Archiwum dnia: 12 sierpnia, 2018

Polskie sądownictwo będzie sądzone!

Znalezione obrazy dla zapytania wyrok norymberski

Obejrzałam dzisiaj film w reżyserii Stanleya Kramera produkcji USA z 1961 roku pt. „Wyrok norynberski”.

Film zrealizowany jest w tonacji czarno białej i jest to arcydzieło, które wydobywa z gry aktorskiej każdy grymas, zmarszczkę aktora poprzez zbliżeniom kamery.

Naprawdę jest to wyjątkowy film, a mamy w nim do czynienia z przewrotną sytuacją, gdzie przed Międzynarodowym Trybunałem w Norynberdze postawieni w stan oskarżenia zostają sędziowie, członkowie wymiaru sprawiedliwości, ale oskarżenia nie dotyczą czasu wojny, lecz czasów ją poprzedzających, gdy partia nazistowska dochodziła do władzy.

W stan oskarżenia zostało postawionych czterech sędziów, którzy poprzez swoje wyroki na ludności, pomagali ewidentnie dojść Hitlerowi do władzy, a w konsekwencji eliminacji przez wyroki wielu, niewygodnych Niemców.

Procesy były zwykle pokazowe, aby stanowiły przestrogę dla Niemców, że wszelkie kontakty z Żydami skończą się karą śmierci przez powieszenie.

Wydawali wyroki na ludzi, którzy się im kojarzyli z niepełnosprawnością umysłową i ich kastrowano w szpitalach, powodując bezpłodność.

Sędziowie owi doskonale wiedzieli, co dzieje się w polityce i na polityczne zlecenia dokonywali zbrodnii na ludzkości.

Ten proces odbył się w 1946 roku i amerykański Trybunał wydał wyrok na tych sędziów, skazując ich na dożywocie, bo przyczynili się do tego, że powstały obozy zagłady, w których zginęło ponad 6 milionów istnień.

Oglądając ten film automatycznie sobie skojarzyłam sądownictwo w Polsce, które od prawie 3 lat jest podporządkowane partii rządzącej!

Co my mamy!?

Spisuje się ludzi demonstrujących w legalnych demonstracjach i spisuje się ludzi, którzy wieszają koszulki na pomnikach z napisem „Konstytucja”.

Wkraczają do domów o 6 rano i robią przeszukania, budząc resztę rodziny, celem zastraszenia społeczeństwa, by za bardzo się nie wychylało.

W Warszawie spisywani są ludzie z białymi różami i też stawiane są im zarzuty!

Ale to dopiero początek, bo zaczną się procesy polityczne na zlecienie Ziobry i będzie tak jak w Niemczech w latach budowania się faszyzmu!

Idą ciężkie czasy, bo zwykły Obywatel będzie politycznie sądzony, a wyroki będą partyjne.

Tak sobie pomyślałam, że ja tego nie dożyję, ale ten cały PiS kiedyś władzę straci, a wtedy ci sędziowie, prokuratorzy będą mieli proces nie norynberski, a czysto sprawiedliwy – polski! Pod krypnonimem ci, którzy przyczynili się do rozpadu demokracji w Polsce!