Archiwum dnia: 12 marca, 2018

To młodzi ludzie pokażą rządzącym środkowy palec!

W związku ze Świętem Kobiet i Dniu Mężczyzny pozwoliliśmy sobie z Mężem na obiad  w innym mieście.

Stoi sobie taki bar niepozorny, tuż przy drodze, gdzie chętnie tu jadają kierowcy Tirów i ci, którzy pracują w Niemczech, bo stąd mają blisko do granicy.

Od jakiegoś czasu i my tam jadamy, bo obiady są smaczne – takie domowe.

Obsługa jest przemiła i nie czeka się długo na obsługę i tak ja zamówiłam sobie zupę pieczarkową, a Mąż – kapuśniak.

Na drugie danie był sznycel z sadzonym jajkiem, a do tego pyszne, pachnące ziemniaki i czerwone buraczki.

Porcje są dla mnie za duże, że ciężko, to w siebie wcisnąć. Na drugi raz zamówię porcję jak dla dziecka ha ha.

Kiedy wyjeżdżaliśmy, to minęliśmy w moim mieście kilka marketów, a pod nimi ani jednego samochodu, bo przecież mamy nowe rządy, które zamknęły Polakom sklepy.

Taki widok wprawił mnie w nie najlepszy humor, bo przypomniały mi się czasy socjalistyczne. Moje miasto dziś umarło!

Troszkę zwiedziliśmy to miasteczko i stwierdziłam, że jest zadbane i widać w nim duże pieniądze z Unii Europejskiej.

Mają śliczny kościół, prawie taki sam jaki jest w moim mieście – patrz drugie i trzecie zdjęcie kościoła i bramy wjazdowej – bodajże z XIV wieku.

Rządzący zamknęli Polakom sklepy, aby mieli czas dla Boga i Rodziny!

Jadąc z powrotem wypatrywałam te spacerujące Rodziny, a pogodę mieliśmy dziś cudną – Wiosna!

Na moich zdjęciach nie ma Rodzin i spacerowiczów, bo to nie czasy komuny.

Teraz ludzie inaczej spędzają wolny czas, bo jakże często przed komputerem i dzieci też.

Puste ulice i park u mnie, bo i tam byliśmy wypatrywać tych spacerujących Rodzin – pustki moi drodzy.

Na jednym ze zdjęć uchwyciłam młodzież, która chwyciła za klamkę w sklepie „Żabka” i niestety, ale sezam się nie otworzył.

Widziałam, że byli wściekli i nie ważne, co chcieli kupić, a po dłuższej dyskusji poszli do sklepu „Alkohole 24 h”.

Tak sobie pomyślałam, że my starzy sobie doskonale poradzimy z zamkniętymi sklepami, bo jesteśmy zorganizowani i pragmatyczni.

Młodzież dostanie „wściku”, bo byli wychowani w systemie, kiedy o każdej porze dnia i nocy mogli te swoje zakupy zrobić.

Nie zrozumieją tego zakazu, że po chipsy będą musieli zapylać na stację benzynową i po pifko też.

Wychowani w czasach rządów PO, kiedy sklepy stały otworem mniemam, że w następnych wyborach pokażą PiS palec środkowy. PiS zakazał im wędrówki po galeriach, gdzie nie będą mogli już kupić w niedzielę dżinsów, modnego obuwia, czy też zjeść w galerii –  lodów.

To młodzi rozłożą tych cwaniaków na łopatki!

Zamykając ludziom sklepy, nie zapędzicie ich do kościoła, a druga sprawa ile ludzi zarobi mniej, albo będą musieli zamknąć biznes!

Niech mi ktoś przypomni kiedy to sprzedawcy, kasjerzy strajkowali?

Ja wiem, że do Szczecina w niedzielę zjeżdżali do galerii Niemcy i tam zostawiali duże pieniądze, które przez Kaczyńskiego straciliśmy!

Dobra zmiana zrobiła Polskę w banana!

Zdjęcie użytkownika Elżbieta Maria Saga.

 

Zdjęcie użytkownika Elżbieta Maria Saga.

Zdjęcie użytkownika Elżbieta Maria Saga.

Zdjęcie użytkownika Elżbieta Maria Saga.

Zdjęcie użytkownika Elżbieta Maria Saga.

Zdjęcie użytkownika Elżbieta Maria Saga.

Zdjęcie użytkownika Elżbieta Maria Saga.

Zdjęcie użytkownika Elżbieta Maria Saga.

Zdjęcie użytkownika Elżbieta Maria Saga.