Trują nas!

Mamy już wiosnę i jesteśmy spragnieni po zimowym okresie – nowalijek.

Idąc np. w Lidlu mijamy smakowity ryneczek, na którym widzimy pomidory, sałatę, młodą kapustę, cudowne truskawki, owoce, cytrusy, ale się nie zastanawiamy, że to wszystko jest pędzone chemią, a więc wsadzamy do koszyka i myślimy, że się oto zaczynamy zdrowo odżywiać.

Zachciało mi się właśnie bigosu ze świeżej kapusty, ale zaprzyjaźniony sprzedawca mi to odradził, bo w tej kapuście właśnie znajduje się chemia w celu pędzenia rośliny.

Poradził mi, bym kupiła kapustę już zawiązaną w tzw. głowę i taki bigos będzie wolny od pędzenia nawozami.

Dziś oglądałam też taki dokument, w którym autorka przemierzała aleje w drogedii i czytała etykiety drobnym drukiem.

Okazało się, że w kosmetykach istnieją substancje chemiczne, które zaburzają naszą gospodarkę hormonalną.

Ta chemia trująca nasz organizm znajduje się w szamponach do włosów, lakierach do paznokci, dezodorantach, balsmach i żelach- prawie we wszystkich produktach!

Oto wiosna i pojawiły się w sprzedaży młode ziemniaczki, a jednak strach je spożywać, bo są nafaszerowane chemią.

Mamy smaka na truskawki tak cudnie się prezentujące, a i one są trujące, a także młode rzodkiewki i zielona sałata.

Chemia jest w mleku, które w lodówce się nie psuje, a także w śmietanie i jogurtach, oraz wszelkich nabiałach.

Spożywamy to i nie zdajemy sobie sprawy z tego, że na każdym kroku jesteśmy truci.

Chemia jest w wędlinach, kurczakach, mięsie, bo wszystko to jest faszerowane antybiotykami i hormonami, a więc jak się ustrzec przed tym dziadostwem?

Jak ustrzec dzieci przed trującą żywnością?

Chyba się już nie da i choć ja staram się nie kupować artykułów przetworzonych, to i tak zjadam chemiczną żywność!

Wydaje się, że coraz więcej ludzi umiera na raka z powodu przetworzonej żywności, która nas zaczyna zabijać!

Do tego dochodzi GMO – żywnośc modyfikowana i zastanawialiście się nad tym, że marchewki, pomidory, rzodkiewki nie mają żadnych wad, a są do siebie podobne jak bliżniaki jednojajowe,

To nie jest normalne i zdrowe.

Znalezione obrazy dla zapytania chemia w zywności
POLACY ZJADAJĄ CHEMIĘ – NAWET 2 KG ROCZNIE! – RAPORT NIK NIE POZOSTAWIA ZŁUDZEŃ.

Polacy zjadają chemię – i nie ma co do tego wątpliwości, ponieważ najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli dokładnie to potwierdza. Normy chemicznych dodatków w żywności są przekroczone, a przeciętny Polak zjada ich rocznie średnio 2 kg. Co jeszcze ustalono w trakcie przeprowadzania kontroli przez NIK?

Królowa – przetworzona

Statystyczny Polak kupuje głównie żywność przetworzoną w warunkach przemysłowych, która zawiera substancje dodatkowe.

Takie zakupy stanowią średnio 70 proc. diety przeciętnego konsumenta.

Unia Europejska dopuszcza ponad 330 dodatków do żywności, a dodatkowo ponad 200 objętych jest limitem ilościowym.

Wśród substancji dodatkowych królują przeciwutleniacze, konserwanty, barwniki, substancje słodzące, stabilizatory, wypełniacze, emulgatory i wzmacniacze smaku.

Taka mnogość i różnorodność dodatków do żywności oraz coraz częstsza praktyka ich stosowania sprawia, że według raportu NIK przeciętny konsument spożywa w ciągu roku ok. 2 kg substancji dodatkowych.

Żywności, do której prawo zabrania dodawania dodatkowych substancji, jest niewiele.

Warto jednak zaznaczyć, że wśród nich znajduje się:

  • żywność nieprzetworzona;
  • miód;
  • masło;
  • mleko pasteryzowane i sterylizowane;
  • naturalna woda mineralna;
  • kawa;
  • herbata liściasta. 

 Patrząc na tę krótką listę – bezpiecznej, prawdziwej żywność jest naprawdę niewiele…

85 „smakołyków

Według badań NIK, jednego dnia każdy, w kogo diecie króluje żywność przetworzona i kto zjada pięć posiłków dziennie, może przyswoić nawet 85 różnych dodatków „E”.

Nie ma się co temu dziwić, jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że w „zwykłej” kiełbasie śląskiej takich dodatków może być nawet 19!

raport-NIK.jpg

 

Raport NIKNa koniec tego wpisu kilka zdjęć z pobytu w Paryżu! Obiecałam!

Obraz może zawierać: 3 osoby, ludzie stoją, niebo i buty

 

Obraz może zawierać: na zewnątrz i woda

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i na zewnątrz

 

49 myśli na temat “Trują nas!

  1. Nie każde E jest szkodliwe, czasami to oznaczenia witamin. A jeśli chodzi o raka … niewiele osób zastanawia się nad tym jak działają na nas wszelkiego typu płyny do czyszczenia oraz hiper modne ostatnio świeczki zapachowe, których tak chętnie „stuprocentowe” kobiety używają w domu, aby powierzchnie lśniły, a w domu pachniało lawendą. Szuruburu … żeby było czyściutko … szuruburu, żeby lśniło … i jeszcze pięć świeczuszek odpalmy, były po zniżce w Biedronce … żeby wnuki mogły wdychać rakotwórcze opary i łatwiej zapadać na alergie.

    Zdjęcia super, a ja cieszę się, że katedra ustała. Podniosą ją i otrzepią z kurzu, jak to już w przeszłości z nią bywało. Inna sprawa, że trochę to potrwa i może nie będę miała okazji zobaczyć jej od środka …

    Polubienie

    1. Świecho ano o świeczkach zapomniałam i masz rację, że trują powietrze. Odbudują Katedrę, ale ja tego nie dożyję, a ona po renowacji straci swoją magię. Może nasz rząd obecny wytnie dęby w Puszczy Białowieskiej i przeznaczy drzewa na cel odbudowy. Już nic nie będzie takie samo!

      Polubienie

      1. Macron obiecał w dzisiejszym orędziu do narodu, że katedra zostanie odbudowana w ciągu najbliższych 5 lat. Już ją przebudowywano w przeszłości, chociażby iglica, która się zawaliła ,była z XIX wieku. Mam nadzieję, że znajdą się pieniądze i miejsce znowu będzie można zwiedzać …

        Polubienie

      2. Świechno świat sfinansuje odbudowę, ale to potrwa, bo sama logisytka jak się do tego zabrać zajmie lata. Myślę że umrę i Katedra będzie w planach odbudowy. Niech wstanie z kolan!

        Polubienie

      3. Jestem w tym temacie optymistką 🙂 Czarnowidztwo dzisiaj nic mi już nie pomoże, bo to co złego się stało, stało się wczoraj. Mam nadzieję, że odbudowa zjednoczy we Francji to, co pęknięte.

        Polubienie

      4. To prawda, w tym całym rozdramatyzowaniu wielu zapomina jednak, że od kilku wieków katedra „nie jest taka sama”. Przecież zdemolowano ją w czasie rewolucji, pełniła nawet funkcję magazynu, a jej wystrój w części został zrekonstruowany w XIX wieku. To będzie kolejna rekonstrukcja, myślę nawet, że nie tak wielka jak poprzednia.

        Polubienie

      5. Mnie również, natomiast staram się nie podtrzymywac dramatu w swojej głowie dłużej niż to konieczne. Zło się już stało, teraz odpowiednie służby myślą o odbudowie i dobrze im życzę 🙂

        Polubienie

      6. Pierwszy szok i u mnie minął świechno. Zastosują lepsze materiały – niepalne bo technologia teraz jest na wysokim poziome. Przy okazji sprawdzą kolejne zabytki, by je chronić.

        Polubienie

  2. Nie jeść, nie pić, nie myć się = śmierć czysta bez raka.
    Dziecko w brzuszku matki dostosowuje się do jedzonej chemii. Nam jest z tą chemią gorzej, pamiętamy inne, zdrowsze czasy. Ale to już było i nie wróci więcej….
    U mnie, jedynie koktajlowe pomodorki (pędzone) smakują jak pomidorki. Zjadając je, zastanawiam się dość często…ile to musieli się naukowcy napracować nad dodaniem smaku pomidora do pomidora. Skórka ogórka służyła kiedyś jako maseczka kosmetyczna – czy po nałożeniu skórki pod oczy, oczy mi nie wypadną – zastanawiam się i nie ryzykuję. Takie jest życie, taka żywność. A moje wczorajsze kurczaczki mimo że chemiczne to były – paluszki lizać😁

    Polubienie

    1. Krysiu masz dobre podejście do tego czym nas karmią, ale ja się zastanawiam nad tymi ludźmi, którzy żywią się dietą pudełkową i wcinają te sałaty popedzone chemią i chudą ha ha.

      Polubienie

      1. Ludzie nie mają wyboru. Organiczna sałata rośnie na tej samej kuli ziemskiej co chemiczna. Nad nią też latają samoloty, pakowana w foliowe worki. Ludzie nie mają wyboru, jeść i tyć albo nie jeść i do trumny chudziutkim jak patyczek.
        Ludzie mogą jedynie ograniczyć porcje ale to inna bajka.

        Polubione przez 1 osoba

    1. A ten gnój to gdzie kupić? Bo jest reglamentowany. Kartki będą wydawać. Kiedyś krowy pasły się na łąkach a teraz w oborach. Gnój też nie jest gnojem jeśli krowa wiecznie aż do śmierci na antybiotykach, bidulka.

      Polubienie

      1. Czy dobrze rozumiem: podpisano specjalną umowę z firmami ekologicznymi na sprzedaż wiekszych partii żywności. Sprawdzili pierwszą partię a następne …..
        W cuda już dawno nie wierzę. Ekologia też może być nie zdrowa.
        Czy badają …ile cukru jest w cukrze?😁😁😁😁😁

        Polubienie

      2. Krysiu faszeują kurczaki jakimś świństwem pomieszanym z wodą, aby zwiększyć wagę i tym samym więcej zarabiać. Okradają nas w białych rękawiczkach!

        Polubienie

      3. Zwykły zjadacz pajdy chleba, nie ma na to wpływu. Za dużo ludzi, za mało żywności. Jedynie trzeba mnieć nadzieję, że nie wybuchnie żadna epidemia na skalę światową.
        A jeść trzeba.

        Polubienie

      4. Krysiu jeść trzeba oczywiście, ale jeść mądrze. Mały mamy wybór już, ale trzeba ograniczać domowym jedzonkiem, a nie przetworzonym – chociaz tyle możemy dla siebie zrobić.

        Polubienie

      5. Eluniu…nikt jeszcze zdrowy nie umarł.
        Kurczaków hodować nie będę, krowy czy świnki też nie bo i tak nafaszerowałabym je chemią. Pod marchewkę nie podłożę nawozu naturalnego, nie jeden bak benzyny bym zjechała a krowy na łące bym nie znalazła. Więc…jutro będę MMowi robić kurczaczki „palce lizać” kupione w sieciówce, a na święta sałatkę jarzynową z warzyw z dodatkiem chemii. Jedną pietruszką wychodowaną na oknie w doniczce nic nie zmienimy.

        Polubienie

  3. Kupiłam mleko!!!ważność do 3 czerwca!!!! Piję
    Woda też zawiera chemię!!! Nie ma terminu ważności!!! Z kranu może leci woda już dawno przeterminowana. 😁😁😁😁😁😁😁😁Elu głowa do góry, 90tki dożyjemy!!!

    Polubienie

  4. Widzisz,prawda jest taka że z każdej strony walą w nas chemią… Nie dość że powietrze jest zanieczyszczone to jeszcze w żywność ładują tyle pierwiastków że aż dziw że nie świecimy w nocy. A głupi człowiek zamiast czytać etykiety, patrzeć na to co je, żre tą chemię i hoduje w sobie choróbska…

    Polubienie

Dodaj komentarz