Za chwilę nastanie cisza wyborcza, a ja mam plan na wyborczą niedzielę.
Będzie to inny dzień dla mnie, bo trochę się zadzieje.
Wstanę gdzieś około 10 rano, bo teraz tak długo śpię i zacznę się szykować do wyjścia, aby zagłosować na zaufane nazwisko do Parlementu Europejskiego.
Kiedy spełnię z Mężem swój obywatelski obowiązek, to wybiorę się na cmentarz i z okazji Dnia Matki zapalę Matce i Ojcu światełko.
Mamy nie ma wśród nas już trzy miesiące, ale ja Jej przez ten czas nie odwiedziłam na cmentarzu, bo zostawiła we mnie wielki żal i do dziś się z tym nie pogodziłam.
Chce się wyć!
Okazało się, że nie byłam dla Niej ważna, bo posłała mnie po śmierci do Sądu, tak jakby miała tylko jedno dziecko.
Kiedy była na początku choroby, napisałam do Niej list od siebie i napisałam jak bardzo Ją podziwiałam przez całe, moje życie, ale list ten przepadł i stało się tak, że jakbym go nigdy nie napisała i zostało masę niedomówień.
Myślałam, że ten list w nas wzbudzi powód do wspomnień, czegoś sobie do wyjaśnienia, ale przepadł w maminej szufladzie.
Jest mi do dzisiaj strasznie przykro, ale muszę nauczyć się żyć z odrzuceniem.
Postanowiłam jednak, że pójdę na cmentarz i pokonam swój żal i to cholerne wydziedziczenie.
Tu nie chodzi o kasę, a o prawdę i odpowiedź na pytanie – dlaczego?
Opiekowałam się Nią i wiem, że chorowało Jej ciało, a głowę miała niesłychanie przytomną, a mimo to nie wyjaśniła mi niczego i zostawiła ze znakami zapytania.
Kiedy wieko trumny zakryło nieboszczkę, urwały się telefony i nastała rodzinna cisza!
Ale…
Potem będzie już tylko milej, bo moje Dziecko zaprasza nas na uroczysty obiad z okazji Dnia Matki i to jest dobra nowina dla mnie i mojego Męża.
Posiedzimy sobie pewnie na tarasie, który jest piękny – w otoczeniu zieleni i kwiatów, bo na zachodzie Polski pogoda się klaruje i jest słonecznie, czego życzę Polsce południowej, w której powodzie i wichury unieszczęśliwły tyle rodzin i domostw.
Po powrocie do domu będę czekała na godzinę 21.oo, kiedy to zacznął spływać wyniki z wyborów.
I mam taki apel:
Ojczyzno
1. Nie oddajmy naszej Polski XXX
Nie oddajmy XXX naszych praw
Nie prowokuj Jarosławie swych rodaków
„By nie ostał ci się jeno …..
Między Moskwą a Brukselą jest Warszawa
W której żyją ludu sorty wrogie dwa
Jedni nie chcą dyktatury Jarosława
Drugim dyktatura jego „pasie, Gra”
2. Rządy PiS-u wiodą naród do upadku
Wiodą suwerena nad przepaści skraj
Dobry Boże nie zasypiaj, daj im mądrość
A nam siłę i odwagę ojcze daj.
Byśmy mogli swą Ojczyznę uratować
Od faszyzmu, dyktatury, krwawych dni
Byśmy mogli suwerenność swą zachować
Byśmy nadal w wolnym kraju mogli żyć.
3. Mały poseł wraz ze świtą mu poddaną
Niszczy wszystko co się demokracją zwie
Najpierw TK, teraz sądów niezawisłość
Czego ten szaleniec od rodaków chce.
Nie pozwólmy na kolejne zniewolenie
Rozsiewanie nienawiści pośród nas
Nie pozwólmy aby przyszłe pokolenie
Otrzymało w spadku utracony czas.
4. Nie oddajmy naszej Polski XXX
Nie oddajmy XXX naszych praw
Nie prowokuj Jarosławie swych rodaków
„By nie ostał ci się jeno sznur lub staw”
BROM – Berlin 20.07.2017
Andrzej Klukowski
Piękną notkę napisałaś.
Życzę Ci dobrego spokojnego weekendu i radosnego jego zakończenia. Sobie zresztą też 😉
PolubieniePolubienie
Dziękuję wrażliwa szarabajko 🙂
PolubieniePolubienie
Czy jesteś pewna, że Twoja Mama ten list przeczytała?????
PolubieniePolubienie
Tak
PolubieniePolubienie
Oby ten dzień potwierdził, że ludzie mają dość Jarosława i jego trupy cyrkowej.
PolubieniePolubienie
Skoro tak zrobiła to musiała mieć powód. Oby kontynuowane było to co trwa od 4 lat…
PolubieniePolubienie
Nie jestem pewien, czy tylko Twój „bohater” niszczył demokrację, ale jestem za tym sznurem i stawem … 😉
PolubieniePolubienie
Nie mój tekst i faktycznie za ostro jest!
PolubieniePolubienie
Wstaw Iksińskiego, pasuje rym, też będzie fajnie, a i tak wszyscy wiedzą o co chodzi.
PolubieniePolubienie
Wykropkowałam 🙂
PolubieniePolubienie
Te sznury i stawy ja bym zostawił, bo fajne … ale nazwiska trzeba usunąć, albo zastąpić „Iksińskim”.
PolubieniePolubienie
Iksem potraktowałam!
PolubieniePolubienie
Heh,zamieściłem na blogu pewien spot,ale znajoma stwierdziła żebym to usunął albo zahasłował, bo na blogi zaglądają nie tylko ci którzy nam dobrze życzą i ktoś może podpierdzielić że łamię ciszę wyborczą 🙂 Ja swoja kandydatkę już mam, na imię jej Kornelia i startuje z tej samej listy co Twój kandydat 🙂 i zaraz z rana wybieram się do miejscowej podstawówki by spełnić swój obywatelski obowiązek, do czego każdego namawiam.
PolubieniePolubienie
I to jest prawidłowa, przemyslana postawa 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Co do wyników wyborczych,jeżeli będzie mała różnica może trzeba będzie czekać na wyniki do poniedziałku.
PolubieniePolubienie
Bardzo smutne to co Ciebie spotkało ze strony Mamy. Jesteś pewna, że nikt rodziny na Nią nie wpłynął? Na pewno Cię kochała, tylko coś nastąpiło o czym możesz nie wiedzieć. Adam
PolubieniePolubienie
No właśnie nie wiem nic do końca!
PolubieniePolubienie