Archiwa tagu: odżywianie

Sezon na mandarynki uważam za otwarty :)

 

Mandarynka, czyli młodsza siostra pomarańczy, mniejsza ale słodsza, jak również łatwiejsza w obieraniu i dzieleniu. Mandarynka jest to gatunek rośliny wieloletniej z rodziny rutowatych. Nazwa jej pochodzi od nazwy wyspy Mauritius na Oceanie Indyjskim, którą niegdyś nazywano Mandarą. W zależności od odmiany rośnie na wiecznie zielonych, bardzo ciernistych krzewach lub drzewach, osiągając wysokość nawet 8 metrów. 

Rodzimym miejscem występowania mandarynek są południowe Chiny i Indochiny. Były tam kultywowane w celu pozyskania owoców, już ponad 4000 lat temu. Mandarynki z Chin przywędrowały do Europy w XIX wieku.

Mandarynki – właściwości odżywcze i lecznicze

W 100 gramach mandarynki znajduje się około 53 kalorii (kcal). Owoce zawierają dużo kwasów organicznych, m. in. cytrynowy i jabłkowy, które pomagają pozbyć się substancji toksycznych z organizmu. Mandarynka jest dobrym źródłem witamin: A, B1, B6, C, kwasu foliowego oraz składników mineralnych: potasu, magnezu, managanu i wapnia. Mandarynki są silnie zasadotwórcze, pomagają złagodzićzakwaszenie organizmu, zalecane są dla osób cierpiących na schorzenia dróg moczowych, pomagają również na zaparcia. Z badań wynika, że jedzenie mandarynek może zmniejszać ryzyko raka wątroby, a także łagodzi dolegliwości wynikające z przewlekłego wirusowego zapalenia wątroby. Właściwości prozdrowotne wykazuje także skórka tych owoców. Znajduje się w niej związek o nazwie salvestrol Q40, który w tkance nowotworowej przekształca się w toksyczną substancję niszczącą guza. Z liści otrzymuje się olejek eteryczny, wykorzystywany w przemyśle spożywczym i perfumeryjnym.

Znając wszystkie zalety tych smacznych owoców, powinniśmy korzystać z trwającego na nie sezonu. Mandarynki nadają się do jedzenia nie tylko jako samodzielna przekąska, ale wzbogacają także inne potrawy o ciekawe nuty smakowe. Mogą być wykorzystywane do wszelkiego rodzaju sałatek owocowych lub owocowo-warzywnych, do deserów, sosów, a także do dań głównych.

Odmiany mandarynki

• Klementynka – stanowi skrzyżowanie mandarynki z gorzką pomarańczą, pochodzi z Algierii i nazywana jest od imienia francuskiego członka zakonu. Przoduje w popularności i uprawie na całym świecie. Zawiera małą ilość pestek.

• Satsuma – istnieje ponad 100 odmian satsumy, różniących się od siebie czasem dojrzewania, kształtem i aromatem. Krzewy rosną na terenach klimatu tropikalnego, ale rozwijają się lepiej w chłodniejszym klimacie subtropikalnym. Jej owoce dojrzewają wcześniej niż owoce innych mandarynek. W ogóle nie posiada pestek.

• Tangerynka – pierwotnie pochodzi z Laosu i Chin. Charakterystyczna dla niej jest odstająca od miąższu skórka. Z wyglądu przypomina owoce satsuma, lecz w przeciwieństwie do nich ma pestki. Skórka ich jest cieńsza, owoc czerwony, a smak bardziej cierpki.

• Tangela – powstała ze skrzyżowania mandarynki z grejpfrutem. Cechą charakterystyczną dla tej mandarynki są bardzo słodkie i soczyste owoce z gorzkim posmakiem oraz łatwe oddzielanie się skórki od segmentów miąższu.

Ciekawostki o mandarynkach

→ Mandarynki to typowo jesienno – zimowe owoce, okres zbioru przypada od października do lutego
→ Jak już wspomnieliśmy nazwa owocu wywodzi się od wyspy Mauritius, jednak alternatywna teoria głosi, że owoc swoją nazwę zawdzięcza chińskiemu dostojnikowi Mandarynowi, noszącego szaty właśnie w kolorze tego owocu
→ Owoce mandarynki można przechowywać zarówno w temperaturze pokojowej, jak i w lodówce
→ Najwięksi producenci mandarynek na świecie to: Chiny, Hiszpania, Brazylia, Japonia, Turcja, Włochy i Egipt
→ Miąższ nieświeżych owoców jest suchy, a skórka pomarszczona. Świeże owoce mandarynek dają się łatwo obrać i są soczyste
→ Mandarynka w języku angielskim to Mandarin lub Tangerin, w języku francuskim i niemieckim – Mandarine, w języku hiszpańskim – Mandarina
→ W Chinach mandarynki są symbolem obfitości i szczęścia.

http://www.odzywianie.info.pl/przydatne-informacje/artykuly/art,Mandarynki-ciekawostki-i-wartosci-odzywcze.html

Medycyna naturalna dla Seniora!

Dobry wieczór. 🙂

Dzisiaj wpadła mi w oczy strona na Facebooku Pana Michała Tombaka, który udziela wielu rad jak samemu leczyć się naturalnymi metodami, bez użycia chemii.

Wpadłam w te porady jak śliwka w kompot i bardzo zainteresowała mnie kuracja cytrynowa, która przeznaczona jest dla Seniorów.

Pan Michał wydał sporo książek na ten temat, a ja zostawiam na blogu receptę kuracji cytrynowej. Postanowiłam z mężem od jutra ją stosować.

Ciekawa jestem, czy wierzycie w takie porady, a może stosujecie i pomagają, bo bardzo ważne jest co jemy i jak się odżywiamy.

Największe tajemnice zdrowotne są w składnikach, które mamy w domu, albo możemy je kupić za grosze. Ważna jest systematyczność, a więc do dzieła od jutra.

Michał Tombak

 „Michał Tombak, właśc. Michaił Borisowicz Tombak[1] (ur. 4 września 1953 w Karagandzie[1]) – rosyjski nauczyciel chemii i biologii w zakresie szkoły średniej. W materiałach autopromocyjnych (własna strona www) oprócz dyplomu ukończenia w roku 1976 Państwowego Instytutu Pedagogicznego w Kałudze prezentuje m.in. dyplomy nadania stopni i tytułów naukowych (wg polskich odpowiedników doktora habilitowanego i profesora), wydane przez niepaństwową Najwyższą Międzyakademicką Komisję Atestacyjną[2], łudząco upodobnioną do państwowej Najwyższej Komisji Atestacyjnej przy Ministerstwie Edukacji i Nauki Federacji Rosyjskiej.

Według materiałów autopromocyjnych mieszka w Polsce, zajmuje się odpłatnie tradycyjną medycyną chińskątybetańską i parapsychologią.

Jest autorem kilku książek, m.in.[3]Jak żyć długo i zdrowoUleczyć nieuleczalneDroga do zdrowia, dostępnych też w tłumaczeniach na np. język angielski, rumuński, turecki.”

https://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Tombak

Profesor Michał Tombak: Oczyszczanie organizmu z kwasu moczowego.

Kuracja cytrynowa.
Wskazana dla osób w starszym wieku, szczególnie kobiet (ze względu na zawartość znacznej ilości witaminy C i hormonów fitoestrogenów). Stosować przy następujących dolegliwościach: dna moczanowa, osteoporoza, reumatyzm, kamica żółciowa i nerkowa, anemia, cukrzyca, nadwaga, nadciśnienie, nerwica, bezsenność, słaba odporność, infekcje górnych dróg oddechowych, katary i przeziębienia.
Korzyści: wzmacnia mięsień sercowy i naczynia krwionośne oraz układ odpornościowy, wydala toksyny z organizmu, zatrzymuje procesy starzenia, poprawia wygląd skóry, wzmacnia włosy i paznokcie, odkwasza krew, oczyszcza wątrobę, nerki i stawy, obniża ciśnienie krwi i poziom cukru.
Skład soku z cytryny: witaminy A, E, B1, B2, B3, B6, C, P, minerały: potas, sód, magnez, chlor, jod, fosfor, żelazo, wapń oraz olejki eteryczne, kumaryny, bioflawonoidy.
Kurację cytrynową należy przeprowadzić wg. następującego schematu:
1 i 10 dzień – 1 cytryna (pijemy sok z jednej cytryny)
2 i 9 dzień – 2 cytryny
3 i 8 dzień – 3 cytryny
4 i 7 dzień – 4 cytryny
5 i 6 dzień – 5 cytryn
Odpowiednią ilość cytryn dobrze wyszorować, zalać wrzątkiem, (aby zrobiły się miękkie), następnie przekroić na pół i wycisnąć sok. Odcedzić przez sitko.
Przez 10 dni należy wypić sok z 30 cytryn. Potem zrobić przerwę – 14 dni, następnie kurację powtórzyć. W trakcie kuracji cytrynowej, można równolegle spożywać wcześniej przyrządzone nalewki. Sok z cytryny należy pić powoli, przez słomkę 20 – 30 minut przed posiłkiem. Po wypiciu, dobrze wypłukać jamę ustną następującym roztworem: 1 szklanka wody + 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej.
Uwaga: pH soku z cytryny wynosi 2,2 – 2,5. PH soku żołądkowego na czczo: 1,5 – 2. Sok z cytryny jest sokiem słabszym od żołądkowego, więc w żadnym wypadku nie może zaszkodzić temu organowi. Tym niemniej, osobom z chorobami żołądka, przed wykonaniem kuracji zalecam konsultację z lekarzem naturopatą. Natomiast, jeżeli zdecydujecie się na przeprowadzenie tej kuracji, przed jej rozpoczęciem, w ciągu trzech dni trzeba pić dwa razy dziennie ½ szklanki przegotowanej wody plus sok z 1 cytryny. Jest to potrzebne po to, aby przyzwyczaić żołądek do kwasu cytrynowego.

Kwas moczowy – cichy zabójca (informacja dla bardzo wnikliwego czytelnika :))
Kuracja cytrynowa jest wskazana m.in. dla osób, które mają w organizmie nadmiar kwasu moczowego. Kwas moczowy gromadzi się w organizmie powoli i podstępnie, bez jakichkolwiek zauważalnych objawów. Co ważne, przez długi okres czasu, w wynikach badań krwi, jego nadmiar nie jest wykrywalny. Początki obecności kwasu moczowego można zauważyć po małych grudkach (różnych rozmiarów) występujących na górnych częściach rąk i stóp, przeważnie przy kościach. Drugim objawem są problemy przy wstawaniu z łóżka po nocy, kiedy mięśnie wydają się sztywne i trzeba je w ciągu kilku minut rozruszać. Natomiast, kiedy kwas moczowy „opanuje” cały organizm, daje o sobie znać bardzo dotkliwie. Wymienię kilka dolegliwości, których przyczyną jest nadmiar kwasu moczowego:
• Egzemy oraz różnego rodzaju choroby skóry mające miejscowy charakter również są m.in. skutkiem odkładania się kwasu moczowego w tkankach naszego ciała.
• Choroby układu nerwowego. Kwas moczowy ma bezpośredni kontakt z krwią, więc ośrodki nerwowe i mózg również mogą cierpieć z powodu jego trującego działania. Bóle głowy (typu migreny), bezsenność, a nawet epilepsja (padaczka) i wiele innych dolegliwości układu nerwowego mogą być skutkiem jego działania.
• Choroby serca i układu krążenia: kwas moczowy łączy się z niektórymi składnikami krwi w wyniku czego powstaje „galaretowata masa”. Zatyka ona najdrobniejsze naczynia krwionośne. Z biegiem czasu, galaretowata masa niszczy układ krążenia podobnie jak rdza metal. To może prowadzić do chorób oczu (katarakta), zawału serca, udaru mózgu itd. Niewątpliwie kwas moczowy, nie jest jedyną przyczyną tych dolegliwości, ale gra znaczną rolę w ich powstawaniu.
• Kamica wątrobowa i nerkowa (kamienie moczanowe i wapniowe) Nadmiar kwasu moczowego „odkłada” się również w nerkach i żółci. Tworzenie się kamieni w nerkach i woreczku żółciowym jest m.in. wynikiem połączenia kwasu moczowego i nierozpuszczalnego wapnia. Nierozpuszczalny wapń powstaje w organizmie z racji spożycia produktów rafinowanych, które stanowią znaczą cześć naszego pożywienia.
• Cukrzyca. Ponieważ wątroba jest osłabiona „walką” z nadmiarem kwasu moczowego, do neutralizacji którego potrzebna jest znaczna ilość soli mineralnych, witamin, makro i mikroelementów, nie jest w stanie jednocześnie odpowiednio „sterować” gospodarką cukrową. W rezultacie czego, poziom cukru we krwi powoli zaczyna wzrastać i żeby go obniżyć trzustka musi produkować coraz większe dawki insuliny, co w dłuższej perspektywie prowadzi do jej nadmiernego obciążenia, a w ostatecznym rozrachunku do cukrzycy.
• Nadwaga. Nieodpowiednia praca trzustki oraz wątroby spowodowana nadmiarem kwasu moczowego jest również jedną z przyczyn zaburzenia gospodarki tłuszczowej (lipidowej). Wynikiem tego zaburzenia jest szybkie zwiększenie masy ciała, co ma miejsce u większości chorych na cukrzycę.

To, co napisałem wyżej, tłumaczy w jaki sposób kwas moczowy, krok po kroku rujnuje nasze zdrowie. W sporym uproszczeniu, może wyglądać to tak:
Na początku atakuje on układ krążenia powodując nadciśnienie i choroby mięśnia sercowego. Wtedy leczymy te dolegliwości stosując odpowiednie leki, walcząc ze skutkiem a nie z przyczyną. Natomiast krew, która wciąż zawiera nadmiar kwasu moczowego, nadal dociera do wszystkich komórek naszego ciała stopniowo je zatruwając. Obciążone lekami wątroba oraz nerki, w dalszym ciągu nie są w stanie go zneutralizować. Zaczynają chorować (kamica nerkowa, wątrobowa, zapalenie dróg żółciowych, niewydolność wątroby). Osłabienie pracy tych narządów prowadzi m.in do cukrzycy, a ona z kolei – do nadwagi. Nadwaga natomiast, obciąża kręgosłup, kości i stawy. Człowiek zaczyna poruszać się z trudem, tym samym pozbawia organizm najważniejszego leku, jakim jest RUCH. W tak osłabionym organizmie kwas moczowy, tym bardziej „nie daje za wygraną”, atakując układ nerwowy. Powoduje to zaburzenia typu bezsenność, depresja itp. To wszystko razem wzięte, w znacznym stopniu, osłabia pracę układu odpornościowego. Człowiek staje się podatny na każdą infekcję, zaczyna często chorować na przeziębienia, zapalenia płuc itp. Bierze antybiotyki, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, co powoduje jeszcze większe zakwaszenie krwi. Podaję trzy liczby, które człowiekowi myślącemu mogą sporo wyjaśnić:
pH krwi 7,35 – 7,47 – człowiek zdrowy,
pH krwi mniejsze niż 7,35 – człowiek chory (acydoza)
pH krwi 6,85 – człowiek umiera
To był prosty przykład, jak jeden rodzaj toksyny (kwas moczowy) może zaszkodzić naszemu zdrowiu. A w organizmie podobnych toksyn jest kilkaset i każda niszczy go na swój sposób. Zastanówcie się nad tą informacją i pogłębiajcie swoją wiedzę na temat oczyszczenia organizmu i czynników powodujących zakwaszanie krwi, póki jeszcze nie jest za późno…

Życzę zdrowia
Wasz Michał Tombak