Nie rozdrapujmy w święta ran!

Znalezione obrazy dla zapytania bóg stworzył człowieka z oczami z przodu

Powyższy cytat należy do Olgi Tokarczuk, a przytaczam go po to, abym sama zrozumiała, że w moim wieku należy patrzeć do przodu, a przeszłość zostawić za sobą.

Minie za chwilę pierwszy dzień świąt i mimo, że w przeszłości moje stosunki z Teściową nie należały do udanych i nie chce mi się rozpisywać dlaczego, ponieważ rozdrapując przeszłość sama bym się krzywdziła, a także mojego Męża.

Moja teściowa jest dobrą kobietą z bardzo dobrym podejściem do małych dzieci, ale jest także osobą specyficzną i trzeba wiedzieć jak do Niej dotrzeć.

Ma 83 lata i jest wdową po swoim mężu, który ją kochał do szaleństwa, a Ona owinęła go sobie dookoła palca.

Jest specyficzna, ponieważ zawsze wydawało się Jej, że jest ciężko chora na przeróżne choroby, a w konsekwencji po prostu bardzo często szwankuje Jej ciśnienie i doskwiera arytmia serca.

Kiedy została wdową, to jeszcze bardziej zaczęła wsłuchiwać się w swój organizm i po prostu zaczęła wysyłać w przestrzeń komunikaty, które martwią Jej dwóch Synów.

Zaprosić Ją na święto, to jest nie lada zadanie, bo w ostatniej chwili oznajmia, że nie przyjdzie i niech wszyscy dadzą Jej spokój.

Kiedy byłam młodą żoną i matką, to bardzo dużo mi pomogła.

Musiałam pracować, a kiedy dzieci miały wakacyjną przerwę, to się nimi zajmowała, a także jako dobra krawcowa coś mi pomagała uszyć, czy też przeszyć i zawsze mogłam na Nią liczyć w krawieckich pracach.

Dziś udało się nam zaprosić na małe co nieco i przyszła!

Je jak ptaszek, a więc stół nastawiłam wg. jej potrzeb i cieszyłam się, że zjadła cokolwiek, bo ostatnio grymasi z jedzeniem.

Myślałam, że będzie chciała szybko iść do domu – do kota, ale o dziwo pobyła z nami prawie cztery godziny.

Po posiłku zaczęliśmy wspominać jak nasze miasto wyglądało przez II Wojną Światową!

Mąż włączył Internet i pokazywał swojej Mamie stare zdjęcia naszego miasta i okazało się, że Mama ma świetną pamięć do szczegółów i widzi obrazy bez potrzeby okularów.

Potem wciągnęliśmy ją w program rozrywkowy „The Voice Senior” –  program pełen wzruszeń ze wspomnieniami świątecznymi ludzi starszych, którzy śpiewali przecudnie i to się Teściowej bardzo podobało, a i my uroniliśmy niejedną łzę.

Następnie oglądaliśmy finałową „Szansę na sukces” i także dyskutowała o tym, kto śpiewa najładniej i kto powinien wygrać ten program.

Zauważyliśmy, że starsza pani zaczyna się powtarzać i zapomina się, a więc Mąż codziennie chodzi do Niej by brała systematycznie lekarstwa.

To był udany dzień z przesłaniem, aby nie rozdrapywać starych spraw, a iść w kierunku tego, co może nas spotkać w przyszłości – dobrego!

Teściowa zrobiła też coś bardzo rozsądnego, że w razie jej śmierci synowie mają wszystko po połowie i nie będą musieli włóczyć się po sądach i za ten rozsądek jej dziękuję.

Obraz może zawierać: 2 osoby, ludzie siedzą, tabela, salon i w budynku

9 myśli na temat “Nie rozdrapujmy w święta ran!

  1. To co było powinniśmy zostawić za sobą i do tego nie wracać.Ewentualnie wyciągnąć jakieś wnioski,żeby nie powtórzyć tych samych błędów.Co nie znaczy,że nie popełnimy innych

    Polubienie

  2. Ja też wykorzystałem ten cytat w blogowych życzeniach świątecznych. Chętnie wracam do wspomnień, zwłaszcza gdy są miłe, ale żyć trzeba przyszłością.
    Jeszcze jedno warto przy okazji wspomnieć. Bóg dał nam swoje uszu i tylko jedne usta…

    Polubienie

Dodaj komentarz