Archiwum dnia: 2 lutego, 2021

Seniorki atakują!

Babcia walcząca, materiał oglądaj przez internet na TVN24 GO

Może być zdjęciem przedstawiającym jedzenie

Wczoraj wpadłam na pomysł, by ugotować szybki obiad bez stania nad garnkami!

Sprawdziłam, co miałam w zapasie i w ciągu paru minut miałam przygotowane składniki!

  • obrałam 5 sporych ziemniaków i pokroiłam je w kostkę,
  • 4 małe pętka kiełbasy pokroiłam w krążki,
  • 4 średniej wielkości marchewki także pokroiłam w krążki,
  • dużą cebulę pokroiłam w piórka,
  • dodałam przyprawy Knorra i dodałam kilka łyżek oleju,
  • wszystko wymieszałam i ułożyłam w rękawie do pieczenia,
  • piekarnik nastawiłam na 180 stopni i na godzinę pieczenia.

Wyszło naprawdę dobre danie, które polecam na szybki obiad, bez specjalnego wysiłku!

Szykanowane są Seniorki w Polsce!

Babcia Kasia, która została w bestialski sposób potraktowana przez Policję Polityczną na Strajku Kobiet w Warszawie, co mnie bardzo wzburzyło!

Opowiedziała w jaki sposób ją potraktowała Policja Polityczna:

„Z Pruszkowa zabrano mnie w pewnym momencie. Nie wiem, o której godzinie, nie miałam żadnych swoich rzeczy. Zdążyłam wyprosić, by móc wziąć proszek [Babcia Kasia ma cukrzycę – przyp. red.], natomiast picia już do tego proszka mi nie dano. Udało mi się wypić garstkę wody w toalecie, o którą poprosiłam. W sumie byłam dwa razy w toalecie. Potem spakowano mnie do radiowozu i wywieziono dalej i tam się dowiedziałam, że jadę do Piastowa. Tam z kolei obrzydliwie potraktowali mnie dyżurni. Zabrali mi wszystkie rzeczy, byłam obrzydliwie traktowana. Taki przykład: „Stul mordę”, „Zamknij mordę”

No to ja miałam szczęście, bo kiedy 3 lata temu na Policję zakapowała mój wpis, który był cytatem, a nie były do moje słowa na blogu – niejaka Maria Pałac – miałam nalot na dom w celu konfiskaty moich komputerów do zbadania przez biegłego, czy nie prowadzę dywersji wobec rządu polskiego!

Pewnego poranka, mniej więcej o godzinie 11 – usłyszałam dźwięk domofonu i powiedzieli na dole – policja!

Zdębiałam, ale panowie  ubrani w cywilne ciuchy wylegitymowali się i powiedzieli, że mają nakaz na przeszukanie!

Wytłumaczyli mi o co chodzi i spisali moje dwa komputery i je mi zabrali!

Naprawdę trafiłam na przyzwoitych policjantów, bo jeden rzekł tak: – pani Elu, wie pani jakie są czasy i oni po prostu muszą wykonać rozkaz!

Miałam szczęście, że nikt mnie nie potraktował jak Babcię Kasię i wszystko odbyło się w cywilizowany sposób, choć chyba byłam pierwszą osobą – też babcią, której w Polsce za rządów PiS zarekwirowano komputery!

Po 6 tygodniach zostały mi one zwrócone i biegły się w nich nie dopatrzył, że chcę za ich pomocą zrobić rewolucję w Polsce!

Czuję więc wielką sympatię do Babci Kasi, bo trochę łączy nas ten sam los, czyli szykany za tego, jakże dyktatorskiego państwa!