wyszłabym protestować dla moich Dzieci i Wnuczek!

Ta upośledzona na umyśle z Krakowa nadal mnie obraża, na forum publicznym – Senior Cafe”, ale ja już sobie z tego nic nie robię, gdyż z upośledzeniem się nie wygra!

Mam z szkicach masę materiałów jakie zostawiła na mój temat w sieci, ale kiedy napisałam na blogu, że umarło dwóch Wnuków moich, to na forum o2 zostawiła komentarz, który mnie ściął z nóg!

17 października 2017 roku napisała i spytam kim trzeba być, by napisać takie coś!

„pilnuj swoich zdechlaków na cmentarzu! zaraz znicze im zapalisz pier..dolnięty swirze”

Zejdzie to z tego świata i nastanie spokój!

Zdjęcie jest mojego autorstwa i zrobiłam je w 2016 roku! Z ukrycia oczywiście, bym nie była namierzona przez Policję!

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, drzewo, tłum, roślina, kwiat, na zewnątrz i przyroda

Kontrowersyjnie sama ze sobą!

 

Koniecznie muszę przewartościować swoje myślenie, bo się wykończę!

Odkąd PiS rządzi, to każdego dnia Polska zbliża się do totalnej katastrofy!

Od dwóch dni polskie kobiety protestują, bo im w czasie pandemii odebrali prawo do decydowania o własny, ciele i życiu!

Mnie już jako seniorki nic do tego!

Niech protestują młode kobiety, żony, matki, ale spytam brutalnie – ile z nich na PiS głosowało, a teraz wielki lament jest!

Trzeba było myśleć 5 lat temu o tym, że PiS i Kaczyński najpierw przekupią ludzi 500+, a potem tak dokopie, że Polacy nie potrafią się już pozbierać!

Dobrze im tak do jasnej cholery!

Trzeba było myśleć i przewidywać, że zabiorą Polakom wszelkie prawa i wszystko upolitycznią pod siebie i oto tak się dokonało!

Zabieranie prawa do aborcji dziecka z wadami, to dopiero początek!

Za chwilę nakażą kobietom rodzić dzieci z gwałtu i dobrze!

Kaja Godek już to załatwi polskim kobietom, które 5 lat temu nie przewidziały tego piekła, bo 500+

Pięć lat temu już zaliczałam się do grona seniorów, ale ostrzegałam i pisałam, że Kaczyński zrobi Polakom piekło na ziemi, ale mnie nie słuchano!

Czas  oddaję młodym i niech sobie oni teraz, to wszystko odkręcają, bo ja idę na polityczną emeryturę!

Niechaj te kobiety na ulicy zrobią w rodzinach rachunek sumienia i sprawdzą, który mąż, ojciec, dziadek, konkubent głosowali na PiS!

Dzisiaj ogłoszono, że cała Polska jest w „czerwonej strefie”, a zaraza się rozlewa lotem błyskawicy!

Zostały ogłoszone nowe obostrzenia i ludzie będą bankrutowali, bo muszą zamknąć swoje firmy!

Oto trzeba zamykać kawiarnie, restauracje, puby, kina, sanatoria i to jest powód do płaczu!

Dzieci będą się uczyły zdalnie – w oderwaniu od rówieśników i to jest powód do wielkiego zmartwienia!

Kobiety młode mogły przewidzieć, że im Kaczyński i reszta zabroni jeszcze stosowania środków antykoncepcyjnych, a mężczyznom – prezerwatyw!

To wszystko może się wydarzyć!

Dziś „Premier” ani słowa nie powiedział jak Polacy mają się zachować 1 listopada!

W dobie pandemii jestem pewna, że Polacy nie będą przestrzegali obostrzeń i tłumnie zjadą się na cmentarze, bo to taka jest katolicka tradycja!

Ponowie koronawirus zaszaleje i końca tego nie będzie!

Poniższe zdjęcia są mojego autorstwa i będąc na cmentarzu zdaję sobie sprawę z tego, że wszyscy umrzemy, a ja nie mam czasu na zastanawianie się nad tym, że Kaczyński swoją paranoją mebluje nam kraj!

Jutro zaczynam oglądać kolejny serial, aby oderwać się od demolki Polski!

I tak na koniec takie pocieszenia!

„Dyktatura to państwo, w którym wszyscy boją się jednego, a jeden wszystkich.
Autor: Alberto Moravia”

Obraz może zawierać: drzewo, roślina, niebo, na zewnątrz i przyroda

Obraz może zawierać: drzewo, roślina, kwiat, tabela, buty, na zewnątrz i przyroda

Obraz może zawierać: drzewo, roślina, niebo, tabela, na zewnątrz i przyroda

Śp. Maria Kaczyńska w grobie się przewraca!

Od pięciu lat mam zdiagnozowaną cukrzycę i biorę leki 3x dziennie!

Niby ona – ta moja przyjaciółka, którą w genach mi przekazał ojciec jest pod kontrolą, ale i tak szaleje czasami i obciąża moje serce!

Nie wolno mi się absolutne denerwować i przemęczać, bo wówczas serce mi szaleje i nawet leki  nie pomagają!

Bywa tak, że boję się badać poziom cukru, bo się cholernie denerwuję, że jest za wysoki!

Najchętniej bym wcale nie badała, ale rodzinna wymaga i muszę zapisywać pomiary!

Uciekam przed polityką jak tylko się da, ale właśnie nie zawsze się da!

Właśnie kończę oglądać serial pt. „Genialna przyjaciółka” a także prowadzę fan-page o moim mieście, oraz oczywiście piszę bloga!

Uciekam w filmy, które uwielbiam oglądać, aby tylko izolować się od polityki!

Jak pisałam wyżej nie da się od niej uciec na 100%!

Od pięciu lat, kiedy PiS Polacy dopuścili do władzy się wkurzam na maksa, bo nie godzę się z ich rządzeniem moim krajem!

Cały świat żyje w strachu, bo mamy pandemię!

W Polsce codzienne rośnie liczba zachorować, co strasznie mnie dołuje, a tym czasem Kaczyński wrzucił gówno w wentylator i oto 22 października TK ogłosił, że kobiety będące w wadliwych ciążach mają obowiązek je donosić i urodzić!

Wiecie jak to się nazywa?

Sadyzm i zwyrodnienie z poklaskiem kościoła katolickiego!

Kaczyński aby przykryć nieradzenie sobie z COVID-19 wziął się za kobiece sprawy i ich rozrodczość i nakazuje, by kobiety rodziły dzieci, które po porodzie za chwilę umrą w strasznych męczarniach!

W swoim wpisie wrzucam te płody zdeformowane, bo trzeba jasno i wyraźnie pokazać, co Kaczyński chce, by to coś ochrzcić!

To jest oczywiste skurwysyństwo ze strony człowieka porypanego, który w swoim życiu nie widział „cipki” i jej nigdy nie spenetrował!

Drań jeden, który ma jakąś chorą wizję i tę wizję realizuje!

Myślę, że śp. Lech Kaczyński i jego wspaniała żona Maria w grobie się przewracają i dlaczego los ocalił od śmierci tego oszołoma i szaleńca!

Bywa tak, że tam w brzuchu kobiety, chromosomy się kłócą i dlatego powstaje życie bez możliwości przeżycia, bo tak się dzieje ty chora na głowę Kaja Godek!

Lecz się kobieto, a w historii zapiszesz się jako czarownica skłonna do palenia kobiet na stosie!

I co z tego, że jestem seniorką, i powinnam mieć w tyle losy polskich kobiet!

Nie mam w tyle, bo słucham i wyciągam wnioski, bo jestem Polką marzącą do powrotu mojego kraju do poziomu europejskiego, a nie cofanie się do średniowiecza!

Obraz może zawierać: 1 osoba, tekst „Donald Tusk @donaldtusk Wrzucenie tematu aborcji i orzeczenie w tej sprawie pseudotrybunału w środku szalejącej pandemii to coś więcej niż cynizm. Το polityczne łajdactwo. 16:02 22 paż 20 Twitter for iPhone”

Obraz może zawierać: tekst „Jakub Żulczyk 1 godz. Więc każecie rodzić kobietom zdeformowane płody, które umrą po paru dniach, z bezmózgowiem, z brakiem kręgosłupa, w cierpieniach, bez jakiegokolwiek szacunku, człowieczeństwa, etyki, tylko po to, by ochrzcić i by pochować. Wy gady, mendy, wy skurwysyny jebane.”

Obraz może zawierać: 1 osoba, tekst „Ela @pigmalion55 #PiekłoKobiet Ja już koleżankę straciłam. Po 9m-cach ciąży i śmierci na jej oczach zdeformowanego płodu po kilku godz od porodu, wylądowała w psychiatryku, po 2 I. dostała przepustkę i popełniła samobójstwo #WyrokNaKobiety #DrugaFala #FalaSprzeciwu #CzarnyProtest #StrajkKobiet”

Obraz może zawierać: 1 osoba, siedzi, tekst „W SPRAWIE RODZENIA NIE MACIE NIC DO POWIEDZENIA.. MARTARE”

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, tekst „Dostaję białej gorączki, kiedy słyszę, lepiej urodzić np. takie dziecko bezmózgowiem, oczu, uszu, ze zdeformowanymi drogami oddechowymi, które szans życie odcięciu pępowiny dla kogo lepiej? dziecka, które zostanie położone kozetce będzie czekało na śmierć dusząc się bez możliwości zaczerpnięci łyku powietrza (przecież nie można go humanitarnie zabić, grzech orzestępstwo, musi umrzeć bolesną śmiercią naturaln konwulsjach)? czy dla matki, która musin ato patrzeć umierać z bólu? może po prostu trzeba je urodzić tylko to, żeby ochrzcić? miłosierdzie jest naprawdę często rozumiane opak ja takie miłosierdzie się godzę. o takim miłosierdziu mówią księża, lekarze, którzy podpisali deklarację wiary i prawicowi politycy.”

Kobiety, wasza rola w zyciu to rodzenie dzieci. Od dziś też te z wadami genetycznymi, zdeformowanymi i wyjacymi z bólu istnienia. Patrzcie na te cierpienia małych istot. Które umrą kilka godzin, dni czy lat po urodzeniu. Bez główek, rączek, narządów. Ale nikt nie bedzie patrzyl na Wasze cierpienia!

Jestescie nikim w tym systemie „wartosci” jakim jest „katolickie” państwo polskie. Bedziecie wychowywac te dzieci za marna jałmużnę od panstwa, jeśli w ogole. Bedziecie cierpiec ale ani pani Godek ani panstwo ani czarna mafia koscielna Wam nie pomoze!!! Oni chętnie będą molestować te dzieci później i ukrywać grzechy lub nie pamiętać nic jak pan kardynał Dziwisz.

Niech każdy z tych „obrońców” życia jeden dzień spędzi z matka takiego dziecka… może cokolwiek zrozumie.

Znow wstyd mi za Polske i sredniowieczne myslenie częsci „katolickich” Polaków.
Piekny kraj reprezentowany przez nijakich Godek, Terlikowskiego czy „miłosierny kościół”.

To tylko może dziać się w średniowiecznej Polsce. Czy Polska neleży jeszcze do Europy?

What a shame!!!!

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, tłum i na zewnątrz

Obraz może zawierać: 1 osoba, okulary, tekst „Marta Lempart- Aborcje były, są i będą. Zakaz aborcji nie oznacza tego, że nie ma aborcji. Zakaz aborcji oznacza tylko, że łatwiej stać na nią córki i siostry złodziei zPiS i partnerki księży i innych bogatych, kłamliwych bogobojów, a mniej- całą, normalną resztę.”

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba

Lech Kaczyński rzucił dziewczynę dla starszej Marii

Czy będzie powrót „Czarnych parasolek’?

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i na zewnątrz

Jutro o godzinie 18 w Sejmie znowu zacznie się jatka w temacie aborcji w Polsce.

Dlaczego teraz znowu jest o tym mowa, ano dlatego, że kobiety w czasie pandemii nie mogą wyjść na ulicę, by się sprzeciwić „czarnymi parasolami”.

Oszołom – niejaka Kaja Godek w obstawie polityków z PiS, którzy mają w gaciach już uwiąd będzie udowadniała, że kobiety muszą rodzić i koniec – nawet dzieci z gwałtów.

W Polsce kobieta może dokonać aborcji, czyli przerwać ciążę, gdy:

  • ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (bez ograniczeń ze względu na wiek płodu)
  •  badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej)
  •  zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od początku ciąży)
    Więcej: https://zdrowie.radiozet.pl/Medycyna/Prawa-pacjenta/Aborcja-w-Polsce-kiedy-mozna-jej-dokonac-Przepisy-prawa

Ten temat w Polsce katolickiej nigdy nie będzie uzgodniony, bo rządzą nami właśnie pseudo katolicy i dlatego będzie powracał, co jakiś czas, by przykryć nieudolność danego rządu, a teraz upadającego  PiS.

Wiem, że są kobiety, które będąc w ciąży zagrożonej lub z gwałtu są skłonne by takie dziecko  urodzić nawet wówczas, gdy mózg dziecka jest nie rozwinięty i to dziecko umrze zaraz po porodzie w wielkich męczarniach.

Jednak jest dużo kobiet, które nigdy nie pokochają dziecka z gwałtu i będą chciały jak najszybciej się tego płodu pozbyć, albo urodzić i oddać do adopcji, ale to wszystko jest w gestii sumienia danej kobiety.

Póki co w pandemii kobiety się skrzykują w sieci, by zaprotestować i dobić się swoich praw.

W Szczecinie kobiety wyszły na ulicę w maseczkach, bo nie godzą się, aby politycy i durna Godek stanowili o ich kobiecych ciałach, bo każda kobieta powinna mieć prawo wyboru, co ze swoim ciałem zrobić.

„Anja Rubik

Niestety po raz kolejny musimy walczyć o Nasze zdrowie, bezpieczeństwo i godność. Nie wiem czy wiecie ale Pani Godek che abym umarła podczas porodu i zostawiała osierocone dziecko. Pani Godek che abyś ty zgwałcona nie miała wyboru i była zmuszona urodzić dziecko gwałciciela. Pani Godek chce abyśmy przez 9 miesięcy nosiły w sobie dziecko wiedząc, że ono umrze tuż po porodzie lub będzie nieodwracalnie upośledzone.
TAK! to mogę być JA, TY, twoja CÓRKA, WNUCZKA, ŻONA czy MATKA. Ta ustawa dotyczy mnie, ciebie, każdej kobiety, mężczyzny i rodziny w Polsce! W środę Pani Godek będzie czytać obywatelski projekt o zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych właśnie podczas epidemii kiedy nie możemy wyjść na ulice i protestować. Jest to wyjątkowo okrutne, że w momencie kiedy potrzebujemy wsparcia, w momencie kiedy wielu z nas potraciło pracę i nasza przyszłości stoi pod znakiem zapytania próbuje nam się oderwać prawo do decydowania o naszym życiu”

Zaangażowana Anja Rubik wspiera strajk przeciw ustawie antyaborcyjnej: "Pani Godek chce, abym UMARŁA PODCZAS PORODU"

Obraz może zawierać: tekst „ODRZUĆ PROJEKT GODEK #PIEKŁOKOBIET 4”

500+ to już za mało!

Obrazek

Warto było czekać dwa lata na tę jedną chwilę, kiedy to PiS zleciał w sondażu z 12 schodów i poobijał się okropnie, choć nie przyznają się ci ludzie do siniaków.

Spadło im z prostej przyczyny, bo po dwóch latach prosperity wpadli we własne sidła tak samo jak w 2005 – 2007 roku! Pamiętam tamtą klęskę, kiedy przez osiem lat nie mogli się otrzepać ze złej sławy.

Myśleli sobie po objęciu władzy w 2015 roku, że jak rzucą dla rodzin 500+, to im to da władzę do końca kadencji.

Na początku społeczeństwo było zachwycone i dlatego mieli świetne sondaże, ale to się już zmienilo.

500+ spowszechniało i ludzie uważają, że im te pieniądze należą się jak psu buda.

A co się stało, że im zleciało?

Odpowiedź jest prosta do wytłumaczenia w momencie wycia i pokazania pazurków przez Beatę Szydło w Sejmie, kiedy darła japę, że te pieniądze im się należały, a chodzi o wysokie nagrody i premie.

Szydło za przyzwoleniem swojego guru z Żoliborza zrobiła z siebie kobietę jarmarczną i pociągnęła swoją partię w dół – automatycznie.

Był też „Czarny Marsz” podczas, którego na ulicę wyszły przede wszystkim kobiety w walce o kompromis w sprawie aborcji.

Kobiety, to mocna siła i wiele z nich otoworzyło oczy na to, co ten rząd im szykuje.

Ten rząd ma w swoich szeregach cwaniaków, narkomanów i przestępców, którzy sprytem weszli w szeregi tej partii.

Dali 500+ na otarcie łez, a sami mają na stanie 1700 limuzyn i wożą swoje tyłki tak szybko, że kilka limuzyn trafiło do kasacji.

Ten rząd grodzi się wysokimi płotami i odgradza  od społeczeństwa, a także stawia nielegalne pomniki w całym kraju.

Ten rząd już zpałacił spadkiem sondży za to, że rozwalają pomniki poświęcone Armii Czerwonej, a ludzie tego nie lubią.

Ten rząd dalej dewastuje przyrodę i nadal trwają nielegalne wycinki w lasach, aby pozyskać pieniądze dla Rydzyka.

Ten rząd promuje prymitywne poglądy Kai Godek, którą promuje się na zabawczynię życia poczęstego – nawet takiego jak dzieci bez mózgu.

Uruchomiła się atomatycznie fala świadectw Matek i Ojców, którzy opiekują się dziećmi z wysokimi defektami i tu wklejam jeden z nich! (poniżej).

To są wstrząsające świadectwa, bo w tym kraju rodzina obciążona dzieckiem niepełnosprawnym pozostaje zupełnie sama.

PiS nie ma zamiaru nawet takim rodzinom pomóc i nie ma żadnego planu! PiS każe się bzykać jak króliki!

Zbliżają się wybory samorządowe i w tych wyborach Polacy podsumują odpowiednio hipokryzję tego rządu! Wierzę w to głęboko!

Panie Kaczyński i znowu się panu noga powinęła jak poprzednio i jest to kara za butę i pyszałkowatość.

Panie Kaczyński i niech pan ludziom wytłumaczy jak to jest, że pańska bratanica jest w kolejnej ciąży, a jej dzieci płodzone są przez trzech facetów po kolei. To takie katolickie i wzór do naśladowania – wrr!

Przygotujcie się na długie czytanie, ale warto! Takich matek są setki – zostawionych bez pomocy, choć Kaja Godek twierdzi, że trzeba rodzić nawet cyborgi!

 

Oczekuję z niecierpliwością na odpowiedź od Kai Godek

 

Skoro ośmiela się Pani decydować za wszystkie polskie kobiety i dokonywać wyborów za nie, proszę pójść o krok dalej. Proszę zaproponować, kiedy może nas Pani wesprzeć w opiece nad Olą. Może kilka tygodni w czasie wakacji? Ola żyje i oczekuje na pomoc.

 

Po przeczytaniu listu pana Bartłomieja Skrzynia Skrzyńskiego skierowanego do prezesa Kaczyńskiego napisałam ten list do pani Kai Godek.

Dzień dobry Pani Kaju,

nazywam się Monika Lewandowska, mam 46 lat. Jestem mamą trzech córek w wieku 18, 16,5 i 10 lat. Oboje z mężem mamy wyższe wykształcenie. Jesteśmy Polakami, katolikami. Mieszkamy w dużym mieście.

Prawie 17 lat temu urodziłam Olę, diagnoza: głębokie upośledzenie psychoruchowe pod postacią czterokończynowego porażenia mózgowego. Ola nie chodzi, nie siedzi, nie obraca się na boki, nie zgłasza potrzeb fizjologicznych, jest na pampersie, ma niesprawne ręce i nogi, nie mówi. Jej poziom rozwoju psychoemocjonalnego jest na etapie maksymalnie 2-letniego dziecka. Uśmiecha się.

Obowiązek

Od prawie 17 lat moje życie, życie mojego męża i zdrowych córek wygląda jak życie w wojsku. Wstajemy o świcie, bo Ola budzi się bardzo wcześnie. Musi być szybko przewinięta. Nie ma wylegiwania się! Jej pełen pampers nie wygląda jak pampers słodkiego noworodka. Zapewniam. Do tego dochodzi menstruacja. Jakiego patentu użyć, żeby włożyć podpaskę do pampersa i żeby było higienicznie? Nie wiem.

W pokoju unosi się dodatkowo odór potu: Ola jest spastyczna i pomimo codziennej wieczornej kąpieli rano budzi się zlana potem. Kąpiel – praca dla siłacza. Każda czynność zmieniająca jej położenie – jedna osoba nie daje rady. Potrzebna asysta, specjalistyczny sprzęt.

Domyśla się Pani, ile waży 17-letni bezwładny człowiek, pewnie niewiele mniej niż Pani. Następnie mycie zębów: dziewczyna, jak każdy 2-latek, stawia opór, jak umie: zaciska zęby, w złości próbuje ugryźć mamę lub tatę.

Potem śniadanie, obiad, kolacja – od 17 lat nie zjedliśmy żadnego posiłku na luzie i w spokoju, delektując się wspólnym byciem przy stole; bo ktoś z nas musi karmić Olę, zabawiać ją, aby coś zjadła, i zapewniam Panią, że trwa to wieki. Dzieci zdrowe zajmują się same sobą. Muszą. Siostra pochłania cały nasz czas. Dzieci zdrowe są od małego dorosłe, samowystarczalne.

Miłość

Ola ma swój zamknięty świat. Nie jest emocjonalnie związana z siostrami. Postrzega je jako zagrożenie. Denerwuje się, gdy rozmowa skupia się na kimś innym, np. na życiu szkolnym młodszej siostry. Woli spędzać czas z opiekunką, którą ma tylko dla siebie, niż z siostrami. Nie umie się dzielić sobą. Nie ma empatii, jest egocentryczna.

Ogląda przez cały dzień jedną ulubioną bajkę, słucha tej samej piosenki. Jak to dwulatek. Nie ma szans na zaakceptowanie zainteresowań innych domowników. I doskonale wiemy, że to nie jej wina, że nie robi tego specjalnie. Taka jest, taki jest jej mózg. Tylko co z tego? Jak Pani wytłumaczy to młodszej siostrze? Dyscyplina, zasady? Niestety nie mają zastosowania w przypadku Oli.

Nie przy tym stopniu upośledzenia. Miłość. Przez 17 lat wciąż czekam na jakikolwiek przejaw miłości ze strony Oli. Pewnie nas kocha – tylko inaczej. Ale za to kocha Eryka lub króla Trytona z „Małej Syrenki”.

Czasami porównuję nasz los do losu dorosłych dzieci, które opiekują się rodzicem z głęboko zaawansowaną chorobą Alzheimera. Zazdroszczę im jednak tego, że robią to, bo mają w pamięci wdzięczność za cudowne chwile, jakie przeżyli dzięki rodzicom. Ja cudownych chwil w związku z urodzeniem Oli jeszcze nie przeżyłam. Kocham ją, bo jest moim dzieckiem, bo nie ma nikogo poza nami na świecie, bo nie mam wyjścia.

Pieniądze

Od zawsze płacimy podatki, od zawsze jesteśmy Polakami, od zawsze Ola jest tylko z nami.

Od 17 lat płacimy za wszystko z własnych pieniędzy: opiekunki, rehabilitacja, wózki inwalidzkie, pampersy, lekarze, wakacje dla Oli. Od 17 lat trudno nam wyjść z domu, bo ktoś musi być z Olą. Płacimy, płacimy, płacimy – za wszystko.

Od 17 lat samotnie zmagamy się z chorobą Oli. W związku z tym, że mamy z czego żyć, nie interesuje się nami państwo, dla którego kryterium dochodowe jest jedynym wykładnikiem pomocy rodzinie z niepełnosprawnością.

Przez te 17 lat kilkakrotnie zmienialiśmy parafie – żaden proboszcz nigdy nawet nas nie zapytał, „co z Olą”, nie mówiąc o propozycji pomocy, choćby czysto duchowej (mieszkamy w kurorcie, obok domu zakonnego).

Od 17 lat nie zawitał do nas nikt z pomocy społecznej – bo przecież sobie radzimy. My zawitaliśmy więc do opieki społecznej. Dowiedzieliśmy się, że pomoc nam nie przysługuje, bo zarabiamy powyżej ustalonego minimum socjalnego. A pomoc niematerialna? Odciążenie od opieki choć na kilka godzin? Nie – bo stać nas na opiekunkę.

Zapewnienie Oli dodatkowych zajęć, warsztatów – nie, bo jest za bardzo „uszkodzona”. Nie pasuje do utworzonych grup: nie będzie lepić dzbanuszków i śpiewać z dziećmi z zespołem Downa – bo ma niesprawne ręce i schorzenie wymagające podnośnika, rampy itp., a do tego ma bardziej głębokie upośledzenie umysłowe niż większość niepełnosprawnych umysłowo dzieci – sorry, inne potrzeby spędzania wolnego czasu, potrzebny dodatkowy opiekun 1:1. Sorry.

Pomoc

Od 17 lat nikt z osób, które żyją w naszym otoczeniu, społeczności katolickiej, która nas dobrze zna, nie zaproponował, że np. weźmie Olę na spacer, zabierze ją na dwie godziny do siebie, żeby i ona miała urozmaicenie i my wytchnienie. Nikt nie dostrzega Oli w społeczeństwie, nikt nie dostrzega nas. Radzimy sobie. Przecież mamy dom, samochody, wyglądamy na zadbanych. Dajemy radę!

Dyrektorzy szkół, pedagodzy, duchowieństwo, fundacje, obrońcy praw życia – gdzie są? Jak pomagają? Czego uczą młode pokolenia?

Od 17 lat z przerażeniem myślimy o przyszłości Oli. Kto zajmie się Olą, gdy nas zabraknie? Gdzie wyląduje? Kto za to zapłaci? Czy będzie miała dobrze? Czy będzie bezpieczna? Można jej przecież zrobić wszystko…

Nikt się nią teraz nie interesuje, więc może być tylko gorzej w tej kwestii. Niestety nie ma zespołu Downa, autyzmu. Z racji swojego stanu i potrzeb jest wykluczana nawet ze środowisk osób niepełnosprawnych, które skupiają podobnych sobie.

Strach

Nasze zdrowe dzieci są siłą rzeczy zawsze na drugim planie. I to nie dlatego, że nie zdajemy sobie sprawy z ich potrzeb, że są równie ważne itd. – nie, o tym wszystkim wiemy – aż za wiele. NIE WYRABIAMY SIĘ Z CZASEM. PRACA PRZY OLI TO SYZYFOWA PRACA, BEZ EFEKTÓW i PRZYSZŁOŚCI.

Nie mamy prawa obarczać zdrowych sióstr opieką nad Olą.

Ostatnio zapytaliśmy w DPS w Sopocie o możliwość zaklepania na przyszłość miejsca dla Oli w nowym domu pomocy społecznej w Sopocie. Mielibyśmy na stare lata blisko, a i Ola nie zmieniłaby otoczenia. Byłoby fajnie. Niestety – nie dla psa kiełbasa. Dom jest przewidziany dla osób starszych i z chorobami nieuleczalnymi. Nigdy nie będzie dedykowany Oli. Dlaczego? Od kiedy Ola będzie uważana za osobę starszą i schorowaną? Dostaliśmy informację, że pewnie gdzieś na południu Polski znajdzie się jakiś dom. Wykaz na stronie internetowej takiej i takiej.

Ustawa Za życiem – śmiech na sali. Ola jest w tym przypadku dzieckiem „za starym”. Poza tym jedynym kryterium pomocy w przypadku tej ustawy jest znowu kryterium dochodowe.

Przyszłość

Dlaczego do Pani piszę? Otóż dlatego, że mam wrażenie, że postrzega Pani rzeczywistość z punktu widzenia choroby Pani syna. Da się żyć, prawda? Syn zapewne chodzi o własnych siłach, przytula się do państwa? Uśmiecha się? Czuje się Pani kochana przez swoje dziecko? Zapewne tak.

Spędza Pani miłe chwile z dzieckiem na świeżym powietrzu? Dzieci lubią przebywać ze sobą? Syn będzie miał prawo do długoletniej nauki w placówkach państwowych, do warsztatów terapii zajęciowej. Chętnie zabierze go Pani do teatru, kina, na lodowisko? Może zostanie kimś ważnym? Może będzie miał zawód? Potem ma pewnie szansę na zamieszkanie we własnym mieszkaniu wspomaganym przez osoby trzecie. Jest ich coraz więcej. Super!

Dziecko z zespołem Downa to faktycznie nie koniec świata! Rodzice i dzieci skupiają się wokół siebie, jest was sporo. Dzieci są na plakatach, biorą udział w pokazach mody, fantastycznie. Chce się żyć!

Są jednak schorzenia, które nie pozwalają normalnie żyć, rozbijają życie rodziny, dzielą jej członków, wykańczają i ciało, i umysł rodziców oraz rodzeństwa. Życie staje się pasmem ciężkiej, niewdzięcznej pracy wykonywanej w całkowitej samotności, bez wsparcia państwa, Kościoła, bez nadziei na przyszłość, przez długie lata.

Decyzja

Co do Pana Boga to myślę, że każdy z nas ma indywidualną relację z Panem Bogiem. On dał nam wolną wolę, rozum, empatię i mnóstwo cech, które pozwalają KAŻDEMU CZŁOWIEKOWI NA WYBÓR. Nie chcę być w tym miejscu arogancka i niegrzeczna i wieszać na Pani działalności psów. Myślę jednak, że chce Pani wejść w kompetencje Pana Boga, ale bez żadnych konsekwencji.

Jako Polacy, katolicy powinniśmy się wspierać. Skoro ośmiela się Pani decydować za wszystkie polskie kobiety i dokonywać wyborów za nie, proszę pójść o krok dalej i pomóc przy opiece nad dziećmi już narodzonymi.

Proszę zaproponować, kiedy może nas Pani wesprzeć w opiece nad Olą. Może kilka tygodni w czasie wakacji? Szkoły specjalne zamknięte, obozy dla tak uszkodzonej młodzieży jak Ola w zasadzie nie są organizowane, a jeżeli są, wymagają odpłatności za dziecko i za opiekuna. Chętnie wyjechalibyśmy z mężem gdzieś sami, pierwszy raz od 17 lat. Przywieziemy Pani oczywiście pełny osprzęt do opieki nad Olą: łóżko inwalidzkie, podnośnik, sprzęt do kąpieli, spadochron do transportu z łóżka na wózek inwalidzki. Tylko proszę bardzo uważać na wózek. Kosztował ponad 15 tysięcy złotych (dofinansowanie w wysokości 3 tysięcy raz na kilka lat) i starcza na 2-3 lata, bo Ola wciąż rośnie. Z góry przepraszam za niedogodności związane z opieką nad Olą. Czasami ugryzie, czasami dostanie ataku złości, często obudzi się w nocy z płaczem.

Nie proponuję Pani opieki w porze zimowej, bo jest wielki problem, aby ubrać w tyle warstw odzieży osobę, która nie współpracuje w trakcie procesu ubierania. Sam spacer po śniegu też jest wielkim wyzwaniem przy takim obciążeniu wózka.

Myślę, że powinna Pani poprosić o pomoc także wszystkich zwolenników Pani akcji. Pomóżcie nam! Pomóżcie innym rodzinom! Jest to wprawdzie trochę inny rodzaj pracy niż wymachiwanie transparentami, ale dacie radę. My dajemy, to i wy dacie radę. Jesteśmy przecież wszyscy Polakami katolikami. Wiemy, co dla innych dobre! Ja wiem, że dla naszej Oli będzie to superprzeżycie, a dla Pani świetny czas!

Pozwolę sobie zdecydować za Panią.

Czekam na propozycję.

Z radością poinformuję społeczeństwo o chęci pomocy z państwa strony. Ola żyje i czeka na państwa pomoc.

Z góry dziękuję. Z poważaniem

****

Czekamy na Wasze listy@wyborcza.pl

Polityku i  biskupie – na ulicę wyszła młodzież i ma was w dupie!

Wczoraj Kobiety wyszły na ulicę w ramach „Czarnego piątku” domagając się prawa do samostanowienia o sobie w temacie – aborcja.

Ten nierząd i biskupi  chcą polskie Kobiety skazać na średniowiecze i odmawia im prawa do samodecydowania o własnym ciele i swojej rozrodczości.

Przeszkadza im kompromis wypracowany przez ostatnie lata i skazuje się Kobiety na potępienie i każe im rodzić uszkodzone płody, czyli potworki.

Małe, zgwałcone dziewczynki 12 letnie też według PiS mają rodzić!

Czy Kobieta, której ciąża zagraża, bo może umrzeć, też ma rodzić?

Wpędza się tymi zaostrzeniami lekarzy w poczucie winy i w to, że będą bali się podejmować lekarskie decyzje, bo klauzula sumienia.

Polityku i  biskupie – na ulicę wyszła młodzież i ma was w dupie!

Wczoraj na ulicach zjawiły się Kobiety i ich partnerzy i podobno w samej Warszawie było ich 55 tysięcy.

Wyszli młodzi przede wszystkim, ale też i starsi w trosce o swoje wnuki i dzieci.

Wyszli ludzie o kulach i na wózkach inwalidzkich, by wesprzeć te młode Kobiety w wieku rozrodczym.

Ja kalinaxa nie jestem za całkowitym dostępem do aborcji na życzenie i o tym już pisałam.

Jestem za kompromisem w ekstremalnych ciążach, które są zawarte tylko w trzech punktach, bo która mama by chciała, aby ją zmusić do urodzenia i wydania na świat takie dziecko?

Obrazek

Przepraszam za to zdjęcia, ale sieci są jeszcze gorsze.

To politycy i biskupi skazują Kobiety na tak tragiczny los.

Jest rok 1975 i ja zachodzę w ciążę z pierwszym dzieckiem.

Kto żył w tamtych czasach, to wie, że o USG można było tylko pomarzyć.

Co miesiąc chodziłam do lekarza, aby sprawdził moją ciążę i co miesiąc robiłam wyniki krwi i takie tam.

Lekarz przystawił do brzucha jakąś trąbkę i słuchał, czy ciąża żyje i czy bije serduszko dziecka.

Potem centymetrem mierzył obwód brzucha i zapisał jakieś tam witaminy i tak wyglądało prowadzenie ciąży.

Żadna z kobiet nie wiedziała jakiej płci urodzi dziecko i czy to dziecko będzie zdrowe – bo to była wielka niewiadoma.

Mnie udało się urodzić zdrowe Dzieci i miałam takie szczęście, ale mogłabym także urodzić dziecko niepełnosprawne i moje życie byłoby  podobne do poniższego świadectwa pewnej Mamy!

Która kobieta by się z tą Mamą zamieniła – może Kaja Godek weźmie tę Mamę w opiekę i pomoże Jej chociaż finansowo, bo wypięło się na Nią Państwo i politycy.

Każą rodzić za wszelką cenę, bo tak chcą księża i bezrefleksyjni politycy, ale o realnej pomocy takim rodzinom już zapominają – hipokryci!

 

Przygody Mikołajka
Wczoraj o 14:38 ·

„Dlaczego piszę dziś ten tekst?

Dlatego, że jestem mamą nieuleczalnie chorego dziecka i nie mogę dziś wyjść na ulicę razem z innymi kobietami. Ktoś w tym czasie musi się zająć moim chorym synem. Miko wymaga specjalistycznej opieki, której nie umożliwia państwo, więc muszę z nim zostać.
Piszę, bo nic więcej nie​ mogę zrobić.

Wydaje mi się, że właśnie o to tu chodzi. O szacunek do życia. Mojego życia jako matki nieuleczalnie chorego dziecka, zamkniętej w więzieniu domu, bez możliwości wyjścia i załatwienia jakichkolwiek spraw bez z bezinteresownej pomocy osób trzecich, od leczenia własnych zębów po zakupy na codzienne żywienie, ubranie, całkowicie nie mówiąc już o kulturze jak kino, teatr, koncert czy książka. Bez prawa do choroby własnej, bez prawa do urlopu – ustawa o opiece nad ON tego nie zapewnia.

Piszę najpierw o matce, bo ktoś zapomniał, że żeby było dziecko, musi być matka. Taki jest porządek Wszechświata.

Na równi chodzi też o szacunek do dziecka.
Nie, nie jestem zwolenniczką aborcji. Nie mogę o niej pisać, bo jej nie doświadczyłam. Straciłam dziecko w inny sposób i jest to strata, która kładzie się cieniem na życiu wielu rodzin, kończy związki i życie w spokoju.

Mamy rodzić chore i niezdolne do życia dzieci.
Nie mówi się o tym, ale organizm kobiety wie, że ciąży zagraża choroba. Organizm kobiety wie, stąd tyle wczesnych poronień. W zależności od źródeł szacuje się je nawet do 70% ciąż, jak powiedział mi ginekolog.
Ale często leki tłumią te objawy lub z jakiegoś powodu płód przeżywa pierwszy trymestr i my, matki nieuleczalnie chorych dzieci dowiadujemy się pierwszy raz o zagrożeniu życia naszego dziecka czasem dopiero w drugim trymestrze. Czasem w trzecim. A czasem po porodzie…..

Uwierzcie mi, byłam w trzech szpitalach położniczych i zwiedziłam najbardziej referencyjne oddziały w Polsce. Póki dziecko jest w łonie, jest święte. Robi się wszystko, aby uratować ciążę, często nie licząc się z kosztami matki. W tym czasie matka traci swoje wszystkie prawa, staje się inkubatorem. Jej samopoczucie jest ważne tylko dlatego, że wpływa na zdrowie dziecka.

Dziecko się rodzi. Wraz z jego przyjściem na świat czar pryska. Nikt już nie pyta, jak się czujesz, czy krwawisz, czy spałaś, czy piersi bolą. Tak przynajmniej wygląda opieka medyczna nad matką w Polsce. Urodziłaś. Jeśli masz szczęście, po kilku dniach wychodzisz z dzieckiem ze szpitala. Nie wiesz jeszcze, że system Cię właśnie opuścił.
Jeśli Twoje dziecko jest zdrowe, masz szczęście. Jeśli jest chore, możesz się modlić, jednak wkrótce odkryjesz, że Bóg również Cię opuścił.

Jesteś dorosła. Jesteś matką. Musisz sobie poradzić.

Nie ma żadnych systemów wsparcia po porodzie. Położnej środowiskowej najczęściej zależy tylko na tym, żeby pilnować szczepień. Czasem trafi się na dobrą duszę, która będzie tych kilka razy z matką, więc jeśli masz zdrowe dziecko, masz szczęście. Przy chorym najczęściej usłyszysz „nie wiem”.

Pierwszy szok to to, że przy chorobach rzadkich (Program został zamknięty w 2017 roku) NIKT NIC NIE WIE. Nie wie, gdzie Cię kierować. Jak już mniej więcej trafisz na dobry kierunek, okazuje się, że terminy są w przyszłym roku. Liczba godzin terapii dla dziecka jest śmieszna i o ile ktoś już na nią skieruje Twoje dziecko, musisz wywrócić Internet do góry nogami, żeby dołożyć liczbę godzin wczesnego wspomagania za własne pieniądze, żeby to w ogóle miało sens. A jeśli ktoś mieszka w małym mieście, na wsi, nie ma samochodu i jest samotną matką, to jej życie i życie tego dziecka się skończyło.
Nikt nie pomaga matce (pomoc psychologiczna, pomoc wytchnieniowa).
Jeśli masz szczęście i ojciec dziecka Cię nie opuścił, pomoc wytchnieniowa spada na niego.
Leczenie i terapia zwykle są niewystarczające.
Nic nie działa systemowo. Nawet program wszesnego wspomagania wygląda w wielu ośrodkach jak maszynka do robienia pieniędzy, ale nie zawsze służy dzieciom i odpowiada na ich potrzeby.

Twoje nieuleczalnie chore dziecko rośnie, choroba staje się członkiem rodziny, ale wciąż nie ma ani pomysłu na wsparcie rodziny, w której najczęściej matka porzuca swoje dotychczasowe życie, pracę i pasję, żeby poświęcić się służbie w chorobie dziecka. Odchodzi jedno źródło dochodu. Leki kosztują, pieluchy kosztują, rehabilitacja kosztuje. Sprzęt kosztuje. Niestety jedno źródło dochodu odeszło i pozostaje liczyć na serca dobrych ludzi (zbiórki publiczne – które chciano dopiero co objąć kontrolą ministra i 1%, który po prostu nam, matkom nieuleczalnie chorych dzieci, ratuje życie​.)
Rząd wycenia naszą całodobową pracę przy chorym dziecku, bez prawa do urlopu i do wolnych niedziel!!! na 1447 zł (całodobowa opieka przy rezygnacji z pracy zawodowej).
Drodzy panowie i panie z ulicy Wiejskiej, czy chcecie być na moim miejscu? Czy za tę kwotę można przeżyć mając specjalne potrzeby?

Dopóki nie zapewni się godnych warunków życia dzieciom nieuleczalnie chorym i ich rodzinom, nikt nie ma prawa mówić kobiecie, co ma robić. Życie nieuleczalnie chorego i jego matki kończy się w godzinie jego porodu. Jeśli nie będzie wyboru – muszą być warunki do życia. Matki nieuleczalnie chorych nie żyją wiecznie, co stanie się z naszymi niezdolnymi do życia dziećmi po naszej śmierci? Kto zapłaci za ich biedny, pełen tęsknoty żywot w ośrodku?
Serce, które uwięzło mi w gardle, nie pozwala mi dalej pisać. Mamy prawo do godnego życia w chorobie. Dlatego mamy też prawo do wyboru.
I dlatego ja mówię NIE dla zaostrzenia przepisów dotyczących aborcji.
Stanowcze NIE! Wiem, bo życia z nieuleczalnie chorym człowiekiem od urodzenia doświadczam osobiście.


Możesz pomóc Miko, przekazując mu 1% podatku na jego leczenie i poprawę funkcjonowania.

KRS 0000037904
Cel szczegółowy:
Mikołaj Troy Pietras 8579

Lub przekazując darowiznę:

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Nr konta:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994 Alior Bank
Z dopiskiem: ” Mikołaj Troy Pietras 8579″

saania2806.wordpress.com/

Philosophy is all about being curious, asking basic questions. And it can be fun!

TAKI JEST ŚWIAT

spójrz, życie to nie bajka

365 dni w obiektywie LG/Samsunga

365 days a lens LG/Samsung

skowron pisze / skowron writes

mała cząstka mnie / little part of me

WikaKos

Bardzo miło Mi gościć was na moim blogu😊😍. Będę tu dodawała recenzje książek📚 i opisywać wrażenia, które dotyczyły mi podczas ich czytania. Przekaże wam ich minusy 👎i plusy👍. Abyście mogli zobaczyć jak wygląda książka pokazywać będę okładki i w postach umieszczę fragmenty🗨️książek. Następnym zadaniem mojego blog jest zachęcenie ludzi (najlepiej młodzieży👥) do czytania książek. Mam już wiele pomysłów na posty z tym związane. 🤗Zapraszam na mojego blog WikaKosczyta! mam już umieszczone na nim kilka recenzji

Travel N Write

Travel, Poetry & Short Stories

Wrzosy

O tym co było, co jest i czasem trochę marzeń

Szufladkowe poezje

Wiersze, poezja, skryte myśli. Jestem słowem.

bocznym nurtem

o rzeczach, które są interesujące, bo się nimi interesuję

Piotrek

Zdrada - tak to można określić, chciałbym się wygadać o swoich zdradach, uzależnieniu od kobiet, etc.

U stóp Benbulbena

pocztówki z Irlandii

Roma Carlos

I'm not sure what I did last time

Wiedźmowisko

Dzień po dniu

Program PIT 2020 pobierz

Programy do rozliczenia PIT

welcome to my blog

blogging, travel, advertising, christianity, google, life, blog,

ulotnechwile

Kiedyś malowałam pędzlem, teraz słowem, nigdy nie byłam w tym dobra, tak jak w okazywaniu uczuć. Jednak dobry jest każdy sposób żeby je z siebie wyrzucić. Zanim cię uduszą.

Blog Caffe

Mój punkt widzenia / My point of view

Sport News

Blood Sport

Free gold bird

No one let you down, we can move the mounds/mount

Myśli (nie)banalne Joanny

czyli spostrzeżenia, refleksje, moje spojrzenie na świat.

Alek Skarga Poems

Poezja w słowach i obrazach

ZLEPEK KLEPEK CZYLI BECZKA ŚMIECHU

BLOG TADEUSZA HAFTANIUKA

Wodospad Slow

Przemyslenia,wiersze,smutne,wesole./Wszelkie kopiowanie wierszy,tekstow bez mojej zgody zabronione.

Walcz zawsze do końca

Osobiste zapiski z mojego życia

Życie jest piękne , uśmiech dodaje mu blasku :)

Rozważ , jak trudno jest zmienić siebie , a zrozumiesz , jak znikome masz szanse zmienić innych. "(Wolter)

sasza4

Subskrybuj moją twórczość.

Związek niesakramentalny

my bez żadnego trybu

mysz galaktyczna

Tu i tam. O zmianach na lepsze, miejscach, codzienności i kulturze.

Antropozofiablog

Rudolf Steiner, Antropozofia i inne

Blog o Australii

O życiu, podróżach i spełnianiu marzeń

wzzw.wordpress.com/

strona byłych działaczy »Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża«

alina-ala

... na swą słabość patrząc postaraj się zrozumieć innych...

Sześćdziesiąt równa się dwadzieścia

Wiek nie ogranicza człowieka w działaniu

teresa ozimek

Hajnowski blog lokalny - Piszcie o swoich sprawach na adres: teresa.ozimek@wp.pl

KRYSTYNA RYSUJE

Mając 8 lat narysowałam swój pierwszy obraz. Po długiej przerwie znów powróciłam do kartki i ołówka. Cały czas się uczę i dążę do perfekcji

Niepełnosprawny Świat Blogerki

Moja DUSZA to bezdenna głębia Oceanu, czasem zmącona przez wzburzone fale Życia ...