Wrócić do normalności!

Mój śp. Teść zawsze powtarzał, że polityka jest gorsza od prostytutki na literę „K” i całkowicie się z tym zgadzam.

Poczytajmy dzisiejsze wpisy Jacka Protasiewicza – byłego posła na Sejm, który właśnie od rana opluwa Marcina Kierwińskiego, który rzekomo wczoraj był napruty na Placu Piłsudskiego.

Jak można zdradzać jakieś kulisy popijawy, kiedy samemu brało się w nich udział.

Podobno Protasiewicz, który jest zakochany w Darusi chce popełnić książkę właśnie o kulisach polityki partii, w której był posłem.

Tak zachowuje się tylko świnia, a romansik zbyt długo nie potrwa, bo skończy się kasa i powtórzy się historia zakochania jak u Marcinkiewicza.

Teraz oczekuję po Majówce, aby nowy rząd wziął się do roboty, bo Polacy tego się domagają, aby złodzieje poszli do więzienia, a tymczasem trwa dyskusja, czy Kierwiński był napity.

Tymczasem z Kremla płyną wiadomości, że Putin szykuje prowokacje bombowe na Europę, na kraje NATO, a my tu się kotłujemy z bzdurami.

Była dzisiaj u mnie moja Starsza, a, że ona spotyka się z ludźmi bardziej, aniżeli ja, to opowiedziała mi, że w Szwedzi z racji przyjęcia imigrantów przeżywają we własnym kraju piekło.

Szwedzi boją się poruszać we własnym kraju, bo przyjęli nierobów i tutaj przestrzegam, aby Polska nie poszła w tym kierunku.

Poza większymi miastami w Szwecji budują się getta ogrodzone, a w środku są sklepy i infrastruktura, aby odgrodzić się tylko od elementu, który przyjęli.

To samo dzieje się we Francji, a imigranci dostają duże pieniądze i wcale nie muszą pracować.

Dlatego niech Unia Europejska zatrzyma to szaleństwo, bo Europa obudzi się z ręką w nocniku.

Córka była na Majówce i powiedziała, że nigdy więcej, a byli w górach.

Tysiące Polaków wyjechało w teren, a więc okazuje się, że Polakom nie jest tak źle, skoro na Śnieżkę stało się w korkach.

Dobrze, że to nieróbstwo się skończyło i liczę na to, że w końcu rząd wróci do rozliczeń!