Powyższe zdjęcie, to jest nasz cmentarz wieczorową porą, kiedy nastaje cisza i zaduma.
Dzisiaj miałam gości, którzy przyjechali odwiedzić groby, a więc musiałam ich nakarmić, bo byli z podróży ze Szczecina.
2 listopada moja najmłodsza Wnusia skończy roczek i bardzo się ucieszyłam, że znowu ją zobaczyłam, bo z powodu pandemii widujemy się rzadziej.
Jednak ucieszyłam się z tego, że dziś miałam w domu wszystkie moje Wnuki, a jest ich czwórka, czyli trzy dziewczynki i jednego chłopca i kocham je taką samą miłością.
Malutka jest przekochana, grzeczna, obserwatorka i jest oczkiem w głowie mamy i taty, a także swojego rodzeństwa.
Wszystko się kręci wokół tego maleństwa i cieszę się, że jest dzieckiem zdrowym, zadowolonym i strasznie kochanym.
Nie ma dla mnie i dla Męża lepszej radości, iż nasze Wnuki mają cudowne dzieciństwo.
Wiele razy jednak pisałam, że dwoje naszych Wnuków spoczywa na cmentarzu właśnie z powodu wad letalnych i ja się z tym nigdy nie pogodzę.
Już na blogu pisałam, że polskie kobiety wadliwe płody usuwają za granicami kraju, bo w Polsce żaden lekarz nie zdecyduje się na aborcję dziecka bez głowy, czy mózgu, albo z powodu niedorozwiniętych organów wewnętrznych, kiedy wiadomo, że to dziecko nie przeżyje.
Polski zaczynają się w tym kraju bać zachodzić w ciążę, bo w razie komplikacji nikt im tu nie pomoże i są skazywane na wielkie cierpienie, które będzie w nich do końca ich życia.
Stało się więc, że kobieta została skazana w tym kraju na to, że lekarze czekali, aż wadliwy płód obumrze w łonie matki i obumarło, ale w wyniku komplikacji umarła i mama.
To są niewyobrażalne praktyki tych oszołomów z PiS wliczając w to kobiety z PiS, a także świra Kai Godek i wszystkich wariatach popierających klauzulę sumienia nawet w przypadkach ekstremalnych.
Tysiące kobiet zapala światełko w intencji tej uśmierconej przez reżim kobiety i ja też tak zrobiłam i na swoim FB napisałam:
To jest Halloween, kiedy kobiecie odmówiono aborcji dziecka, które nie ma szans na przeżycie. Umarło dziecko w łonie matki i umarła kobieta. Dziś Internet zapala jej światełko i daje niezgodę na działania morderców!
Tak, morderców, a wiem, że kobiety z PiS-u mają aborcję podziemną na życzenie w tym chorym kraju, a tylko się o tym nie mówi głośno.
Niżej wklejam wpis Magdy Mołek, który zostawiła na swoim Instagramie, a potem przeczytałam taki komentarz ginekologa skierowany do Magdy Mołek i to jest po prostu straszne:
alicjammmmm
” Jestem lekarzem, który wykonywał terminację. I zawszę stanę po stronie kobiety. Ale obecnie prawo mi tego zabrania. Czy ma Pani świadomość jakie konsekwencje spotkałyby mnie, moja rodzinę gdybym obecnie przerwała ciążę ? Wie Pani jaka grozi mi kara?”
Weszłam na profile kobiet publicznych jak Edyta Górniak, Maryla Rodowicz, czy Justyna Steczkowska i tam nie ma żadnej wzmianki z powodu szykanowania osób LGBT, czy w intencji zmarłej kobiety, a to dlatego, że jak się bierze kasę od Kurskiego, bo morda w kubeł – wstyd drogie panie!
Magda Mołek napisała otwartym tekstem o torturowaniu Polek i czytamy:
magda_molek
Dość torturowania Polek!!!
W jednym z polskich szpitali zmarła Kobieta w 22. tygodniu ciąży. Diagnoza: bezwodzie. To wada płodu zagrażająca zdrowiu i życiu ciężarnej. Lekarze czekali jednak aż płód obumrze.
Obumarł.
Zmarła (!!!) też pacjentka, bo wdało się zakażenie.
To mogła być jedna z nas!
Twoja siostra, przyjaciółka, córka, matka, żona, partnerka, synowa, sąsiadka.
Każda z nas!
Tej śmierci winne jest państwo polskie, które rękami swych fanatycznych przywódców i wyznawców zblatowanych z klerem, ustanawiając drakońskie prawo antyaborcyjne, skazuje polskie kobiety na tortury!!!
Wszystko do Was wróci! Prędzej, niż przypuszczacie.
Nie zapomnijmy o tej Kobiecie, o Jednej z Nas.
Wyrazy współczucia dla Najbliższych.