Archiwa tagu: reklama

Trudne czasy!

Już trochę pachnie wiosną.

Wyszłam na balkon i poczułam, że za chwilę będziemy mieli wiosnę.

Tęsknię za nią bardzo, bo znowu będę sadziła kwiaty na balkonie.

Nie jestem w najlepszym nastroju, gdyż mamy piekielnie trudne czasy!

Nie dość, że bandyci rozkradli nam kraj i go zdewastowali, to jeszcze jest widomo wojny na wchodzie.

Putin zwariował, że grozi Ukrainie wojną, a jest to nie tylko problem Ukrainy, ale całego świata i Polski też.

Potrzeba dyplomacji na najwyższym poziomie, aby nie rozsierdzić Putina grożącego wybuchem wojny, co będzie się oczywiście wiązało z zabijaniem ludzi w XXI wieku!

Niedaleko mnie, bo w Łasku już wylądowały samoloty F-15!

Do 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku przyleciały amerykańskie F-15 z brytyjskiej bazy w Lakenheath. To kolejne wzmocnienie wschodniej flanki NATO w związku z kryzysem na rosyjsko-ukraińskiej granicy. Wcześniej w Warszawie wylądowała grupa 350 brytyjskich żołnierzy piechoty morskiej”

Można żyć sobie tak, że można nie interesować się polityką i sytuacją na świecie, ale wyglądałoby to, na ignorancję i olewanie wszystkiego, bo przecież na nic nie mamy wpływu.

Mamy tylko wpływ przy urnach, ale sam diabeł chyba nie wie, jakie to będą wybory, bo zdaje się sfałszowane, a opozycja śpi!

Mogą wygrać, bo właśnie rzucili kiełbasę wyborczą emerytom, że znowu dostaną 14 emeryturę, ale chyba to się powinno nazywać – zapomogą, bo to są nasze pieniądze.

Widzą, że toną, to znowu rozdają nieswoją kasę.

Młodzi już nam zarzucają, że to my na nich głosujemy, a to nie jest prawdą.

Na nich głosują właśnie młodzi, którzy połknęli haczyk 500+ i to dwukrotnie oddając kraj w ręce bandytów.

Jako emerytka i seniorka nigdy na nich nie głosowałam i nie zamierzam!

Zmiana tematu!

Nie lubimy reklam w radio i telewizji, bo to jest strata czasu, ale opędzić się nie możemy!

Jednak ja mam jedną, jedyną ulubioną reklamę o radości i znowu o rozmowie taty z córką.

Ta reklama sprawia, że łagodnieję!

Orange poluje na starszych ludzi!

Dwa ostatnie lata miałam telefon i komputer w sieci Orange.

W pewnym momencie rozszczelnił mi się modem i kiedy zgłosiłam to do sieci – nie otrzymałam żadnej pomocy, a więc we wrześniu 2019 roku postanowiłam z nimi zerwać umowę.

Nie lubię jak mnie ktoś lekceważy i nie zrobiono nic, aby naprawić szkodę wynikłą nie z mojej winy, a z przyczyn technicznych!

Rachunek miesięczny wynosił ponad 120 złotych i komputer przeniosłam do Vectry, a telefon do sieci Plus.

Przedwczoraj zajrzałam na swoją starą skrzynkę i tam znalazłam w spamie wezwanie do zapłaty właśnie z Orange.

Coś mnie tknęło, by sprawdzić starą skrzynkę!

Specyfikacja wyliczona, że zalegam Orange 104,52 złote i wpadłam w konsternację, że ta sieć chce starszą panią naciągnąć.

Skąd się wzięły sumy ponad 30 złotych skoro płaciłam ponad stówę?

Cd. niżej:

Specyfikacja
Numer dokumentu Dokument Data wystawienia Termin płatności Kwota zaległa
do zapłaty
19100256520685 Faktura Vat 26.10.2019 12.11.2019 30,74
19110304607961 Faktura Vat 26.11.2019 10.12.2019 36,89
19120359249399 Faktura Vat 26.12.2019 09.01.2020 36,89
Łączna kwota do zapłaty 104,52

Oczywiście wydrukowałam to wezwanie do zapłaty,  zarzuciłam kapotę i w drogę do punktu Orange.

Oczywiście w tych punktach zawsze są ludzie załatwiający swoje sprawy i trzeba swoje odsiedzieć i tu straciłam swój czas.

Kiedy się zwolniło krzesło przed panią obsługującą, pokazałam swój wydruk, wytłumaczyłam, że umowa została zerwane przeze mnie!

Spojrzała w swój komputer i tam nie było śladu, że coś zalegam tej sieci!

Zrobiła reklamację, wzięła mój nr telefonu, mejla i powiadomiła mnie, że w ciągu dwóch tygodni powinnam dostać odpowiedź.

Zrobiła jeszcze jedną rzecz, bo z archiwum ponownie przesłała moją rezygnację i co się okazało?

Oni nie wymazali mnie ze swojej listy i tak by mnie nękali do usranej…

Wprowadzili mnie w stan złości, bo jakim prawem ślą mi wezwanie do zapłaty mając u siebie burdel!

A może jest tak, że szukają naiwnych staruszków z wysokim PESELEM, bo może się uda!

Przyszłam do domu i za dwie godziny napisali mi sms, że wykreślili mnie ze swojej bazy i ponownie mnie zapraszają!

Ani słowa – przepraszamy!

Ewidentnie chcieli mnie okraść, bo tu stówka, tam stówka i na Rydzyka jest!

Mam żal, że popsuto mi nerwy i wprowadzono w swoją grę okradania biednych emerytów!

Sprawdzajcie kochani takie sytuacje, bo jest tak, że obywatel jest szczery i uczciwy, a to te firmy mają haki na nas pisane drobnym druczkiem!

Panowie z kabaretu robią im reklamę, ale chyba nie wiedzą w co są umoczeni!

 

Znalezione obrazy dla zapytania: reklama orange"

Małe miasteczka!

Mieszkam w małym miasteczku w zachodniej części Polski i sądzę, że w tych małych miasteczkach tak naprawdę nie dzieje się zbyt wiele.

Ludzie w tych miasteczkach gdzieś pracują, a po pracy idą do domu, zamykają drzwi i żyją swoim życiem.

W małych miasteczkach jest monotonia i wieczorem kiedy zapada noc, takie miasteczka zamieniają się w sypialnię, a ruch samochodwy jest prawie żaden.

Uwielbiam taką chwilę, kiedy latem, przy otwartym oknie zasypiam wraz z Mężem i tam na zewnątrz nastaje taka cisza, że w uszach dzwoni i wiem, że jestem bezpieczna i moje miasto też.

Pamiętam moje miasto w czasach socjalizmu, kiedy, to w mieście były zakłady przemysłowe i miasto tętniło życiem, ale tego już nie ma i chyba długo nie będzie.

Ludzie w moim mieście pracują obecnie w sferze budżetowej, a więc w szkołach, urzędach, policji, straży pożarnej, szpitalu, czy też w sądzie.

Nie wiele się dzieje i ludzie są spragnieni wszelkich nowości w mieście.

Jeśli są dożynki, to wylegają na ulicę i się cieszą, że mogą w czymś brać udział i uczestniczyć w biegach, czy też zawodach stażackich, albo w imprezach artystycznych, co jest niesamowicie rzadkim zjawiskiem.

Jeśli ktoś otworzy swoją, własną działalności, to trudno się przebić, aby zrobić reklamę swojej działalności i dotrzeć do nawiększej ilości ludzi.

Piszę o tym dlatego, że ja z Mężem lubimy ludziom pomagać i tak dobry kolega Męża otwiera na dniach siłownię profesjonalną i oczywiście pragnie, aby o inwestycji dowiedziało się jak najwięcej ludzi.

Mąż zrobił zdjęca, a ja wrzuciłam je na mojego fan-page o moim mieście i oto od wczoraj dowiedziało się o tej inwetycji ponad 5 tysięcy osób.

Ludzie udostępniają nasze zdjęcia i tym sposobem robimy reklamę siłowni dla kobiet i mężczyzn.

Jest to działanie zupełnie bezinteresowne, bo robione z dobrego serca, a ludzie w mieście się cieszą, że oto coś się fajnego zadziało!

Lubię takie akcje, bo kocham moje miasto i cieszę się, że ludzie się cieszą.

Jeśli tylko coś się ciekawego i wartościowego dzieje się, to staramy się tam być z aparatem i robię relację na moim fan-page, aby uświadomić ludziom, często schorowanym, samotnym, że miasto nie śpi całkowicie i od czasu do czasu tętni życiem.

Ostatnio ucieszyła mnie wiadomość, że moja sąsiadka –  Pani Ewa Jabłońska została uhonorowana Kobietą Roku w województwie zachodnio – pomorskim, która robi bardzo dużo na rzecz dzieci!

„We wtorek na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie wręczone zostały nagrody laureatkom plebiscytu Kobieta Roku Pomorza Zachodniego. Wśród 21 finalistek była również  prezes Klubu Kobieta 2000 EWA JABŁOŃSKA. Choszcznianka znalazła się również w trójce wyróżnionych”.

Choszczno 2018 - Ewa Jabłońska - Kobieta Roku Pomorza Zachodniego

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Reklamy, które mnie akurat nie wnerwiają, a bawią!

 

 

Dzień dobry. 🙂

Lubicie reklamy w telewizji, czy też w radio?

Ja nie cierpię i uważam, że państwo polskie okrada mnie z prądu, wstawiając te wszystkie durne i oszukańcze reklamy, którym absolutnie nie wolno wierzyć, a zwłaszcza reklamom o lekach!

Istnieje do tego zmowa reklamowa i cyckając pilotem na inny kanał ponownie natrafiamy na reklamy, a więc wkurzeni wracamy na poprzedni kanał, na którym nas coś zaciekawiało i tak:

TVN o poranku naszpikowany jest reklamami, co pięć minut, a przełączając np. na Polsat mamy niestety też reklamy w tym samym antenowym czasie!

Jednak, aby za bardzo nie marudzić dwie reklamy bawią mnie i uważam je za bardzo udane i zabawne, a więc tu nie psioczę , a życzę sobie więcej reklam, które autentycznie mnie rozśmieszają.

Pierwsza reklama Vectry, kiedy dziewczyna mówi do kudłatego (łysy jest :D), iż myślał w szkole, że rozmaryn to był rzymski cesarz, a druga reklama Banku, w którym monter oferuje montaż za  darmo, a babcia niedosłysząca pyta, czy na czarno!

Pewnie znacie te reklamy, a ja się dzielę wrażeniami, że te dwie reklamy wyjątkowo nie grają mi na nerwach.

Miłego dnia 🙂

 

Kiedy Babcia skacze wyżej niż wnuczka

Każdą Seniorkę i Seniora coś tam w pewnym wieku boleć zaczyna. Podobno jak boli, to znaczy, że jeszcze się żyje.

Bolą stawy, kręci coś w kościach, czy nawala kręgosłup, bo mają te części i inne już prawo nas boleć, wszak nosiły nas przez tyle lat, kiedy w pędzie życia nie zważaliśmy na nic, bo przecież nas nie bolało.

Źle się schylaliśmy, za dużo podnosiliśmy, zbyt szybko wchodziliśmy po schodach, czasami po dwa stopnie i tak się stało, że coś się wytarło, a w kościach brakuje smarowidła i trą się kostki o siebie i ścierają. Kręgosłup też daje do wiwatu, bo wchodzą lata pracy w pozycji siedzącej przy biurku, czy też stojącej w fabryce.

Nie ma mocnych kochani i na każdego z nas przyjdzie pora na Telesfora i trzeba się pogodzić z upływającym czasem, choć czasami bierze jasny gwint, że tak nagle zabrakło sprawności i wiele rzeczy wykonuje się o wiele wolniej, a niektórych to już wcale.

Trzeba iść do lekarza i u niego się wyspowiadać, że już nie jest się tą sarenką sprzed lat i z ciężkim bólem, choć nadzieją wykupić leki, które ulżą w portfelu, a może i pomogą.

Dziś to ja się uśmiałam do rozpuku, kiedy babcia w reklamie Dohespan max skacze po tym leku jak sarenka w białych spodenkach. Skacze wyżej niż własne wnuczki, a więc drodzy Seniorzy – czerpmy siłę z reklam, która cuda czyni, a nigdy nie zgnuśniejemy i niechaj zawsze w nas dziecko będzie.

Chyba też muszę się tak jakoś przebrać, by wrócić do dzieciństwa i wystawić się na FB, tylko moje dzieci musiałyby mnie chyba zablokować ze wstydu, a może ja przesadzam? 😀

Darmowa reklama mojego bloga na o2 przez moherową desperatkę!

Egzystowanie w sieci bywa normalne, mniej normalne, okrutne, bestialskie i bardzo często śmieszne. W realu spotykamy też ludzi normalnych i mniej normalnych, zagubionych, pewnych siebie, okrutnych, dwulicowych, śmiesznych i cholernie trzymających się swojej racji, kłótliwych, ale i dobrych, spolegliwych i wyrozumiałych, a ja trafiłam w sieci na ludzi chorych psychicznie i znów wraca do mnie temat śmierdzącej szmaty. 😦

Życie pisze codziennie jakiś dla nas scenariusz, bo wstając o poranku kompletnie jesteśmy nie świadomi, co nas tego dnia spotka, bo może trafimy na ulicy na przyjazny uśmiech, a może w kolejce po bułki wepchnie się świnia i będzie twierdziła, że ona tu stała i należy się jej pierwszeństwo.

Identycznie możemy w sieci natrafić na świnię, która siedzi w śmierdzącym korycie i żre śmierdzącą paszę, ale chce się mienić człowiekiem. Nie chcę wciąż o tym pisać. Nie chcę wracać do tematu hejtu, ale się kochani nie da.

Moherowa świnia wciąż zakłada na o2 tematy w celu ośmieszenia mnie i mojego bloga, co pokazuję naocznie. Świnia jest chora ma głowę, bo od dwóch lat mnie namiętnie czyta, z wypiekami na twarzy i nie może znieść, że blog ma jakieś tam powodzenie i czytam każdego dnia nowe wątki zakładane na śmietniku, które mniej więcej tak wyglądają.

Nie przesadzam, ani nie wpadłam w paranoję, bo nie wpadam, ale z każdym nowym wątkiem założonym przez świra wpadam jednak i owszem, ale w śmiech razem z moim mężem, bo On mi towarzyszy w nagonce na moją osobę. Moją osobę jakże skromną i nie wchodzącą w konflikt z psychicznie chorą kobietą. Podałam policji jej profil. Wskazałam jej ID, ale jak już tu pisałam, policja nic nie może, a więc kabaret trwa od dwóch lat.

A ja i mój mąż mamy niezły ubaw i może na tym zakończę wpis dotyczący psychicznych ludzi w sieci.

Ten wątek  dotyczy wpisu o sponsoringu – czytaj niżej.

Przystojny i seksowny facet musi mieć tygodniowy zarost

[28.03.2015] 16:45
wiemy co gra w duszy Elki
Zwłaszcza Renatki, zahukane, niedoceniane i wykonujące zawód przy mężu, lecą na takich nieogolonych brutali. Szczegóły w temacie o sponsoringu, wiadomo gdzie. 
(Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane.
[28.03.2015] 17:28

zaniepokojona bardzo
A co z trollami????policja przegnała blogerkę do wariatkowa???
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21692122]
[28.03.2015] 17:33

kicikici z lubelskiego
Jakoś do mnie nie dojechali, a tak się bałam.  Widocznie nie było kasy na paliwo, ostatecznie z Ch. kawał drogi. 

Pewnie, że masz prawo babciu moherowa komentować mojego bloga, bo trzęsiesz się na widok każdego  nowego wpisu na blogu i nie jesz i nie śpisz, bo kalinaxa po nocach ci się śni. Jesteś żałosna wiesz?

Mamy prawo komentować treści twojego bloga i będziemy to robić

[29.03.2015] 20:20
nie ważne czy z mopem czy bez
czy ci się to podoba czy nie. Skoro nie można tego robić na twoim blogu z powodu cenzury, będziemy to robić tu. I nie jest to żadne trollowanie. 
(Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane.
[29.03.2015] 20:24

słusznie!!!
tym bardziej że elka zżyna posty z klubu seniora bez zgody autorów i je cytuje.Szuka natchnienia.   

Razem z mężem czytam te wypociny i mamy ubaw po pachy. Jakie to żałosne ha ha. Nauczyłam się odporności od Doroty Zawadzkiej, której syn miał zamiar zgwałcić swoją koleżankę,  a w rezultacie mocno ją pobił wybijając jej ząb. Prasa rozpisała się i Internauci, że kobieta jako matka nie ma prawa bytu w mediach, bo synalek ją skompromitował. W sieci jest tysiące komentarzy, że matka, która nie wychowała swoich dzieci, bo uczynił to mąż nie ma prawa wypowiadać się na temat innych dzieci. Zawadzka wciąż jest w mediach, gorzej lub lepiej i się nie poddaje, mimo plwocin jakie na nią spłynęły, a ja?

Mam kochane dzieci, które pracują na poważnych stanowiskach. Mam dobrych zięciów, których uwielbiam, choć każdy jest inny. Mam trójkę wspaniałych wnucząt i mam męża najlepszego na świecie i ukochanego psa. 

Niczego  mi więcej do szczęścia nie trzeba, no może więcej zdrowia, ale w tym momencie prześladowczyni napiszę, że niech się pocałuje w dupę, bo niżej nie zdoła haha.

I mam nadzieję ostatni raz odniosę się o idiotki mającej fobię na moim punkcie. Pisz, komentuj mojego bloga. Ośmieszaj, kradnij treści i wiesz świrze gdzie ja to mam – głęboko gdzieś – moherowy świrze. 😀  Poddaj się leczeniu i wesołych świąt. 😀

 

Sztuczne nagonki – nie, dziękuję!

Ja starsza pani, mieszkająca w małej miejscowości zawsze chodziłam kupić książkę do księgarni – tak zwyczajnie do księgarni, ale kiedy świat poszedł do przodu, usłyszałam, że książki można kupować w Empiku, ale oczywiście w większych miastach. Wklejam, co oznacza ten Empik, bo młodzi to wiedzą, ale starsi mogą mieć problemy z tym pójściem świata do przodu 😀

Za Wikipedią więc:

„Empik – działająca w Polsce sieć sprzedaży książek, wydawnictw muzycznych, filmówgierprogramów i akcesoriów komputerowych oraz prasy, a także biletów na wydarzenia kulturalne i rozrywkowe, artykułów wyposażenia wnętrz i kulinarnych, gadżetów podróżniczych, zabawek kreatywnych i łamigłówek, przyborów fitness i spa.”

Ta sieć wybrała sobie na tegoroczne twarze bożonarodzeniowe Nergala i Panią Marię Czubaszek, aby zachęcić wszystkich do robienia zakupów świątecznych. W związku z tym w Internecie wywiązała się potężna burza, bo jak to?

Nergal, który swego czasu darł Biblię i obraził uczucia wielu ludzi, a Pani Maria chwaliła się też swego czasu, że nie żałowała nigdy, że dokonała dwóch aborcji.

Ludzie nie lubią, kiedy osoby publiczne ich obrażają i są niezmiernie pamiętliwi. Zbuntowali się na forach i pod artykułami, że ich noga w związku z tym nie stanie w Empiku, bo właśnie nie wyobrażają sobie, aby takie skalane osoby zachęcały ich do zakupów i będą Empik bojkotować.

Absolutnie nie pokuszę się oceny moralnej tych osób, bo ja mam tak, że mnie nikt nie musi zachęcać, czy mam wejść do danego sklepu i kupić sobie coś wymarzonego. Ja nie zwracam uwagi na takie pierdoły i dla mnie Nergal może podrzeć jeszcze raz Biblię, a nawet Koran. Dla mnie Pani Maria może nadal  zdradzać szczegóły pikantne ze swojego życia i na mnie to też nie będzie działało. Nie rozglądam się po sklepie w poszukiwaniu, kto mnie zachęca, a idę do ekspedientki i tam szukam ewentualnie porady i pomocy. Nie interesują mnie wcale te wszystkie reklamy w telewizji, co to mnie niby mają skołować, że ten lek, a nie inny pomoże zwalczyć mi katar, albo strzykanie w kolanach. Od tego to jest lekarz, albo farmaceuta w aptece, a jeśli ktoś jest tak cholernie podatny na wszelkie sugestie, to jego sprawa. Ja nagonki żadnej nie mam zamiaru robić i żadne nagonki na mnie nie działają.

Chyba mam zdrowe podejście do tego tematu?