Archiwum dnia: 18 marca, 2017

Okropnie kocham swojego Męża!

Obejrzałam dzisiaj film pt. „Ostatnia stacja”, który opowiedział mi historię życia Lwa Tołstoja, który przeżył ze swoją żoną 48 lat.

Jakże to było burzliwe małżeństwo, w którym się na śmierć i życie ze sobą kłócili, a jednak przeżyli ze sobą tyle lat.

To była miłość namiętna i burzliwa, kiedy on miał inne priorytety, a ona zupełnie inne, a mimo, to urodziła mu 13 dzieci.

Ich miłość była toksyczna, ale wytrzymali ze sobą długie lata. Tołstoj nazywał swoją żonę kokoszką, a ona jego kogutem i tak spędzali czas w sypialni, gdzie namiętnie się kochali.

To była miłość wprost metafizyczna, której  nie rozumieli obserwatorzy, gdyż czasami leciały na podłogę tłuczone talerze.

Oglądałam ten film i zdałam sobie sprawę z tego, że moje 41 letnie małżeństwo dokładnie wyglądało tak   samo.

Walczyliśmy ze sobą jak bohaterzy z tego filmu, a jednak nigdy nie potrafiliśmy się rozstać.

Kochamy się jak wariaci i licytujemy jak to będzie, kiedy jedno z nas odejdzie pierwsze.

To są strasznie bolesne myśli, bo chcemy być ze sobą do końca świata i o jeden dzień dłużej.

Nie wyobrażamy sobie chwili, kiedy przyjdzie się nam rozstać.

Kochamy się jak wariaci i nie potrafimy bez siebie żyć.

Były chwile, że sobie dokuczaliśmy, a teraz się boimy, że nadchodzi dzień rozstania.

Tak bardzo się kochamy, a zegar tyka!

 

 

 

Smaczki polityczne z tygodnia!

Liczę na cud

Nienormalni i normalni,
skołowany polski ludu,
Rodacy nieobliczalni,
żyjący w krainie cudów.

Nowa czeka nas atrakcja,
którą tak bym zdefiniował,
szykuje się demokracja
policyjno-wyznaniowa.

Na nowego Prezydenta,
co podkreślam w tym wierszyku,
będzie wpływać Trójca Święta
ustami swych urzędników.

I nareszcie, piękna sprawa
w skali makro, w skali mikro,
można będzie z mocy prawa
zapuszkować za in vitro.

A kto spyta – Co jest grane?
Nie pasuje do winietki,
się odwiedzi go nad ranem
i założy bransoletki.

Więc rozsądek zdrowy wyzwól,
byś nie musiał się przekonać,
jak z pomocą populizmu
robi z ciebie się balona.

By uniknąć tego losu
i by nie mieć gigant kaca,
wyjdź więc z domu i zagłosuj,
to jest niezbyt ciężka praca.

Frekwencję uaktualnij,
zmień jej procent i oblicze.
Jesteśmy nieobliczalni
i ogromnie na to liczę.

Wojciech Młynarski
Warszawa, 15 maja 2015 r.