
To były lata powojenne, kiedy Rosjanie w moim mieście wybudowali dla miasta hangar tuż nad naszym jeziorem.
Szukam w sieci historii powstania tego obiektu, ale praktycznie nie ma o tym żadnej wzmianki.
Z opowieści tylko wiem, że ten hangar Rosjanie tu zbudowali, gdyż podczas działań wojennych zniszczyli w mieście jakąś ważną drogę, ale dokładnie jak było, to tego nie wiem.
Budowla jest bardzo solidna i służy miastu do dzisiaj.
Mieści się tam boks z wypożyczalnią sprzętu wodnego, jak kajaki, rowery wodne i tak dalej.
W jednym z boksów mieści się Wodne, Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe i pamiętam lata, kiedy spędzałam w nim z rodziną prawie całe lato.
Było wygodnie, bo można było ugotować obiad dla dzieci i po prostu wypoczywać z dala od tłumów na plaży.
Z tamtego czasu pamiętam wielu ludzi, którzy działali jako woprowcy i tak sobie wspominam, bo wielu już nie ma pośród nas.
Boks WOPR-u z czasem przeżył przebudowę i teraz wszystko wygląda inaczej i nie ma śladu po tamtych latach, bo wszystko zostało w nim zmienione.
Zmierzam do meritum więc:
Komendant Główny Policji odpalił grantanik i nie wiadomo jakim cudem przeżył i nikt nie zginął.
Ma status poszkodowanego jak, to oznajmił M, Kamiński – rozumiecie więc, że sprawę zamiotą pod dywan i Komendant nie poda się do dymisji, bo nie ma zdolności honorowej póki co.
W naszym hangarze dwa dni temu wybuchł pożar, bo na wódeczkę zebrała się wiechuszka miejska.
Tak palili w kominku, że zajął się dach hangaru i musiała przyjechać Straż Pożarna.
Szukałam w sieci wiadomości o tym zdarzeniu i nie ma, bo i tą sprawę już zamietli pod dywan.
Wynika z tego wniosek, że niektórym wolno więcej i będą się troić i dwoić, aby to zdarzenie nie wyszło na jaw.
Czyli wszędzie jest tak samo, bo i na górze i na dole, co mnie wkurza, bo ktoś będzie musiał wyłożyć pieniądze, aby naprawić pijacką zbrodnię.
Czyli nic się w Polsce nie zmieniło, bo wszędzie rządzi ten, kto ma władzę i im wolno więcej.
Kompletnie nie rozumem afery z fuzją Orlenu i Lotosu, bo dla mnie to za dużo.
Wiem tylko jedno, że sprzedali Rafinerię Gdańską za bezcen i do tego nie przeczytali dokładnie umowy, ale ją podpisali.
Obajtek będziesz siedział, ale nie tylko ty łotrze.
Jest to ponoć przekręt na skalę rosyjską i będą nas tak okradali, póki przy urnach nie powiemy im DOŚĆ!
Podkreślam, że pogubiłam się w tej bandyckiej transakcji!
