Archiwa miesięczne: Styczeń 2024

Wariat w pałacu!

Nie wiem, czy taka rozmowa na Xsie się odbyła między głupim i głupszym, ale data jakby się zgadza i nie wygląda, to na fejk.

Chciałam sprawdzić, ale chyba została ona usunięta, ale Internauci są szybsi.

Oglądałam sobie program podróżniczy i potem przełączyłam na TVN 24 i przeczytałam na pasku, że Anżej podpisał ustawę budżetową i skierował ją do kuchni Przyłębskiej tak jak się wielu spodziewało.

Miałam nadzieję na otrzeźwienie i powrót do normalności tego typa, ale niestety znowu udowodnił, że jest debilem.

Dodał jeszcze, że będzie wszystko vetował jeśli dwóch bandytów nie będzie mogło głosować w Sejmie, bo zdaniem debila oni wciąż są posłami.

Tak się wkurzyłam, że musiałam napić się wody, bo mi podniosło się ciśnienie i prawie dostałam białej gorączki.

Myślałam, że po wygranych wyborach 15 października, będę mogła odpocząć i obserwować jakie zmiany w Polsce się będą dokonywać, ale niestety tak nie jest i wciąż muszę się w..wiać, bo debil za dużo sobie zaczyna pozwalać.

Mój M był w trasie, ale w radio też o tym mówiono.

Kiedy wrócił, to czekaliśmy na zdanie naszego Premiera, który dzisiaj był w Brukseli, bo załatwia sprawy dla Polski.

Donald Tusk szybko zareagował i na Xsie napisał, że skoro podpisał, to możemy być spokojni.

Z pewnością nowy rząd ma swój plan jak ograć tego debila, abyśmy ruszyli do przodu z naprawą naszego kraju i musimy mu ufać.

Ludzie na Xsie się zastanawiają jakie haki na debila ma dwóch bandytów, ale musi to być coś bardzo grubego i tego boi się debil SPałacu.

My się kiedyś dowiemy prawdy, ale co nas kosztuje to nerwów, to nasze i nikt nam tego nie zabierze.

Odkąd doradcą Anżeja jest Mastalerek, to w pałacu zaczęły się dziać dziwne sprawy i podobno Mastalerek ma wielki wpływ na Anżeja.

Inni z kolei podejrzewają, że obaj wieczorami za dużo piją i stąd są takie idiotyczne posunięcia.

Pod każdym jego wpisie na Xsie są tysiące krytycznych komentarzy – często bardzo brutalnych i on musi je czytać, bo ja po takich komentarzach bym się zapadła pod ziemię.

Ten typ obraża 74% naszego społeczeństwa, które poszło do wyborów, by pozbyć się PiS, ale nie ma chyba metody, by pozbyć się debila.

Jego jako debila nic nie rusza i nawet nie dostrzega, że wielcy tego świata uważają go też za debila, który podpala Polskę i oto taka wypowiedź profesora Anrzeja Zolla, który załamuje ręce nad debilem:

Jan Kot na TT.

Cytat:

„Ręce opadają… To jest jakieś szaleństwo, sparaliżowanie państwa. Krok prezydenta świadczy, że tam jest coś nie w porządku” – Prof. Andrzej Zoll były prezes Trybunału Konstytucyjnego o decyzji prezydenta

Szkoła!

Dzisiaj na Xsie przeczytałam wpis o takiej mniej więcej treści:

„Kiedy byłem uczniem, to wolny czas spędzałem na podwórku, grając z chłopakami w piłkę i jeździłem na rowerze i na innych zabawach.

Nigdy nie dopadła mnie żadna depresja i nie potrzebowałem psychologa!”

W sumie to racja, bo i ja pamiętam, że chodząc do szkoły, także spędzałam dużo czasu po lekcjach, należąc do chóru, zespołu dziecięcego, a także chodziłam na SKS i do domu wracałam około 17.oo.

Naprawdę nie narzekałam, bo i zadania domowe jakoś ogarniałam po całym dniu aktywności.

W tamtych czasach do szkoły dzieci i młodzież uczęszczała 6 dni w tygodniu i tylko niedziela była dla odpoczynku i odsapnięcia!

Przysłuchuję się zmianom jakie mają nastąpić w szkołach i jestem w konsternacji trochę.

Rozumiem, że dzieci w klasach 1-3 nie będą miały zadań do odrobienia w domu, a więc będą miały czas wolny, spędzony z pewnością z tabletem i komórką, bo takie mamy czasy odkąd technologia wkroczyła w nasze życie.

Jednak w późniejszych klasach jakieś zadania mają być wdrożone, ale nie będą stawiane oceny i tu widzę niebezpieczeństwo, bo dzieciaki nie będą się starać i mogą popaść w tumiwisizm.

Nie wiem, bo może przesadzam, ale uważam, że uczniowie nie mają tylko praw, ale i obowiązki i jeśli się im tak popuści, to będą to wykorzystywali i edukacja nie będzie najwyższych lotów niestety.

Wiem, że za czasów Czarnka i kurator małopolskiej szkoła stała się nieznośna i wpędzała dzieci i nauczycieli we frustrację, ale takie zabiegi jak teraz mogą uczniom tylko zaszkodzić.

Wiadome jest, że trzeba bardzo odchudzić podstawę programową i należy zrobić to z głową, bo dzieci uczą się o wiele za dużo i całkowicie niepotrzebnych w życiu tematach.

Tematach, które w później się nigdy nie przydadzą, bo nauka sobie, a życie potem sobie.

Jeśli będą mieli mniej do nauki, to powinno się wdrożyć zajęcia pozalekcyjne i choćby wprowadzić dużo sportu, aby odciągnąć dzieciaki od technologii.

Dzieci i młodzież z braku ruchu tyją nagminnie i właściwie nie lubią się ruszać.

Jakie jest Wasze zdanie w temacie reform w szkole, bo ja uważam, że młodzi ludzie robią się coraz bardziej roszczeniowi i sądzą, że wszystko im się należy!

Dodam jeszcze, że nienawidziłam matematyki, bo może miałam złych nauczycieli i ta matematyka nigdy mi się w pracy zawodowej nie przydała, a tyle nerwów przez nią straciłam.🤣🤣🤣

Bo to źli ludzie są!

O wszyscy Bogowie jakie to szczęście, że Polki i Polacy obudzili się 15 października 2023 r. wyrzucili PiS na aut, bez powrotu do gry!

Uwielbiam reportaże w telewizji TVN „Czarno na białym”, które dzisiaj obnażyły perfidię i podłość małopolskiej kurator – Barbary Nowak skrzywdzonej i nawiedzionej.

Jaką ona czerpała radość, kiedy niszczyła życie dyrektorom szkół nawet za to, że uczniowie udali się na plac, aby posłuchać od prawników o polskiej Konstytucji.

Skrzywdziła wielu ludzi bez pardonu i pokrzyżowała tym ludziom życie grożąc -dyscyplinarką, zwieszeniem, wydaleniem z pracy.

Kurator ta jest katoliczką, a mimo to zrobiła tak dużo zła i złamała nie jeden, piękny życiorys ludzi całkowicie oddanych swojej pracy dla szkoły.

Chroniona przez Czarnka robiła co chce i nie spadł jej z głowy ani jeden włos!

Jakie to szczęście, żeśmy się obudzili 15 października i takie złe osoby jak Nowak wyleciały na bruk i już nigdy oszołomy nie będą nami rządzili.

Jakie to szczęście, że odsunęliśmy od władzy Kaczyńskiego, który na swoich rozjazdach po Polsce rzekł, że młodzież trzeba było walić grubym kijem, bo nie głosowała na PiS i oto tak mu wyszło:

15 października pogoniliśmy zło, bo młodzi ludzie zrozumieli, że czas dziadygę i wyjątkową gnidę odsunąć od władzy, bo zrobi nam tutaj Białoruś, albo Korę Północną.

Idą zmiany w Polsce, że aż miło na to patrzeć. Każdy dzień przynosi dobre wiadomości,

bo oto Minister Sprawiedliwości pozbywa się prokuratorów od Zioby.

Dzieje się Drodzy, a ja zaczynam za tym nie nadążać, bo robią porządek w moim kraju i codziennie są miłe dla nas zmiany i niespodzianki.

Doczekaliśmy się, że jeszcze będzie pięknie i normalnie, a oszołomy każdego dnia idą na bruk.

Obserwuję ich po prawej i stwierdzam, bo nie tylko ja, że Kaczyński zwariował, a Morawiecki idzie w jego ślady, bo też się boi, a o Macierewiczu można napisać, że wpadł w obłęd i widać jak na dłoni – jak oni się boją!

Anżejowi SPałacu nowy rząd też dobierze się do de…

Ja o tym nie wiedziałam!

obraz

GIOVANNI BATTISTA CRESPI, ŚWIĘTY GRZEGORZ WPROWADZA DUSZE DO NIEBA, FOT. WIKIMEDIA COMMONS / CC0

Po śmierci mojej Teściowej, która odeszła 23 grudnia 2023 roku, wszystko, co po sobie zostawiła będzie podzielone pomiędzy dwóch synów i nie będzie tutaj żadnej awantury.

Nie będzie sądu w sprawie podziału majątku i nie będzie żadnych spraw procesów, bo po prostu bracia się dogadali, co mnie bardzo cieszy.

Moim zdaniem szkoda czasu na spory i batalię o pieniądze, skoro wiemy jak działają sądy w Polsce, bo sądownictwo jest do naprawy w naszym kraju.

Inna kwestia, która mnie zaskoczyła, bo nie należę do osób wierzących i uważam, że po przeczytaniu Biblii ludzie stają się ateistami i tu przepraszam osoby wierzące.

Wielu to nie przekonuje i są bardzo głęboko wierzącymi i nie ma  się wdawać z nimi w dyskusję.

Szanuję wierzących, ale nie tych, którzy nie szanują ateistów!

Kiedy Teściowa odeszła w rodzinie powstał pomysł, aby w kościele zamówić za zmarłą 30 mszy, by zmarła trafiła do nieba i za to trzeba zapłacić 1.500 złotych.

Niestety, ale dla mnie ateistki pomysł wydał się dziwny, bo w ten sposób dotuje się kościół, ale ja o tym nie wiedziałam.

Zostało mi to wytłumaczone i w związku z tym rodzina się złoży, by było sprawiedliwie.

Zostałam oświecona skąd to się wzięło i nie mam zamiaru blokować tej inicjatywy, bo skoro ma to ma to pomóc zmarłej, to staram się to zrozumieć i wklejam tekst, by inni też o tym wiedzieli, bo to nie jest takie popularne i tak:

Gregorianka – 30 Mszy w intencji zmarłych. Skąd wzięła się ta tradycja?

Wśród różnych rodzajów modlitwy w intencji zmarłych bardzo popularne są także tzw. gregorianki. Jak zrodziła się tradycja mszy gregoriańskich? Co warto wiedzieć, zamawiając gregoriankę w czyjejś intencji?

Dwie imprezy!

Oglądałam świetny reportaż w @tvn24 o JURKU OWSIAKU. Piękny powrót do przeszłości.

Doskonale pamiętam ten pierwszy odcinek z młodym Owsiakiem i Agatą Młynarską.

Nie było wiadomo, czy to się uda, ale Polacy złapali od razu bakcyla i koniecznie chcieli pomagać, wkładając pieniądze do kartonów po proszku i worków.

Wypaliło i o to jutro, będziemy świadkami kolejnego rekordu.

Jurek Owsiak po zamordowaniu Prezydenta Adamowicza chciał zrezygnować z kierownictwa fundacją, ale na szczęście miał wielkie poparcie i Orkiestra gra nadal.

Jurek to wielki człowiek – Polacy są cudowni. Wszystkim żałosnym zawistnikom mówię: NIE PRZESZKADZAJCIEI

Zapraszam na 32 FINAŁ WOŚP, a wpłaty można robić na wszystkie sposoby!

Nie trzeba wychodzić z domu, aby pomagać.

Nie ma na świecie drugiej takiej inicjatywy i chwała Jurkowi Owsiakowi.

@fundacjawosp

I oto pojawił się taki wpis, że chce się wyć:

Rzeczpospolita
Cytat:
Była małopolska kuratorka @Br_Nowak porównuje @fundacjawosp do Hitlerjugend

I tak byłam na jednej imprezie wspomnieniowej.

Jednak, że mam podzielność uwagi byłam też w Lublinie, gdzie odsłonięto kolejny pomnik miernego prezydenta Lecha Kaczyńskiego – nie wiem już który.

Masakra, a nie pomnik Lecha, który znowu nie jest podobny do siebie, a raczej przypomina Kiszczaka – jednym, a drugim po prostu Szwejka.

Owe pomniki są coraz wyższe i następny będzie wyższy od Jezusa ze Świebodzina, by maluch na chwilę zacierał swoje wyrzuty sumienia, bo zabił 96 osób.

Wypowiedział się oczywiście ten mały i znowu podkreślił, że to był zamach!

Potem byłam na sali, gdzie on bredził swoim żabim głosem i znowu zwieziono i posegregowali ludzi, których zwieźli.

Mały na początku podkreślił, że nie będzie rozmawiał o Tusku, a nawijał cały czas tylko o Tusku i znowu nazwał naszego Premiera – Niemcem, a nawet Hitlerem i ja bym mu wytoczyła proces.

Oczywiście mówił o torturach i więźniach politycznych i nic nowego w jego debacie nie ma i znowu przegra.

Jego elektorat strasznie smutny jakby był na stypie – smuteczek.

Zbliżają się wybory samorządowe i ponownie dostanie takiego kopa, że tylko kot mu zostanie.

Podczas zadawania mu pytań TVP Republika wyłączyła przekaz, bo jest cenzura.

Stwierdzam, że w tej telewizji pracują upiory i wampiry, a weszłam tam tylko po to, by wysłuchać, co ma do powiedzenia upadły i skończony polityk.

Była jeszcze jedna impreza w Łodzi z Morawieckim, ale ja na niej nie byłam, a powiedział tak:

Fox Mulder na Xsie

Cytat:

Morawiecki w Łodzi właśnie powiedział, że jak kiedyś znów przejmą władzę to W TYDZIEŃ‼️ wymienią wszystkie instytucje, nawet te kadencyjne. Jawnie powiedział, że złamią wszystkie ustawy i konstytucję.

Dwóch tatusiów!

Każda para homoseksualna po jakimś czasie bycia ze sobą, pragnie mieć dziecko jako dopełnienie uczucia.

Zobaczyłam powyższe zdjęcie na Xsie podpisane, że parze gejów z Kanady surogatka urodziła dziecko i chyba tak było, bo niby sąd oni mieli je mieć?

Staram się być tolerancyjna i niepruderyjna, ale taki obrazek trochę mnie zmroził.

Widocznie moja tolerancja nie jest tak do końca tolerancyjna, bo bardziej akceptuję dwie kobiety będące w związku i wychowujące dzieci, aniżeli mężczyźni.

Jestem za tym, aby takie pary brały ślub i były małżeństwem ze względów chociaż prawnych, ale jeśli chodzi o dzieci, to już trochę mniej.

Dziecko powinno się wychowywać w warunkach normalnych z mamą i tatą, aby mogło czerpać ich wzorce i aby były w rodzinie zgodnie z naturą.

Może się mylę, gdyż dzieci w normalnych rodzinach też są krzywdzone, bite i poniżane, a w rodzinie homoseksualnej może takim dzieciom niczego nie brakować i być może są otoczone miłością i żadna krzywda im się nie dzieje.

Nie jestem psychologiem i zgadzam się na związki homoseksualne, bo niech każdy żyje jak chce, ale jeśli chodzi o dzieci, to jest to bardzo delikatny temat.

A co w polityce dzisiaj?

Kaczyński nam odlatuje już kompletnie i obraża wszystkich swoich przeciwników.

Boi się i ma się bać, bo ruszyła maszyna i oni wszyscy kwalifikowani są do więzienia.

Dziś sobie rzekł, że wybory były sfałszowane, Sejm nie istnieje, a Marszałka Sejmu też nie mamy, bo Hołownia nie jest Marszałkiem.

Coś tam bredził o torturach, bo Kamińskiemu wkładali rurę do nosa i on to jako wróg UE zgłosi te tortury do UE.😂

Na weekend zapowiedział, że objadą całą Polskę i będą się sprzeciwiali nowemu rządowi.

Niech jadą jak to kiedyś jedna powiedziała do lekarzy!

Ich koniec już nastał i niech jadą, a Polacy im pokażą gdzie jest ich miejsce – na śmietniku historii i przykro mi.

Napiszę znowu dużym drukiem:

Nie da się oglądać programu „Tak jest”, który prowadzi Morozowski.

Zaprosił dzisiaj Halickiego z KO i Karskiego z PiS-u.

Morozowski oddał cały czas antenowy Karskiemu, a Halickiego zostawił nie udzielając mu prawie głosu.

Dziwię się, że pan Halicki, to upokorzenie wytrzymał, bo ja bym walnęła mikrofonem i bym opuściła studio.

A co u mnie prywatnie?

M kupił sobie samochód, a stary sprzedał, a ja nie pojmuję, że faceci muszą się dowartościować w temacie motoryzacji.

Ja siedzę na Allegro i wciąż mu coś dokupuję, a On płaci.

Nie wiem, nie rozumiem, ale staram się! 🤣

I taki apel do dziennikarzy w ostatnich słowach tego wpisu:

ʀᴀᴠ & … ᴇɴᴏᴜɢʜ

Cytat:

Panie i Panowie Dziennikarze.
Szanujcie siebie? Szanujcie nas słuchaczy i widzów?Podsuwacie Kaczyńskiemu mikrofon i dajecie mu wypowiadać do kamer kompletne bzdury. Jakby nadal był najważniejszy w państwie, opiniotwórczą, najtrafniej opisującą rzeczywistość. To chory człowiek z nienawiści. Odrealniony. Podsycający do podziałów, ciagle straszący, plecący koszmarne bzdury.
Ale przecież Wy to wiecie.
To policzek w dziennikarską godność. Mikrofonem i kamerami nakręcacie go do kreowania chorych i niebezpiecznych wizji.
Chciał likwidacji TVN24, a dalej dajecie mu szanse na istnienie w mediach.
Nie chcemy słuchać jego opinii. Kaczyński jest skończony.
Pozwalacie sobie też na ignorancję ze strony Terleckiego, na kpiny i kłamstwa Błaszczaka, Macierewicza, Morawieckiego, Bochenka, Kowalskiego, Kuźmiuka, Karczewskiego, pozostałych? To kpina z Polaków.
Czy Wy siebie i nas szanujecie?

Nudy w polityce!

E tam, jestem zawiedziona bardzo, gdyż wczoraj wieczorem nastawiłam sobie budzi, aby obejrzeć obrady Sejmu i czekałam na rozwój wydarzeń z bandytami, którzy zapowiadali swoją obecność.

Wciąż twierdzą, że są posłami, a do roboty nie przyszli, bo pewnie zachlali, gdyż mieli zaległości.

No cóż, może jutro się coś wydarzy, kiedy wytrzeźwieją! 😂

Apel do właścicielki bloga Aisab, bo jeśli kradniesz moje treści, to podaj chociaż ich źródło! 😂

Jeśli twierdzicie, że bandyci walczyli z korupcją, to podaj mi chociaż jeden przykład ich ciężkiej roboty, bo ja znam nazwiska, którym zaszkodzili i przyprawili o niemal depresję.

CD. niżej:

Lubię w polityce zwroty akcji, a tu dzisiaj nic!

Jednak coś tam się wydarzyło, że paranoik znowu wyzwał mojego Premiera od Niemca, a sądy w Polsce określił stalinowskimi.

Dziadek z rozpaczy odlatuje i kto wie, kiedy odleci do końca i będzie spokój.

W związku z polityczną nudą, bo ileż można o bandytach mówić – po ugotowaniu obiadu poszłam sobie w kanały podróżnicze i na kanale BBC EARTH odwiedziłam ludzi mieszkających samotnie na Alasce, bo bardzo lubię.

Ludzie ci walczą z przeciwnościami przyrody i mieszkają tam samotnie latami i są szczęśliwi.

Jednak był też dokument o kobiecie mieszkające w głębokiej Irlandii i odwiedził ją

poszukiwacz przygód Ben Fogle, podróżujący po świecie i spotyka on ludzi, którzy postanowili uciec od wygód życia zachodniej cywilizacji
, aby zamieszkać w najbardziej oddalonych zakątkach globu.

Niesamowite jest to, że Ben wybierał się nad nieprzystępne wybrzeże Oceanu Atlantyckiego w Irlandii.

Poznaje 80-letnią Judith, która odrzuciła wygodny styl życia, by być bliżej natury. Przed laty razem ze zmarłym mężem stworzyli niezwykłe miejsce.

Ben spędził z Judith cały tydzień, podczas, którego starał się zrozumieć kobietę już nie młodą, która zdecydowała się na życie w kompletnej samotności w tak, bardzo trudnych warunkach.

Mieszka ona w malutkim domku na pustkowiu i kiedy jest tam zima, to nie opuszcza swojego domu, a mieszka bez prądu i wody przez 30 lat samotnie.

20 lat temu umarł jej mąż, którego kochała nad życie i byli jak dwie połówki jabłka – nierozłoczni.

Pochowała go tuż pod samym domem i nie zdecydowała się na powrót do cywilizacji.

Wciąż sobie radzi, ale strach pomyśleć, kiedy straci siły, ale z jej rozmów z podróżnikiem wynika, że śmierci się nie boi.

Po wodę jeździ 5 kilometrów do pompy, a wiosną uprawia warzywa i robi zapasy na zimę.

Zimą bardzo dużo czyta i robi na drutach, a także przędzie włóczkę.

Jest wciąż bardzo pogodna i zalicza się do introwertyków, którzy z bycia samym ze sobą czerpie szczęście i nic jej więcej nie potrzeba.

Podróżnikowi powiedziała, że kobieta w kwiecie wieku czerpie z seksu samą radość, bo jest to czas, że nie zajdzie w ciążę, a także jest najbardziej jurna i tak pamięta swoją miłość do męża.

Podróżnik się zawstydził, że kobieta w tym wieku potrafi o seksie opowiadać tak bezpośrednio.

Lubię takie programy, bo odpoczywam.

A może to gej?

Cały świat pisze o naszej kanalii SPałacu i wstydzę się za tego typa, bo nawet człowiekiem nie mogę go nazwać.

Kiedy o poranku przeczytałam, że typ zaprosił bandziorów, których wczoraj ułaskawił, to myślałam, że mnie krew ze złości zaleje.

Ponownie powstaje pytanie, co dranie mają na kanalię, gdyż coś musi być strasznego.

Podobno mają na kanalię bardzo ciekawe, ale kompromitujące go nagrania i dlatego im tak włazi w dupę, bo się boi, że świat się dowie prawdy.

Nie wiem dlaczego on pluje Polakom w twarz i kompromituje się już po całości.

Nie wiem dlaczego jakiś dobry psychiatra nie napisze diagnozy, byśmy się dowiedzieli, co mu właściwie dolega.

Taką diagnozę powinno się opublikować i wyjaśnić z czego wynika ta jego głupota i zanik szarych komórek.

Bandyci umierali w celi i prowadzili głodówkę, ale w sumie zostali uwolnieni w bardzo dobrym stanie, czyli to wszystko było ściemą dla celów Kaczyńskiego.

Jeden został odtruty z alkoholu, a drugiemu ustabilizowano ciśnienie, a więc na dobre im wyszły te dwa tygodnie.

Wyspali się i wypoczęli i mogli o własnych nogach przyjść do pałacu i zrobić sobie foty w objęciach z kanalią, a nam zaśmiali się prosto w oczy.

Co jeszcze kanalia wywinie, tego nie wiemy, ale możemy się spodziewać każdego draństwa i być może będziemy musieli brać coś na uspokojenie.

Z bandytami kocha się fotografować Putin i tu mamy powtórkę z rozrywki, ale musimy uzbroić się w cierpliwość, a może trzeba wyjść na ulicę, by przerwać to szaleństwo kanalii!

Osobiście podejrzewam, że kanalia ma zapędy gejowskie, skoro tak kocha się macać z facetami i może tu jest ta tajemnica.

Podsumowując więc, że jeżeli odlatują ptaki, to nie na zawsze.

Tak samo jak wypuszczeni z więzienia, to też nie na zawsze.

Ich problemy dopiero się zaczynają, jak obiecał Premier – Donald Tusk.

Radek Andrzej Klary ®♐ POLITYKA SARKAZM HUMOR FILM

Cytat:

Manifestacja Twojej obłudy i bezczelności przekroczyła Rubikon przyzwoitości.
@AndrzejDuda


Pocieszam się tym, że Twoje dni są policzone…. KANALIO.
Potem już tylko Trybunał Stanu, Ława oskarżonych i sanatorium z kratami.

Burdel i draństwo!

pałac

Myślałam, że będę coraz mniej pisała na blogu o polityce i to mi się udało przez ostatnie dwa dni.

Niestety, ale się nie da, bo w Polsce wciąż rządzą bandyci z PiS na czele z bandytą SPałacu!

Po ułaskawieniu - ha ha po raz drugi drani z PiS-u wyświetlił sobie na elewacji solidarność z przestępcami i to jest hańbą i to, co on po sobie zostawi:

Dzisiaj debil zgodnie z określeniem typa przez Żulczyka wbił sobie ostateczny gwóźdź do trumny i w Polsce i na arenie międzynarodowej już jest niczym – nie znaczy nic, a do tego będzie siedział i żaden następny prezydent go nie ułaskawi.

Następnym prezydentem będzie człowiek z naszej opcji i Anżej nie ma szans na ułaskawienie, a więc czeka go Trybunał Stanu za łamanie sądownictwa i Konstytucji.

Jestem bardzo ciekawa, co PiS ma na debila i czym mu grozi, że ten zachowuje się jak tchórz i mam nadzieję, że żaden poważny polityk w świecie nie poda mu ręki za to, co dzisiaj od****lił?

Słucham prawników wszelkiej maści i nie zostawiają na debilu suchej nitki i słusznie, bo polskie społeczeństwo musi wiedzieć, co tu się odwala.

Słucham, że właśnie obaj wyszli z więzienia i coś czuję, że czarne wdowy kupiły sporo wódy dla spragnionych, która w lodówce się chłodzi, aby mężowie odżyli po niedoborze.

Obaj odżyją po dwóch tygodniach posuchy i w czwartek przyjdą na obrady Sejmu i będzie zawierucha, by pokazać, że więźniowie polityczni są wciąż posłami i sama nie wiem jak to się może skończyć.

Mam nadzieję, że nowy, nasz rząd opanuje sytuację, a na debila znajdą się paragrafy, bo ani krok wstecz.

My musimy wrócić na drogę praworządności i my musimy przestać się bać i zacząć oddychać w praworządnym kraju.

Tymczasem pani Kamińska zagrała sobie oczkiem i to też jest oburzające, bo to wszystko było show politycznym.

Sekrety Jana Pawła II

Parę lat temu obejrzałam bardzo solidny, amerykański dokument o tym, że nasz Papież Jan Paweł II skrupulatnie ukrywał pedofilię w kościele i od tamtego czasu zastanawiałam się dlaczego był tak wielbiony skoro miał za skórą.

Dzisiaj wkleję tekst znawcy Watykanu, który na Xsie opublikował tajemnice JPII i napisał, że tego będzie więcej.

Chcę Wam to przedstawić, bo moim zdaniem jest to tekst jeszcze bardziej pogrążający polskiego Papieża i okazuje się, że Papież nie był wcale taki kryształowy.

#SekretyWatykanu

Lolek Wojtyła i historia idiotycznej decyzji.

Zacznijmy od początku.

Wydostajesz się z Krakowa, z kraju pogrążonego w głębokiej komunie, o czym sam wspominasz z balkonu Bazyliki św. Piotra do zgromadzonych na placu ludzi, którzy przyszli zobaczyć Cię w nowej roli, roli bossa świata katolickiego, papieża najjaśniejszego.

Z dnia na dzień, porzucasz dotychczasowe życie i znajdujesz się na szczycie drabinki kariery, przewidzianej na drodze zawodowej w korporacji Kościoła Katolickiego.

Masz wszystko, nieskończoną władzę, niewyczerpalne pokłady pieniędzy, służących, kierowców, własną armię i pałace.

Masz także na swoich barkach niewyobrażalny ciężar odpowiedzialności, jaki otrzymałeś w formie „bonusu na start”.

Mija rok od objęcia przez Ciebie najbardziej lukratywnego stołka w firmie, stołka szefa wszystkich szefów, po prostu wyżej się już nie da.

W ostatnich 365 dniach, zrobiłeś naprawdę wiele, aż pewnego dnia poczułeś niezidentyfikowany ból, parafrazując sytuację, która przydarzyła się założycielowi Twojej firmy – przybiło Cię do łóżka!

Naturalnie, jak w każdej szanującej się globalnej korporacji, masz pakiet Luxmed’u, oczywiście na koszt firmy!

Dzwonisz, umawiasz się i pędzisz na coroczny przegląd stanu zdrowia.

Spotykasz się wieczorem z nadwornym lekarzem, który stwierdza: – Lolek, od ciężaru odpowiedzialności, który nosisz dzielnie dnia każdego, od roku pańskiego ’78, siadły Ci plecy!

Jedyne co może Ci pomóc to modlitwa i pływanie na plecach…

Te słowa to wyrok, ale nie poddajesz się.

Do rytualnej, porannej i gorliwej modlitwy dorzucasz kilka zdrowasiek w intencji swoich pleców i poprawy własnego zdrowia, ale po kilku tygodniach nie widać rezultatów.

Wtedy przypominasz sobie słowa Doktora: „Lolek, jedyne co może Ci pomóc to modlitwa i pływanie na plecach”.

Ból uświadamia Cię, że jedyne czego nie zrobiłeś to pływanie, pływanie na plecach.

Eureka – wykrzykujesz! Wołasz swojego pałacowego lokaja Don Stanislao i rozkazującym tonem, mówisz: – Staszek, na moje plecy pomoże tylko pływanie na plecach!

Zlecam Ci sprzedaż relikwii jakiegoś świętego i za zdobyte pieniądze, wybuduj basenu, ale żeby nie było kaszany, nie wykopiesz go w Watykanie, a w mojej letniej rezydencji w Castel Gandolfo.

Po chwili dopowiadasz: – Stachu, ale wiesz… to ma być basen olimpijski, papież nie będzie moczył chorych pleców w jakiejś kałuży.

Pływać na plecach trzeba z rozmachem.

W Watykanie, urzędnicy dowiadują się o niebywałej rozrzutności swojego szefa, który jeszcze niedawno musiał stać w kolejce z kartkami na mięso, a teraz buduje basen za ciężkie miliony lirów.

Historia notuje miłośników wywalania niewyobrażalnej kasy na różne zachcianki, np. obrazy, rzeźby, manuskrypty, wystawne przyjęcia, czy nawet cholernie kosztowną pomoc innym, ale jeszcze nikt nie wpadł na pomysł, aby wywalić siano na basen i to o rozmiarach olimpijskich.

Szaleństwo, czy skrajny idiotyzm?

Mając na uwadze, że poza finansami, może ucierpieć także wizerunek Lolka, jako zwierzchnika Kościoła, znalazł się pewien śmiałek, który przybywa do Pana Wojtyły i pyta: – Wasza Świętobliwość, czy aby na pewno to godne Papieża działanie i czy stać nas na spełnienie takiej zachcianki jak basen?

Zupełnie nieświadomy śmiałek, słyszy odpowiedź równie kuriozalną jak wybudowanie basenu do pływania na plecach: „Zapytałem współpracowników, ile kosztuje przeprowadzenie konklawe i muszę powiedzieć, że taniej jest mieć zdrowego papieża, niż często organizować konklawe”.

Basen powstał w sekrecie przed światem, a Pan Karol ochoczo kilka razy skorzystał z jego dobrodziejstw i wedle zaleceń doktora, pływał na plecach do upadłego.

Ból pleców, wygrał ze zdrowym rozsądkiem.

Woda sodowa po wyjściu z biedy, utopiła w głowie Pana Wojtyły, ostatnie hamulce, które mogły powstrzymać go od tej idiotycznej decyzji.

Warto zaznaczyć, że Pan Lolek, korzystał z basenu parę razy, woda finalnie nie uleczyła jego pleców, a rezydencja w Castel Gandolfo, mimo wcześniejszych planów udostępnienia go na różne szczytne cele, decyzją Pana Jana Pawła Drugiego była nadal zamknięty na cztery spusty.

– Czy zatem Papież wstydził się swoich decyzji?

Trudno jednoznacznie stwierdzić, a jedyne źródło informacji (Don Stanislao), niczego i tak nie pamięta…

Jednak dopiero decyzja Pana Franciszka, skromnego jezuity, otworzyła rezydencję w Castel Gandolfo dla zwiedzających, którą można do dziś odwiedzać, lecz basen jak był zamknięty dla gapiów, tak jest zamknięty nadal.

Autor: Jezu kochany na Xsie!